Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Jennifer Lynn Barnes
Tomasz Stawiszyński
Bessel van der Kolk
Jan Białek
Katarzyna Puzyńska
John Scalzi
Jakub Bączykowski
Tomasz Pirowski
Anna H. Niemczynow
Marcin Kozioł
Prawdziwa historia neurochirurga, który odkrył tajemnice ludzkiego umysłu i sekrety serca.James Doty urodził się w Lancaster, małym mieście w Kalifornii, w ubogiej rodzinie. Ojciec był alkoholikiem, matka chorowała na przewlekłą depresję. Przyszłość dwunastoletniego Jamesa malowała się w czarnych barwach. Podczas wakacji w 1968 roku nagle wszystko się zmieniło, gdy przypadkiem wstąpił do sklepu z rekwizytami iluzjonistycznymi. Poznał tam Ruth, która przekazała mu magiczną umiejętność – nauczyła go radzić sobie z cierpieniem, określać swoje pragnienia i dążyć do ich spełnienia…James Doty w swojej książce, będącej po części zapisem jego wspomnień, a po części zbiorem informacji na temat odkryć naukowych w dziedzinie neuroplastyczności, uświadamia nam, że w każdym z nas istnieje takie miejsce spokoju i piękna i można zaglądać do niego zawsze, gdy czuje się taką potrzebę. Wystarczy tylko, tak jak Doty, otworzyć drzwi i wejść do środka.
Mózg i serce. Magiczny duet opowiada o wybitnym neurochirurgu i jego niestandardowej drodze do sukcesu. Wychowany w trudnych warunkach, z ojcem alkoholikiem, chorowitą matką i namacalną biedą. Podczas wakacji w wieku dwunastu lat trafia do sklepu iluzjonistycznego i tam poznaje Ruth. Jeszcze nie wie, że pozna magię przerastającą wszelkie sztuki prestidigitatorskie.
Czytając pierwsze rozdziały książki Jamesa R. Doty’ego trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy tu do czynienia z wdzięczną, ale jednak manipulacją. Stworzonym na modłę Stephena Kinga wspomnieniu. Nostalgicznym i sentymentalnym chwytem marketingowym, który ma nas przekonać, że dzięki paru sztuczkom zmieni się całe nasze życie.
Jeśli macie ochotę po tym kursie instruktażowym odłożyć książkę w kąt, nalegam, nie róbcie tego. Mieszane uczucia są normalne, nawet sam autor, co rusz wyłuszcza swoje wątpliwości. By zrozumieć na czym polegają te czary, uświadomić sobie o co tak naprawdę chodzi, należy przeczytać całość. Wcześniej mamy do czynienia z zamazanym obrazem, który nijak ma się do tego, czym naprawdę ta książka jest.
Z każdą kolejną stroną całość nabiera sensu. To jak zderzenie się z teorią, która niekoniecznie nas przekonuje, ale ukazana w praktyce nagle nabiera kształtu. Wybitny specjalista nie stara się ułagodzić swojego obrazu. Opisuje chwile, gdy ciężkiej pracy towarzyszyła ignorancja, a zebrane wcześniej nauki schodziły na boczny tron. Nigdy nie próbuje wmawiać, że jakiekolwiek rzeczy zadziały się same, wyłącznie przy stosowaniu rad Ruth. Wręcz przeciwnie, to ciężka praca jest tu na piedestale.
Nie jest to w żadnym razie poradnik z cyklu – Jak osiągnąć sukces. To opowieść o życiu, w którym by coś uzyskać, najpierw należy dobrze poznać siebie. W następnej kolejności pamiętać o innych. Spojrzeć w ich stronę, zrozumieć. Na koniec zaś pamiętać, że nic nie stanie się samo, że nastawienie nie zmieni się w jednej chwili, a ciężka praca to podstawa.
„Mózg i serce” to odezwa do empatii. Otwarcia na drugiego człowieka. Walkę o własne wartości za pomocą narzędzi, które wszyscy z nas posiadają. Pochwała miłości i wzajemnego szacunku. James R. Doty niczego nie narzuca. Jedynie opowiada ze swadą o swoich losach. Upadkach i wzlotach, którym towarzyszyły nauki Ruth. Oferuje swoje doświadczenie i tylko od nas zależy, czy będziemy mieli odwagę, żeby po nie sięgnąć.
Patryk Rzemyszkiewicz
Przyjemny przekaz, jednak historia przez którą autor go podaje moim zdaniem jest na jeden raz. Nie byłabym w stanie przeczytać tej pozycji ponownie, ponieważ historia jest obrazowa i łatwo można sobie ją przypomnieć.
Książka „Mózg i serce- magiczny duet” trafiła w moje ręce przypadkowo i był to średnio szczęśliwy przypadek.Całą opowieść można zasadniczo streścić w jednym zdaniu: autor, bazując na własnych doświadczeniach przekonuje nas, że techniki medytacyjno-relaksacyjne, wizualizacje oraz otwarte serce to klucz do sukcesu. I sam jest tego najlepszym przykładem, gdyż nie mając wielkich szansa na zdobycie wykształcenia i karierę, został szanowanym neurochirurgiem. A wszystko to zawdzięcza rzekomo „magii”, której nauczył się jako chłopiec.Cóż, nigdy nie wątpiłam w to, że techniki relaksacyjne mogą mieć zbawienny wpływ na ludzi (szczególnie żyjących w permanentnym stresie) oraz wiadomym mi jest, że nie wykorzystujemy wszystkich możliwości swojego mózgu. Niemniej jednak nie do końca zgadzam się z przewodnim stwierdzeniem autora, które sprowadza się do tezy, iż wiara czyni cuda. Obawiam się, że nie wystarczy tylko wyobrażać sobie, że się zdobywa wyznaczone cele, aby je faktycznie osiągnąć. Otwarty umysł i serce oraz pewność siebie na pewno w tym pomagają, ale najczęściej potrzebna jest jeszcze ciężka praca i spory wysiłek (a czasem również niezła dawka szczęścia),aby zdobyć gruntowne wykształcenie, otrzymać dobrą pracę, założyć własny biznes i rozwinąć go w doskonale prosperującą firmę, czy zdobyć majątek. Obawiam się, że są to również jedne z podstawowych warunków do stworzenia trwałego związku z drugą osobą oraz zbudowania szczęśliwej rodziny. Nie zapominajmy też, że w przypadku niektórych zawodów potrzebny jest również talent, który nie jest dany wszystkim, niestety. A o tych "drobiazgach" autor jakby zupełnie zapomniał, opisując rzeczy w gruncie rzeczy dość oczywiste. Reasumując: przeczytałam jednak bez zachwytu i raczej nie polecę tej książki nikomu, komu dobrze życzę.
Książka „Mózg i serce- magiczny duet” trafiła w moje ręce przypadkowo i był to średnio szczęśliwy przypadek.Całą opowieść można zasadniczo streścić w jednym zdaniu: autor, bazując na własnych doświadczeniach przekonuje nas, że techniki medytacyjno-relaksacyjne, wizualizacje oraz otwarte serce to klucz do sukcesu. I sam jest tego najlepszym przykładem, gdyż nie mając...
W czasie tegorocznej majówki przeczytałam fascynującą i niezwykle inspirującą książkę znanego amerykańskiego neurochirurga, Jamesa R. Doty'ego. Sięgając po tę lekturę, wiedziałam, że została napisana przez lekarza i że dotyczy wyjątkowego połączenia między mózgiem a sercem. Spodziewałam się zatem klasycznej literatury popularnonaukowej. Zaskoczyło mnie jednak to, że zamiast sztywnych regułek, odniesień do współczesnych badań i rycin przedstawiających układ nerwowy człowieka, czytelnik zostaje wciągnięty w pasjonującą historię chłopca, który pomimo nieskończenie wielu przeszkód na swojej drodze, osiągnął swój cel i spełnił dziecięce marzenie o zostaniu lekarzem.Książkę tę czyta się z zapartym tchem, niemal jak powieść, ponieważ wiele fragmentów jest fabularyzowanych. Jednocześnie dla czytelnika oczekującego treści naukowych, sporym zaskoczeniem będą początkowe rozdziały, których akcja umiejscowiona jest w… sklepie iluzorycznym. Niech to jednak nie zniechęca do dalszej lektury, ponieważ szybko okazuje się, że "magia", której adeptem staje się Jim, to w rzeczywistości połączenie medytacji, wizualizacji i innych praktyk duchowego rozwoju.O czym zatem jest to książka? O przezwyciężaniu trudności, o konsekwencji i jasnym wyznaczaniu celów, o empatii i potrzebie służenia innym pomocą, o wartościach, które powinny nam przyświecać, by móc poczuć szczęście i jedność ze światem. To także książka o dostrzeganiu możliwości i świadomym życiu.W moim osobistym rankingu ta książka plasuje się bardzo wysoko - na tej samej półce, co książki Brandena i Kichimiego. Myślę, nawet, że mogłaby stanowić przyjemny wstęp do bardziej pogłębionego mindfulnessu.
W czasie tegorocznej majówki przeczytałam fascynującą i niezwykle inspirującą książkę znanego amerykańskiego neurochirurga, Jamesa R. Doty'ego. Sięgając po tę lekturę, wiedziałam, że została napisana przez lekarza i że dotyczy wyjątkowego połączenia między mózgiem a sercem. Spodziewałam się zatem klasycznej literatury popularnonaukowej. Zaskoczyło mnie jednak to, że zamiast...
Lektura bardzo pozytywna, wyzwalająca i nawołująca do dobroci, współczucia i wzajemnej współpracy. Przedstawia sposoby na radzenie sobie ze stresem i budowanie w sobie naturalnej, wewnętrznej dobroci. Pomimo wyniosłego morału treść jest dość mało bogata w wiedzę. Raczej książka bazująca na historii autora prowadząca do pozytywnych działań.Mimo wszystko oceniając pod kątem merytorycznym - słabo. Dużo więcej o zdrowiu psychicznym dowiedziałem się z poniższej lektury, którą niezwykle polecam! Nie tylko w przypadku leków i fobii, ale tak na prawdę dla każdego, nawet niemającego problemów. Pokazuje tez jak obchodzić się z innymi ludźmi i jak im pomagać.https://lubimyczytac.pl/ksiazka/166162/lek-i-fobia-praktyczny-podrecznik-dl...
Lektura bardzo pozytywna, wyzwalająca i nawołująca do dobroci, współczucia i wzajemnej współpracy. Przedstawia sposoby na radzenie sobie ze stresem i budowanie w sobie naturalnej, wewnętrznej dobroci. Pomimo wyniosłego morału treść jest dość mało bogata w wiedzę. Raczej książka bazująca na historii autora prowadząca do pozytywnych działań.Mimo wszystko oceniając pod kątem...
Bardzo dobra książka !Każdy powinien ją przeczytać !
Świetna,mądra, z życiowym przesłaniem książka. Jedna z moich najważniejszych.
Ciekawa książka, jednak sugerując się tytułem i opisem spodziewałam się pozycji popularnonaukowej dotyczącej medycyny oraz neurologii. Głównym motywem w książce jest jednak sztuka medytacji. Autor na przykładzie swojego życia daje wskazówki dotyczące nauki medytacji i wynikających z niej korzyści. Opowiada o swoim dzieciństwie spędzonym w biednej rodzinie. Jego życie zmieniło przypadkowe spotkanie ze starszą kobietą, która krok po kroku wprowadzała go w świat medytacji. To właśnie jej autor przypisuje wszystkie osiągnięte w życiu sukcesy. Ukazuje również w jaki sposób medytacja pomogła autorowi w momencie wielkiego życiowego kryzysu.
Ciekawa książka, jednak sugerując się tytułem i opisem spodziewałam się pozycji popularnonaukowej dotyczącej medycyny oraz neurologii. Głównym motywem w książce jest jednak sztuka medytacji. Autor na przykładzie swojego życia daje wskazówki dotyczące nauki medytacji i wynikających z niej korzyści. Opowiada o swoim dzieciństwie spędzonym w biednej rodzinie. Jego życie...
CIekawa biografia, która okazuje się też bardzo podstawowym podręcznikiem medytacji wraz z ćwiczeniami do samodzielnego wykonania, których wcale wykonywać nie trzeba, a historia wcale na tym nie straci. Jedna z tych książek, gdzie cały czas wiadomo, do czego autor zmierza, a i tak czyta się przyjemnie. Młody, biedny chłopak całe życie marzy o bogactwie. Przypadkowo trafia na kobietę, która postanawia się mentalnie zaopiekować zaniedbanym dzieckiem. Główny bohater wykorzystując jej porady osiąga bogactwo, o którym marzył, ale wciąż nie jest szczęśliwy. Dopiero utrata majątku uświadamia mu, co jest w życiu ważne i co od początku próbowała mu przekazać mentorka. Wielu ludziom przydałaby się taka refleksja.
CIekawa biografia, która okazuje się też bardzo podstawowym podręcznikiem medytacji wraz z ćwiczeniami do samodzielnego wykonania, których wcale wykonywać nie trzeba, a historia wcale na tym nie straci. Jedna z tych książek, gdzie cały czas wiadomo, do czego autor zmierza, a i tak czyta się przyjemnie. Młody, biedny chłopak całe życie marzy o bogactwie. Przypadkowo trafia...
Piękna i poruszająca historia, z której możemy wnieść wiele do własnego życia. Polecam!
Ciekawa. Przyjemnie się czyta. Myślę że warto
Dawniej myślałem, że ze mną jest coś nie w porządku ze względu na moją sytuację rodzinną. Byłem przekonany, że nie przedstawiam sobą żadnej wartości, ponieważ nie mam pieniędzy. Zrozumiałem jednak, że nie jestem odpowiedzialny za okoliczności, w których przyszedłem na świat, i że określanie własnej wartości na ich podstawie jest błędem. Każdy ma swoją wartość i znaczenie, więc zasługuje na godne traktowanie i na szacunek. Każdy zasługuje na miłość. Każdy zasługuje też na szansę, a potem na jeszcze jedną szansę.
Dawniej myślałem, że ze mną jest coś nie w porządku ze względu na moją sytuację rodzinną. Byłem przekonany, że nie przedstawiam sobą żadnej ...
Głowa ma potężną moc, ale może nam pomóc dostać to, czego pragniemy, tylko wtedy, gdy najpierw naprawdę otworzymy serce.
Każdy z nas ma swoją historię, a w niej rozdziały bolesne i smutne. W każdej chwili możemy dokonać wyboru i widzieć osoby z naszego otoczenia takimi, jakie są, lub takimi, jakie mogą być. (...) Każdy z nas nosi w sobie rany, ale też posiada zdolność ich uzdrawiania. (...) Dawanie miłości zawsze jest możliwe. Każdy uśmiech do obcej osoby może być dla niej darem. Każda chwila bez oceniania drugiego człowieka jest darem. Każda chwila przebaczania sobie lub innej osobie jest darem. Każdy akt współczucia, każda iskierka woli służenia innym jest darem dla tego świata i darem dla siebie.
Każdy z nas ma swoją historię, a w niej rozdziały bolesne i smutne. W każdej chwili możemy dokonać wyboru i widzieć osoby z naszego otoczen...