Jakiś czas temu Maria Peszek grała w Olsztynie koncert. Jestem jej ogromna fanką. Do tej pory na koncertach tylko brałam od niej autografy, a tym razem postanowiłam jej coś dać! Stworzyłam dla niej zakładkę do książki. Podczas trasy Pani Maria nosiła charakterystyczną bluzkę, z namalowanym na niej czerwonym "mazakiem". To zdecydowanie ułatwiło mi stworzenie jej "mini wersji" :)
Wyglądało to mniej więcej tak:
Źródło: Wyszukiwarka zdjęć Google
Fryzurę Pani Marii postanowiłam odwzorować z innych zdjęć. Wyglądała ona tak:
Źródło: Wyszukiwarka obrazów Google
Tak natomiast wyglądała moja zakładkowa wersja osoby Pani Marii:
Po koncercie miałam okazję osobiście wręczyć Pani Marii prezent, zostałam uściskana, a nawet cmoknięta w policzek :D Niestety, zdjęcia zrobić nie zdążyłam, bo inni fani czekający obok zachowywali się w większości jak bydło i już nie chciałam się z nikim "mocować" ani przepychać. Najważniejsze jest dla mnie to, że mogłam stworzyć coś jedynego w swoim rodzaju dla ukochanej piosenkarki. Dało mi to ogromną frajdę no i oczywiście mnóstwo satysfakcji :D
Pozdrawiam was ciepło i do następnego postu!
Jaka fajna ta dziergana Maria Peszek :-) Super pomysł :-))
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne! :)
Usuńrewelacyjna Maria! :) Pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :)
UsuńAleż Ty jesteś pomysłowa :) Fajna jest świadomość, że idol ma teraz coś od Ciebie, a przede wszystkim, że z pewnością jej się przyda ta zakładka!
OdpowiedzUsuńMam cichą nadzieję, że Pani Maria będzie jej używać :)
OdpowiedzUsuńA za komplement o pomysłowości gorąco dziękuję!
:) Ależ wymyśliłaś prezent :) Fajna zakładka!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, AGa
Ciekawy pomysł- na pewno sprawił obdarowanej sporo frajdy ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do bezpłatnej promocji bloga na mojej platformie (rejestracja zajmuję chwilę)