Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
John Williams
Holly Jackson
Remigiusz Mróz
Callie Hart
Ishbel Szatrawska
Kinga Wójcik
John Scalzi
You Yeong-Gwang
Kate Quinn
John Wyndham
Na podstawie książki powstał film Sofii Coppoli z brawurowymi rolami Cailee Spaeny i Jacoba Elordiego.W szczerej do bólu książce Priscilla Presley zdradza sekrety małżeństwa z królem rock n' rolla.Blisko pół wieku po śmierci Elvis nadal ma miliony fanów na całym świecie. Potrafimy zanucić niejeden jego przebój, ale czy wiemy, jaki był, gdy gasły światła reflektorów? Czy to możliwe, że seksowny i czarujący piosenkarz pod cekinowymi strojami skrywał niebezpieczne oblicze maniaka?Nikt nie był z nim tak blisko jak żona. Zakochali się w sobie, gdy Priscilla miała czternaście lat, młodzieńcza fascynacja szybko zakończyła się bajkowym ślubem w Las Vegas, a uwieńczeniem gorącego romansu było przyjście na świat Lisy Marie.Idylla nie trwała jednak długo. Im dłużej byli razem, tym bardziej Priscilla traciła kontrolę nad własnym życiem. Elvis mówił jej, jak ma się ubierać, malować, jak chodzić. Traktował jak lalkę, którą może ukształtować według swojego gustu. Otoczona tłumami, skandującymi fanami i blaskiem legendy kobieta przez lata walczy z samotnością.Priscilla opowiada o wielkiej miłości, ale i zdradach męża, jego nałogach i słabościach. O toksycznej relacji, skandalach, zamknięciu w złotej klatce. Mówi o rozwodzie oraz więzi, która łączyła ich aż do tragicznej śmierci Elvisa. A w końcu o emancypacji i wyjściu z cienia ikony seksu. Fakty, które ujawnia szokują i budzą kontrowersje.Lektura obowiązkowa – nie tylko dla fanów Elvisa.
Słabe tłumaczenie książki. Duzo dziwnie brzmiących zdań,brakujące literki i wiele więcej takich dziwnych gaf które bardzo mnie irytowały.
Pierwsze strony sugerowały, że książka będzie festiwalem próżności i samouwielbienia Priscilli Presley. Na szczęście to wrażenie szybko minęło i można się było zagłębić w naprawdę dobrze napisanych wspomnieniach. Zgodnie z tytułem książka opowiada o życiu Priscilli od momentu poznania Elvisa, aż do jego śmierci. Priscilla wspomina swoją wielką miłością z czułością i sentymentem próbując niejednokrotnie usprawiedliwiać jego zachowanie, co nie znaczy, że go wybiela. Po przeczytaniu wspomnień uważam, że Elvis był kontrolującym swoją żonę, zapatrzonym w mamusię uzależnionym od leków megalomanem. Jednym słowem mało pozytywny obraz, chociaż Priscilla pewnie by się ze mną nie zgodziła.
Pierwsze strony sugerowały, że książka będzie festiwalem próżności i samouwielbienia Priscilli Presley. Na szczęście to wrażenie szybko minęło i można się było zagłębić w naprawdę dobrze napisanych wspomnieniach. Zgodnie z tytułem książka opowiada o życiu Priscilli od momentu poznania Elvisa, aż do jego śmierci. Priscilla wspomina swoją wielką miłością z czułością i...
Pochłonęłam ją w 3 dni. Bardzo fajnie się czyta. Mało jest o samym Elvisie ale mnie zaciekawił więc napewno kiedyś przeczytam książkę dedykowana jemu . O Priscilli jest dużo szczegółów , uważam że jest ona kimś wyjątkowym za przeżycie tyle trudnych rzeczy .
"Był częścią mojego życia przez osiemnaście lat. Kiedy się poznaliśmy, kiałam zaledwie czternaście lat. Pierwsze sześć miesięcy, które z nim spędziłam, było przepełnionych ciepłem i uczuciem. W zauroczeniu nie dostrzegałam żadnych jego wad i słabości. Miał stać się miłością mojego życia [...] Z biegiem lat został moim ojcem, mężem, niemal bogiem."A jakoś tak o poranku, po obejrzeniu rolki na Insta z ostatniego występu Elvisa, naszła mnie refleksja, że jednak to był Człowiek Epoka.I zachciało mi się o nim poczytać tak naprawdę.Z racji tego, że nie trafiłam na polskie biografie warte uwagi, znalazłam sobie wspomnienia jego pięknej żony. I se kupiłam.I se czytłam.I co? I nie każdy potrafi spisywać wspomnienia z duszą na dłoni.Ta lektura bedzie kojarzyla mi się z jednym słowem. Irytacja.Jednakże."Nie krytykuj tego, czego nie rozumiesz, synu, nigdy nie byłeś w skórze tego człowieka."W porównaniu z przerewelacyjnie spisaną relacją Mayte, żoną Prince'a:"The most beautiful. Moje życie z Prince'em", która jest u mnie nr 1, tu całość wypada bardzo niedojrzale, słabo i sprzecznie. Miałam wrażenie, jakby ciągle pisała niedojrzała rozgorączkowana nastolatka, tylko suche fakty i relacje, okraszone wiecznym oczekiwaniem... Jesli chodzi o uczucia i głębię, nie znalazłam tam tego za wiele.W przekazie.Tak, oczywiście są ciepłe słowa i zapewnienia o miłości życia, ale całość jakoś o tym nie świadczy i przedstawia Elvisa w nie najlepszym świetle wampira energetycznego, niestabilnego emocjonalnie rozkapryszonego, rozchwianego i chwilami niebezpiecznego dzieciaka. Choć słowa temu przeczą, ale fakty nie.Priscilla. Dziecko, piękna zabawka odstawiana w kąt i przywoływana w razie potrzeby na pstrykniecie palcem, na które czekała w bezdechu...Naiwność młodości...Dziewczynka, zafascynowana, zapatrzona marionetka, dojrzewała wraz z upadkiem króla...Najbardziej jednak żal mi samego Elvisa, który także nie zdążył dojrzeć i był ofiarą własnego sukcesu i wszystkich "życzliwych" wokół. A przede wszystkim lekomanii. Która chyba w rezultacie go zabiła.Tu słusznie zauważyła autorka:"... nigdy nie poradził sobie z władzą i pieniędzmi towarzyszącymi jego sławie. W pewnym sensie stał się ofiarą ludzi, którzy zaspokajali wszystkie jego potrzeby. Padł też ofiarą swojego wizerunku [...] Nigdy nie miał szansy być człowiekiem, dorosnąć do roli dojrzałego dorosłego, doświadczyć świata poza swoim sztucznym kokonem."AMEN.
"Był częścią mojego życia przez osiemnaście lat. Kiedy się poznaliśmy, kiałam zaledwie czternaście lat. Pierwsze sześć miesięcy, które z nim spędziłam, było przepełnionych ciepłem i uczuciem. W zauroczeniu nie dostrzegałam żadnych jego wad i słabości. Miał stać się miłością mojego życia [...] Z biegiem lat został moim ojcem, mężem, niemal bogiem."A jakoś tak o poranku, po...
Kiedyś pomyślałabym, że Priscilli to tylko można zazdrościć, że była z Presleyem. Ale po przeczytaniu tej książki stwierdzam, że oprócz zazdrości musi tutaj dołączyć też współczucie, chociaż może nie tak duże, bo Priscilla dobrze wiedziała, że nie będzie jej łatwo z Elvisem. Są tutaj opisane jego zachowania względem innych osób, a nawet jej samej i to na długo przed ślubem, i te zachowania przyjemne nie były. A mimo to ona nie odpuściła i robiła wszystko, żeby jednak byli razem. Szkoda, że Elvis tego nie docenił... Może gdyby zmienił swoje nawyki, to dalej byliby razem. W każdym razie po rozwodzie chyba nawet lepiej się dogadywali, co często się zdarza :D Ale on naprawdę miał szczęście, bo mało która kobieta byłaby dla niego tak tolerancyjna, jak Priscilla.Książka wciągnęła mnie od samego początku, mimo że za Elvisem nigdy specjalnie nie przepadałam :P No więc zgadzam się z opisem na książce, że jest ona nie tylko dla fanów Elvisa, ale dla wszystkich ;)
Kiedyś pomyślałabym, że Priscilli to tylko można zazdrościć, że była z Presleyem. Ale po przeczytaniu tej książki stwierdzam, że oprócz zazdrości musi tutaj dołączyć też współczucie, chociaż może nie tak duże, bo Priscilla dobrze wiedziała, że nie będzie jej łatwo z Elvisem. Są tutaj opisane jego zachowania względem innych osób, a nawet jej samej i to na długo przed ślubem,...
Zawsze kiedy biorę do ręki biografie czy wspomnienia znanych osób , zastanawiam się czy będę miała szanse poznać a przede wszystkim zrozumieć ich postępowanie ,wybory,.Czy zaczytywanie się ich wspomnieniami da mi jakiś obraz ich samych.Pozwoli mi zrozumieć choć odrobinkę ich świat ich fascynacje i czasy w których żyli. Pewnie nie albo w niewielkim stopniu.Tę historię i wspomnienia opowiedziane przez Prscille ,żonę Elvisa podzieliła bym na dwa etapy. Czas pełnienia służby przez Elvisa kiedy to, dla mnie z niezrozumiałych powodów postanowiono przedstawić mu wówczas 14 letnią dziewczynkę ,córkę wojskowego.Nie jestem w stanie rozszyfrować intencji wtedy dorosłych ludzi ,którzy w latach 60-tych ubiegłego wieku żyli w bardzo konserwatywnych środowiskach pełnych zasad.I czas kiedy Elvis "wszedł " w posiadanie już po uszy zakochanej w nim nastolatki.On był dla niej pierwszą i największą miłością ona dla niego taką żywą zabawką ,marionetką.Ale na pewien pokręcony sposób kochaną .To jest tylko szczątkowy fragment wszystkiego co w ich wspólnym życiu się wydarzyło co ich bawiło i nakręcało.Obraz bajkowego życia bez jakichkolwiek refleksji i zasad." Braliśmy z życia co i jak chcieliśmy bo mogliśmy ". Niestety bez happy endu.
Zawsze kiedy biorę do ręki biografie czy wspomnienia znanych osób , zastanawiam się czy będę miała szanse poznać a przede wszystkim zrozumieć ich postępowanie ,wybory,.Czy zaczytywanie się ich wspomnieniami da mi jakiś obraz ich samych.Pozwoli mi zrozumieć choć odrobinkę ich świat ich fascynacje i czasy w których żyli. Pewnie nie albo w niewielkim stopniu.Tę historię i...
Literacko nie jest oszałamiająco. Ale czuję się w niej prawdę. Priscilla nie idealizuje Elvisa, ale też nie przedstawia go jako potwora. Ot, nieidealne życie małżeńskie. Mnie zaciekawiła zatem polecam.
Każdego roku w grudniu, gra mi w sercu Blue Christmas, w wykonaniu Elvisa w duecie z Martiną McBride. Ciekawym doświadczeniem jest czytać o życiu Elvisa, ale opowiedzianym przez osobę, która najpewniej znała go najlepiej. Jest to subiektywny obraz, bardzo intymny, niemniej wydaje się szczery i uczciwie opowiedziany. Na pewno weryfikuje obraz Elvisa ubranego w białe kreacje obsypane klejnotami i ujmującym, acz zadziornym uśmiechem. Lektura napisana na tyle lekko, że czyta się szybko, choć traktuje o trudnej zależności człowiek/miłość/przywiązanie. Warto, jeśli czasy Elvisa, ówczesna muzyka i kultura brzmią w sercu.EDIT: zdecydowałam się zmienić ocenę z 7 na 6 (to takie dobre 6+) z dopiskiem: Naszła mnie refleksja - Elvis miał dziwnie silną więź z matką - co również zostało podkreślone w książce. Po śmierci matki Elvisa, rolę niejasko przejęła Priscilla. Nie jest to wprost powiedziane w książce.Niemniej w książce znajdujemy dziewczynkę, którą została wychowana pod własne potrzeby, ubrana i umalowana pod własne upodobania, żonę dbającą o ciepło ogniska domowego, kochankę podsycającą ogień, opiekunkę i wreszcie matkę.
Każdego roku w grudniu, gra mi w sercu Blue Christmas, w wykonaniu Elvisa w duecie z Martiną McBride. Ciekawym doświadczeniem jest czytać o życiu Elvisa, ale opowiedzianym przez osobę, która najpewniej znała go najlepiej. Jest to subiektywny obraz, bardzo intymny, niemniej wydaje się szczery i uczciwie opowiedziany. Na pewno weryfikuje obraz Elvisa ubranego w białe...
Wzruszające historia króla rock'n rolla i jego kobiety u boku, przede wszystkim właśnie jej. Była jego opoką, wsparciem, lekiem na każde zło lecz mimo to zniknęła w cieniu. Opowieść ta świetnie przedstawia ich relację, która do łatwych nie należała. Pomaga spojrzeć na życie Elvisa z zupełnie innej perspektywy. Sama jestem fanką Elvisa, jego muzyki jak również całej twórczości natomiast to na pewno zniekształca nieco obraz króla. Książka na pewno warta polecenia, szybko i przyjemnie się ją czyta.
Wzruszające historia króla rock'n rolla i jego kobiety u boku, przede wszystkim właśnie jej. Była jego opoką, wsparciem, lekiem na każde zło lecz mimo to zniknęła w cieniu. Opowieść ta świetnie przedstawia ich relację, która do łatwych nie należała. Pomaga spojrzeć na życie Elvisa z zupełnie innej perspektywy. Sama jestem fanką Elvisa, jego muzyki jak również całej...
Fatalne tłumaczenie, które psuje tę książkę w odbiorze.
Dodaj cytat z książki Priscilla. Elvis i ja