W jednej z filii Miejskiej Biblioteki Publicznej znajdującej się na moim osiedlu powołano jakiś czas temu cykl zajęć pod nazwą "Akademia rękodzieła". Tematy spotkań były przeróżne, musiały jednak dotyczyć rękodzieła. Niestety, kiedy jeszcze studiowałam nie mogłam uczestniczyć w zajęciach ponieważ zwykle ich godzina pokrywała się z jakimiś zajęciami, których oczywiście przez wredotę losu, akurat nie mogłam opuścić :/ Teraz już nie studiuję i pewnego jesiennego dnia podczas oddawania książek Panie bibliotekarki zaskoczyły mnie pytaniem o to, czy może chciałabym poprowadzić takie zajęcia, ponieważ chcą ponownie reaktywować "Akademię". Zgodziłam się od razu :)
Za jakiś czas na blogu biblioteki pojawił się wpis o spotkaniu organizacyjnym. Pospieszyłam na nie i tak poznałam Monikę :) Uzgodniłyśmy czym pasjonuje się każda z nas i co mogłybyśmy przekazywać innym. W ten oto sposób reaktywacja "Akademii rękodzieła" została rozpoczęta!
Zasady naszych spotkań są takie:
- W zajęciach może uczestniczyć każdy, kto na nie przyjdzie.
- Spotkania są nieodpłatne
- Obowiązkiem osoby chcącej brać w nich udział, jest przynoszenie własnych materiałów np. włóczki, kleju itp.
- Każdy ma się dobrze bawić, nawet jeśli coś nie będzie mu szło!
- Wszyscy staramy się sobie wzajemnie pomagać!
- Staramy się spotykać co środę (choć różnie to wychodzi).
Do tej pory prowadziłam 2,5 spotkania (śmiesznie to brzmi, ale przez sytuację z mamą, jedne zajęcia przeprowadziłam częściowo), jednak z każdego jestem bardzo zadowolona! Najfajniejsze było to, że zaraziłam Monikę szydełkowaniem do tego stopnia, że sumiennie ćwiczy dzierganie w domu i była gotowa zastąpić mnie podczas mojej nieobecności! Zresztą, uśmiechy każdej z osób, której uda się zrobić coś nowego są bezcenne!
Oto zdjęcia z pierwszego spotkania. Jak widać - rozpiętość wiekowa jest dość spora :D Tematem zajęć były szydełkowe zakładki w kształcie kwiatka.
Oto zdjęcia z pierwszego spotkania. Jak widać - rozpiętość wiekowa jest dość spora :D Tematem zajęć były szydełkowe zakładki w kształcie kwiatka.
Monika spieszy na pomoc w tłumaczeniu :D |
A tak było w ostatnią środę:
Zdjęcie udostępnione dzięki uprzejmości Moniki :) Ja zapomniałam swojego aparatu i musiałam robić fotki komórką :/ |
Co prawda przyszły tylko Ania i Monika, ale nie to było najważniejsze :) Dziewczynom świetnie wychodziło robienie różyczek wg. mojego ulubionego projektu. Szkoda tylko, że 1,5 godziny przez które biblioteka udostępnia nam salę, nie starczyło, by różyczki dokończyć. Liczę jednak na to, że dziewczyny potrenują same w domu i na następnych zajęciach, pokażą mi efekty swojej pracy :D
Osoby chcące do nas dołączyć gorąco zapraszamy! Spotykamy się 13.02 o godzinie 16:30 w filii Miejskiej Biblioteki Publicznej nr. 13 na ulicy ul. Sikiryckiego 9 w Olsztynie!
Pozdrawiam gorąco!