Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Myśliwski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Myśliwski. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 22 maja 2014

Kto Nike 2014?

Są nominowani do Nike 2014. Znamy nie tylko listę dwudziestu finalistów. Mamy za sobą lekturę niektórych z nich. Szczegóły wraz z linkami poniżej.


Fot. gazeta.pl
Powieści

> Justyna Bargielska "Małe lisy" (Czarne, Wołowiec)
> Brygida Helbig "Niebko" (W.A.B., Warszawa)
Ignacy Karpowicz "ości" (Wydawnictwo Literackie, Kraków) 
Wiesław Myśliwski "Ostatnie rozdanie" (Znak, Kraków) 
> Łukasz Orbitowski "Szczęśliwa ziemia" (Sine Qua Non, Kraków)
Jerzy Pilch "Wiele demonów" (Wielka Litera, Warszawa) 
> Paweł Potoroczyn "Ludzka rzecz" (W.A.B., Warszawa)
> Patrycja Pustkowiak "Nocne zwierzęta" (W.A.B., Warszawa)


Tomy poetyckie

> Wojciech Bonowicz "Echa" (Biuro Literackie, Wrocław)
> Darek Foks "Rozmowy z głuchym psem" (Dom Literatury w Łodzi, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział w Łodzi)
> Szymon Słomczyński "Nadjeżdża" (Biuro Literackie, Wrocław)
> Xawery Stańczyk "Skarb piratów" (Lampa i Iskra Boża, Warszawa)
> Marcin Świetlicki "Jeden" (EMG, Kraków)


Reportaże

> Wacław Radziwinowicz "Gogol w czasach Google'a" (Agora, Warszawa)
Małgorzata Rejmer "Bukareszt. Kurz i krew" (Czarne, Wołowiec) 
> Ziemowit Szczerek "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian" (Korporacja Ha!art, Kraków)


Tomy eseistyczne

Andrzej Stasiuk "Nie ma ekspresów przy żółtych drogach" (Czarne, Wołowiec) 
> Piotr Szarota "Wiedeń 1913" (słowo/obraz terytoria, Gdańsk)


Autobiografia

> Karol Modzelewski "Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca" (Iskry, Warszawa)


Dziennik

Jerzy Pilch "Drugi dziennik" (Wydawnictwo Literackie, Kraków) 

wtorek, 31 grudnia 2013

Podsumowanie roku 2013: lipiec - grudzień

Opowieść o Bukareszcie Rejmer, narracja nagrodzonej Noblem Munro albo bestsellerowa Ficner-Ogonowska? A może thriller Miłoszewskiego, totalna historia Myśliwskiego lub wyznania Tymańskiego? Która z książek drugiej połowy 2013 roku zachwyciła najbardziej?

Drugie półrocze na Wyliczance otworzyła Joanna Bator z książką "Ciemno, prawie noc", świetną i słusznie nagrodzoną Nike. Bardzo nam się podobał również  powieściowy Ignacy Karpowicz.

Wakacje upływały też pod znakiem "Azylu" - nowej książki Izy Sowy. Autorka specjalnie dla nas opowiadała o tym, co sprawiło, że napisała teraz taką książkę.


W lipcu zaczęliśmy się przyglądać również filmom (już teraz mogę zapowiedzieć, że o filmach w Nowym Roku na Wyliczance będzie całkiem sporo). Z zainteresowaniem zaglądaliśmy na przykład do książki Tadeusza Lubelskiego.

Jako jedni z pierwszych sięgaliśmy po książkę Małgorzaty Rejmer "Bukareszt". I podpuszczaliśmy, by na podstawie "Teorii wywrotowych" wywrócić coś w swoim życiu.

Odnaleziona w antykwariacie "Socjologia kobiety" nie zapowiadała jeszcze przyszłych wojen o gender. "Historia urody" natomiast opowiadała o tym, jak sytuacja zmieniała się na froncie piękna i powabu. Kusiliśmy też do czytania dosłownie: fabułą i okładką powieści Daniela Chavarrii. Ale niektóre sprawy, jak doskonale wiemy, nie mogą być do końca wyjaśnione. Paranormalność? Czemu nie. Pisaliśmy o niej pod koniec lipca.

czwartek, 10 października 2013

Wiesława Myśliwskiego prawo tragedii istnienia

"Notes jest pułapką. A o pułapce jest o wiele łatwiej pisać niż o rzeczach, które są sprawdzalne" - mówił Wiesław Myśliwski na spotkaniu z cyklu Dorwać Mistrza w Krakowie.
Jerzy Trela, Wiesław Myśliwski, Dariusz Bugalski, Wojciech Bonowicz, Przemysław Czapliński || Fot. wyliczanka.eu
Notes, o którym wspomniał pisarz, znajduje się na początku wydanej niedawno książki, "Ostatnie rozdanie". Na początku powieści główny bohater przegląda notatnik. Zaczyna od litery A. Tutaj pełno tajemniczych już nazwisk i imion. Kim oni byli? Co znaczyli? I, jeśli nie pamięta, to czy może wymazać? Przeszłości jednak nie da się wytrzeć gumką. Przynajmniej nie w "Ostatnim rozdaniu", w którym bezimienny bohater co chwilę odwołuje się do tego, co minęło. I co ma za sobą.
"Ostatnie rozdanie" jest dla mnie powieścią o sztuce i jej dylematach. Mamy tu malarstwo (główny bohater studiował na akademii), rzeźbiarza (który też zmienił zawód), mamy muzykę i mnóstwo uwag wypowiadanych na temat literatury - komentował prof. Przemysław Czapliński.
Wiesław Myśliwski, odnosząc się do słów krytyka, zwrócił uwagę, że "sztuka jest w zasadzie cmentarzyskiem". - Tylko nielicznym się udaje - mówił. Spośród tych, którzy nie zostali docenieni za życia przypomniał o Kafce, Van Goghu, Bachu czy Prouście.

poniedziałek, 23 września 2013

Wiesław Myśliwski o tym, co mija

Nie mylą się, ci którzy twierdzą, że Wiesław Myśliwski napisał "powieść totalną". W "Ostatnim rozdaniu" autor faktycznie podejmuje się najtrudniejszego. Powiedzenia wprost, że życie mija, a my na to mamy niewielki wpływ.



Zaraz na początku książki przejmujący obrazek. Główny bohater przegląda notatnik. Zaczyna od litery A. Tutaj pełno tajemniczych już nazwisk i imion. Kim oni byli? Co znaczyli? I, jeśli nie pamięta, to czy może wymazać? Przeszłości jednak nie da się wytrzeć gumką. Przynajmniej nie w "Ostatnim rozdaniu", w którym bezimienny bohater co chwilę odwołuje się do tego, co minęło. I co ma za sobą.

A ma wiele. Na przykład Marię, z którą kiedyś łączyło go uczucie. Albo psa Oskara, foksteriera. Po nich, po Marii i Oskarze, już nie pokochał żadnej kobiety, już nie miał żadnego psa. Rezygnacja pojawia się także w odniesieniu do innych sfer życia bohatera "Ostatniego rozdania". Wartością, która pchała go ku takim wyborom, była wolność. Stąd nigdzie dłużej nie zagrzał miejsca, z niczym się nie związał na stałe, niczego nie rozwinął do końca, nawet swojego talentu.

Bez sensu?

piątek, 20 września 2013

Muzyka książkowa: Clannad || po 15 latach

15 lat to wcale nie tak mało. A tyle właśnie minęło od wydania ostatniego albumu irlandzkiego zespołu Clannad. Dzisiaj ukazała się ich nowa płyta "Nadur" (Arc Music, 2013). To chyba dobra okazja, by zainaugurować opowieść o muzyce, która często towarzyszy podczas czytania.


Clannad pojawił się w moim życiu przy okazji serialu o Robin Hoodzie. To właśnie oni, piątka muzykalnych Irlandczyków, nagrali popularny motyw przewodni, a także ścieżkę dźwiękową do telewizyjnej produkcji. Delikatne, momentami mroczne dźwięki zapadały w pamięć. I prowokowały do dalszych poszukiwań. Stąd już był tylko krok do słynnej Enyi, czyli Eithne Brennan, która przez krótki czas zaczynała swoją karierę w Clannad.

piątek, 13 września 2013

Czasopisma: Znak || Numer 700.

Piątek trzynastego nie musi być dniem pechowym. Może być okazją na przykład do świętowania. Dajmy na to jubileuszu czasopisma "Znak".


Historia miesięcznika "Znak" to w sumie historia społeczna i kulturowa Polski po roku 1945. Przez dziesięciolecia pismo było obowiązkową lekturą inteligencji, zwłaszcza tej zaangażowanej. Przed 1989 rokiem można było tu przeczytać teksty Karola Wojtyły, Józefa Tischnera, Anny Świderkówny, Tadeusza Gadacza, Ryszarda Kapuścińskiego, Leszka Kołakowskiego, Czesława Miłosza, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, Zbigniewa Herberta i wielu, wielu innych. Mocnym działem była eseistyka oraz dyskusje. Na przeróżne tematy. Nie tylko religijne.

Po 1989 roku pismo najpierw powoli, potem - gdy transformacja przyspieszyła - bardzo prędko zaczęło poszukiwać nowej tożsamości. Bo skoro nie opozycja to co?

czwartek, 22 sierpnia 2013

Zapowiedzi: wrzesień-październik 2013 || 5 tytułów

Słońce chowa się za horyzont coraz wcześniej. Noce zaczynają być długie i zimne. Zaraz dojdzie do tego jeszcze melancholia. Ale nic tak nie ociepla długich wieczorów jak dobre towarzystwo.  Książki na przykład.


Zaczynamy od najlepszych. A właściwie od najbardziej oczekiwanych. A do takich należy już teraz nowa powieść Wiesława Myśliwskiego. Laureat Nike, autor niezastąpiony. Budzi zachwyty zarówno wymagającej krytyki, jak i - nie mniej wymagającej - tak zwanej zwykłej publiczności. Co znaczy, że każda jego książka to gwarantowana nagroda. I murowany bestseller.

"Ostatnie rozdanie" nazwane jest przez Znak dziełem "totalnym". Bo chce objąć całość doświadczenia i dotknąć tajemnicy bytu. Nie moralizuje, nie poucza, nie wychowuje i nie ocenia. Ale raczej podpowiada, jak żyć. Tytuł oczywiście niepokojący, ale, jak znamy Myśliwskiego, to wcale nie musi znaczyć wszystkiego. Więc czekamy z niecierpliwością.