Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Dan Simmons
Annie Jacobsen
Benjamin Graham
Trygve Gulbranssen
Maria Krasowska
Anthony Ryan
Edyta Świętek
Magdalena Kubasiewicz
Radek Rak
Kate Quinn
Kiedy w styczniowy poniedziałek, Kamila Więckowska, kasjerka jednego z Gdańskich banków nie przychodzi do pracy, kierowniczka zmiany jest zdziwiona. Niepokój przełożonej wzrasta jeszcze bardziej, gdy nie udaje się nawiązać z kobietą kontaktu. Prawdziwego szoku doznaje, gdy odkrywa, że z bankowego skarbca zniknęły dwa miliony złotych. W pierwszej kolejności policja jedzie do mieszkania Więckowskiej, a tam znajdują jej zwłoki, jednak po pieniądzach nie ma śladu. Komisarz Oczko musi rozwikłać aż trzy zagadki. Kto zabił kasjerkę? Czy ma ona coś wspólnego z kradzieżą, a jeśli tak, to gdzie są pieniądze?
[...]-Nie wykluczone, że ktoś coś widział.-Ludzie bardzo wiele widzą. Równie dużo słyszą, jeszcze więcej wiedzą, a jak przychodzi do mówienia to często mają amnezję - wtrącił Wejman.-W tym muszę akurat przyznać panu rację - mruknęła prokuratorka- Ale to właśnie my musimy przekonać społeczeństwo do współpracy, w przeciwnym wypadku bezpieczeństwo będzie tylko pustym frazesem.Patetyczne słowa Oliwi Wagner przerwał podniecony głos jednego z techników, który sprawdzał usytuowaną na przeciw kuchni sypialnię.𝐊𝐑𝐘𝐌𝐈𝐍𝐀Ł𝐘 𝐃𝐎 𝐖𝐈𝐄𝐂𝐙𝐎𝐑𝐍𝐄𝐉 𝐊𝐀𝐖𝐘 ! ☕📖Kolejne śledztwo, kolejna ofiara, kolejni podejrzani... A nasz komisarz Krzysztof Oczko i jego partner Maciek Wejman w dość specyficzny i sprawny dla nich sposób, rozwiązują. A dodatkowo ich wzajemne rozmowy i przekomarzania podczas pracy detektywistycznej, dodają lekko humorystycznego aspektu, co z kolei wpływa na wyważenie emocji czytelnika. W tej części mamy do czynienia z rabunkiem, a powiedzenie, że "ktoś śpi na pieniądzach" nabiera zupełnie innego wymiaru.Wisienką na tym sensacyjnym torcie, jest czytanie przez pana Filipa Kosiora. Dla mnie po Krzysztofie Gosztyła, to kolejny ulubiony lektor.𝐏𝐎𝐋𝐄𝐂𝐀𝐌 𝐂𝐀ŁĄ 𝐒𝐄𝐑𝐈Ę !
[...]-Nie wykluczone, że ktoś coś widział.-Ludzie bardzo wiele widzą. Równie dużo słyszą, jeszcze więcej wiedzą, a jak przychodzi do mówienia to często mają amnezję - wtrącił Wejman.-W tym muszę akurat przyznać panu rację - mruknęła prokuratorka- Ale to właśnie my musimy przekonać społeczeństwo do współpracy, w przeciwnym wypadku bezpieczeństwo będzie tylko pustym...
Jeśli ktoś szuka krótkiej i dynamicznej zagadki kryminalnej, to dobrze trafił. W dosłownie kilku rozdziałach komisarz Oczko usstali sprawcę zbrodni. Cenię sobie takie lapidarne historie, bo te 5000 stronicowe często obrazują przerost formy nad treścią.
Pod względem formalnym- czyli tempo, sama akcja, dialogi i sposób prowadzenia śledztwa- książka jest świetna, dynamiczna i wciągająca. Mam jednak zastrzeżenie do sensowności samej intrygi i prawdopodobieństwa motywów zachowań sprawców. Dla mnie były całkowicie niewiarygodne i wydumane.
Audiobook (2h00m)Lektor 10/10 (Filip Kosior)Kto ukradł pieniądze. I gdzie są. Oczko i Weiman na tropie.Po przesłuchaniu wszystkich części teraz jednej rzeczy nie jestem pewien. Zosia jest starsza od Kasi czy odwrotnie?
"Kasjerka" to kolejny kryminał, taki w rozmiarze kieszonkowym, od pana Tomasza Wandzla. Jest to już 18 tom z serii, w którym po raz kolejny komisarz Oczko ma do rozwiązania zagadkowe śledztwo. Tym razem związane ze zgonem pracownicy banku. W jego trakcie dowiadujemy się, że z owego banku ktoś ukradł 2 miliony złotych. Czy martwa kasjerka miała z tym coś wspólnego? Audiobook po raz kolejny czyta rewelacyjny Filip Kosior. Do znalezienia na Legimi. Trwa dwie godziny, bez jednej minuty. Jedyny minus, to to, że historia kończy się jak ucięta nożem.... Brak mi rozstrzygnięcia. Mimo wszystko polecam i zachęcam do lektury 😀. #tomaszwandzel#lubimyczytac#legimi#czytamzlegimi#komisarzoczko#policja#sledztwo#napadnabank#morderstwo
"Kasjerka" to kolejny kryminał, taki w rozmiarze kieszonkowym, od pana Tomasza Wandzla. Jest to już 18 tom z serii, w którym po raz kolejny komisarz Oczko ma do rozwiązania zagadkowe śledztwo. Tym razem związane ze zgonem pracownicy banku. W jego trakcie dowiadujemy się, że z owego banku ktoś ukradł 2 miliony złotych. Czy martwa kasjerka miała z tym coś wspólnego? Audiobook...
Z książką "Kasjerka" Tomasza Wandzela miałam dziwne uczucie, jakbym wchodziła do znanej mi już rzeczywistości, ale tym razem jakby trochę mniej ekscytującej. Z przyjemnością zaczęłam lekturę, bo poprzednie tomy tej serii naprawdę mi się podobały. Liczyłam na kolejny dreszczyk emocji, zaskoczenie i błyskotliwe zwroty akcji. I co? Po drodze coś poszło nie tak.Fabuła, w której kasjerka Kamila Więckowska nie pojawia się w pracy, a z banku znikają prawie dwa miliony złotych, zaczyna się obiecująco. Zagadka nieobecności, martwa kobieta, ślad po pieniądzach... można by pomyśleć, że to kolejna sprawa, która wciągnie na całego. Jednak już po chwili, kiedy zaczęłam czytać, czułam, że coś nie pasuje. Wszystko staje się zbyt przewidywalne, jakby autor nie chciał za bardzo ryzykować. Zagadki, które miały być trudne do rozwiązania, rozwiązują się same, a ja, zamiast ściskać kciuki, ziewałam przy kolejnych stronach.W porównaniu do poprzednich książek Wandzela "Kasjerka" to jakby próba powtórzenia tego, co wcześniej się sprawdziło, ale bez tej iskry, która czyniła te książki wyjątkowymi. Wciąż dobrze się ją czyta, bo styl autora jest przyjemny, ale nie da się ukryć, że tym razem zabrakło świeżości. Zamiast porywać do końca, książka staje się przewidywalna, wręcz momentami zbyt prosta.Choć "Kasjerka" nie porwała mnie tak, jak tego oczekiwałam, to wciąż można zauważyć pewne elementy, które sprawiają, że książka nie jest całkowitą porażką. Wandzel wciąż potrafi zbudować odpowiednią atmosferę – ten mroczny klimat zagadki, z wyczuwalnym napięciem, które od początku stara się utrzymać. Problem w tym, że po pewnym czasie zaczęłam się czuć jak widz w kinie, który już zna zakończenie filmu. Kolejne tropy, postacie, nieoczekiwane zwroty… nic z tego nie ma mocy zaskoczenia, bo wszystko dzieje się zgodnie z przewidywaniami.W dodatku postać komisarza Oczki, którego miałam nadzieję lepiej poznać, tym razem nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Chociaż jest obecny w całej sprawie, to jego charakter wydaje się mniej wyrazisty niż w poprzednich książkach. Jego śledztwo, choć profesjonalne, nie wciąga mnie w taki sposób, jak kiedyś. Może zabrakło tej intensywnej, osobistej nuty, którą autor potrafił przemycać w swoich wcześniejszych tomach. Mimo że Oczko jest bohaterem, w którym drzemie potencjał, to w tej książce czułam się, jakby był jedynie tłem dla fabuły.Zdecydowanie brakuje tu również bardziej złożonych motywów. Historia ma swoje ciemne strony, ale brakuje im głębi – zrozumienia motywacji bohaterów, ich wewnętrznych konfliktów. Więckowska, choć centralna postać, nie staje się kimś, kto zapada w pamięć. Była raczej jednowymiarowa, a jej tragiczna historia nie porywa mnie emocjonalnie. Może to przez przewidywalność całego śledztwa, które sprawia, że każdy kolejny krok bohaterów jest raczej obowiązkiem niż odkryciem.Mimo tych wszystkich zastrzeżeń nie będę ukrywać, że książkę czytało się sprawnie. To jedna z tych książek, które można zabrać ze sobą na krótki urlop, by oderwać się na chwilę od codzienności. Jednak po jej zakończeniu, zamiast poczucia satysfakcji, czuję raczej lekkie rozczarowanie, jakbym odbyła podróż, która ostatecznie nie dostarczyła mi tego, czego oczekiwałam. Jeśli jesteście fanami tej serii, pewnie nie przejdziecie obok "Kasjerki" obojętnie, ale jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę z Wandzelem, lepiej zacząć od innych książek, które bardziej wciągną i zaskoczą.
Z książką "Kasjerka" Tomasza Wandzela miałam dziwne uczucie, jakbym wchodziła do znanej mi już rzeczywistości, ale tym razem jakby trochę mniej ekscytującej. Z przyjemnością zaczęłam lekturę, bo poprzednie tomy tej serii naprawdę mi się podobały. Liczyłam na kolejny dreszczyk emocji, zaskoczenie i błyskotliwe zwroty akcji. I co? Po drodze coś poszło nie tak.Fabuła, w...
Jak każda historia o komisarzu Oczce również ta trzyma poziom. Rozkręca się od razu, bez zbędnych wstępów.
Ciekawa historia na jeden zimowy wieczór. Polecam
Trzyma poziom
Cała seria mi się podobała, ale ta część jest dla mnie kompletnie niezrozumiała. Autor utkał w pocie czoła misterną intrygę, tylko nie wiem, po co? Gdy usłyszałam, że to już koniec audiobooka, byłam wyjątkowo skonsternowana. Sięgnęłam po e-booka, by zrozumieć zamysł autora, jednak mi się nie udało.
[...] - Z Twojej miny wnioskuję, że to dla Ciebie to wszystko wygląda zbyt prosto i pięknie - skomentował Maciek. -A Ty jesteś innego zdania ? -Może rzeczywiście brakuje w tym intrygi na miarę powieści, ale dobrze wiesz, że większość spraw kryminalnych to banalne historie, pozbawione polotu i wyrafinowania.
[...] - Z Twojej miny wnioskuję, że to dla Ciebie to wszystko wygląda zbyt prosto i pięknie - skomentował Maciek. -A Ty jesteś innego zdania...
[...] -Nie wykluczone, że ktoś coś widział. -Ludzie bardzo wiele widzą. Równie dużo słyszą, jeszcze więcej wiedzą, a jak przychodzi do mówienia to często mają amnezję - wtrącił Wejman. -W tym muszę akurat przyznać panu rację - mruknęła prokuratorka- Ale to właśnie my musimy przekonać społeczeństwo do współpracy, w przeciwnym wypadku bezpieczeństwo będzie tylko pustym frazesem. Patetyczne słowa Oliwi Wagner przerwał podniecony głos jednego z techników, który sprawdzał usytuowaną naprzeciw kuchni sypialnię.
[...] -Nie wykluczone, że ktoś coś widział. -Ludzie bardzo wiele widzą. Równie dużo słyszą, jeszcze więcej wiedzą, a jak przychodzi do mówie...
[...] -Po cholerę ludzie biorą ślub, skoro i tak żyją jakby go nie mieli - mruknął pod nosem Wejman. Dobre pytanie, pomyślał Oczko rozglądając się po pomieszczeniu.
[...] -Po cholerę ludzie biorą ślub, skoro i tak żyją jakby go nie mieli - mruknął pod nosem Wejman. Dobre pytanie, pomyślał Oczko rozglądaj...