Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skarpetki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skarpetki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 4 lutego 2013

Razempetki :)

Skończyłam moje pierwsze skarpetki. Zasadniczo okazało się, że to wielką filozofią nie jest jeśli się podąża krok za krokiem za przejrzystą instrukcją Intensywnie Kreatywnej. No dobrze, pięta to nie jest najłatwiejszy fragment i koniec końców zrobiłam ją na prawo a nie na lewo jak było pokazane w instrukcji do skarpetek warkoczowych. Tak mi było łatwiej. W sumie nie wiem dlaczego, bo jeden i drugi sposób bardzo podobny. Jest to zdecydowanie fragment skarpetek, nad którym jeszcze powinnam popracować, ale jak na pierwszy raz nie jest najgorzej i w tych już tak zostanie. W każdym razie udało się bez dziur.

Suma sumarum sfotografowanie skarpetek okazało się trudniejszym wyzwaniem niż samo ich wykonanie... bo... gdzie to ja kiedyś miałam stopy?... ;)


Same skarpetki już mi stopy grzeją i jest to bardzo przyjemne uczucie :) Prezentują się tak jak na poniższych fotkach.



Druty 3 mm na żyłce - obie skarpetki robione jednocześnie.
Wełna Alize Superwash.

No to teraz pora zabrać się za małe sweterki... Miały być jeszcze obiecane czapki i rękawiczki, ale zobaczymy co z tego wyjdzie skoro nam ocieplenie nastało ;)

środa, 30 stycznia 2013

Razempertki. Wystartowałam ;)

W planach styczniowych były co prawda rękawiczki i czapka dla męża... Ale plany, jak to plany lubią się zmieniać. Wełna na rękawiczki i czapkę w każdym razie jest, wzór wybrany... mam nadzieję, że jak skończę skarpetki to mi szybko z tym pójdzie ;)

No właśnie... skarpetki wskoczyły jako pierwsze w kolejkę ;) Najzwyczajniej w świecie nie mogłam walczyć z chęcią nauczenia się jak się skarpetki robi i to w dodatku po pierwsze od palców, po drugie na drucie z żyłką, no i po trzecie obie jednocześnie ;)

Skarpetki... a właściwie razempetki zgodnie z instrukcją Intersywnie Kreatywnej zamieszczoną na jej blogu.

Imponująco dużo to ja wczoraj wieczorem nie zrobiłam, ale już widać, że dzierganie dwóch skarpetek w tym samym czasie jest wykonalne, a od siebie mogę jedynie dodać, że metoda jest genialna w swojej prostocie.

Tylko tak się zastanawiam czy ja ich za luźnych przypadkiem nie robię?...


sobota, 25 sierpnia 2012

Małych form czar...

W ciągu kilku ostatnich dni powstał maleńki komplecik. Bardziej gadżeciarski niż użytkowy, ale poniekąd o to chodziło.

Dwa lata to jednak szmat czasu i mam wątpliwości czy trafiłam w rozmiar noworodkowy, więc pozostaje mi tylko trzymać kciuki za to, że tak.



Skarpetki z Dropsowego wzoru EASKIMO


Czapeczka robiona TYM WZOREM

Obie rzeczy zeszły z drutów 5mm. Jednym słowem ekspresowy projekt.

Pozostaje zapakować i trzymać kciuki. Może się nadają jako rekwizyty do pierwszej sesji zdjęciowej ;)