Dzisiaj przywołuję wiosnę i wyganiam zimę :), a to za sprawą bransoletki, którą wykonałam dla mojej siostry z okazji jej urodzin.
Rzadko mi się zdarza, że robię bransoletkę do charmsa ;), zazwyczaj jest na odwrót, ale tym razem aż grzech byłoby postąpić tak jak zwykle;). Wymyśliłam wzór, który miał przypominać jabłka leżące na trawie, dla zainteresowanych mogę podać wzór :).
Też ostatnio gdzieś znalazłam bransoletę w taki wzorek i mi się spodobała, Twoja również, a jabłka jak biedronki wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna
OdpowiedzUsuńŚwietna, podziwiam perfekcję w każdym koraliku!
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna, taka świeża....super!
OdpowiedzUsuńMe encanta......maravilloso.....
OdpowiedzUsuńKRY MA mogą być i biedronki i jabłka;)
OdpowiedzUsuńWiola, Jomo, Jagoda R. bardzo wam dziękuję :*
LUCY thank you so much :)
Bosh jakie to są cuda... oj chciała bym takie cuda potrafić tworzyć, bo są piękne. Piękna bransoleta!
OdpowiedzUsuńSuper efekt uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuń