Stuk puk...
Mikołajki.....Pojawił się kiedyś pewien Mikołaj i wyglądał bardzo młodo ;)
Jest z nami Myszkami cały rok na komódce w dużym pokoju ;) Nie ważne co myślicie... tak mam właśnie...
Białego, typowo zimowego Mikołajka sama stworzyłam, od podstaw, każdy szczegół.... no taki tam patyk znalazłam w drodze do domku....Starszy Pan zostaje z nami na zawsze.... wiążą się z nim wspomnienia ogromniaste, takie życiowe.... Twarz stara, pomarszczona... ale miła, sympatyczna, urocza....Powstał i został z nami... w sypialni sobie siedzi :)
Dużo wspaniałych prezentów dla Was, spełnienia marzeń.... jak nie dzisiaj, to zostaje jeszcze czas do Gwiazdki na zrealizowanie marzeń.....
Śnieżynka piąta i jej fotki dodam już wieczorkiem. Zaległa śnieżynka:)
Buziaczki :)