Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Peter Wohlleben
Grażyna Bastek
Arkadiusz „Dark Archon” Kamiński
Tomasz Stawiszyński
Jonny Thomson
Katarzyna Berenika Miszczuk
Maria Paszyńska
Anthony Ryan
Charles Casillo
Weronika Kostyrko
POZNAJ KULISY SUKCESÓW ELITARNEJ POLICYJNEJ JEDNOSTKI ŚLEDCZEJ Z KRAKOWAPodobno ludziom zdarza się znikać bez śladu. Podobno istnieje coś takiego jak zbrodnia doskonała. Podobno czas leczy rany.W policyjnych statystykach zaginięć kryje się mroczny sekret - "ciemna liczba zabójstw"."Archiwum X" to pierwsza w Polsce jednostka rozwiązująca po latach niewyjaśnione sprawy kryminalne. Udowadnia, że nic, a zwłaszcza ludzie, nie ginie bez śladu. Że sprawiedliwość w końcu dopadnie każdego mordercę. Że sumienia nie da się zagłuszyć. Że najbardziej przerażające historie pisze samo życie.Dzięki doskonałemu wyczuciu ludzkiej psychiki, nowoczesnym metodom śledczym, wytrwałości i zaangażowaniu krakowscy policjanci odnoszą spektakularne sukcesy, obalając mity i stereotypy na temat policji. W książce "Polskie Archiwum X" po raz pierwszy zdradzają sekrety swojej pracy, wciągając czytelnika w niebezpieczną grę, której stawką jest prawda.Szczątkowe ślady i mylące tropy. Tajemnice śledztw, które doprowadziły do zatrzymania nieuchwytnych przez lata morderców. Ta książka to relacja z pierwszej ręki.Michał Fajbusiewiczautor Magazynu Kryminalnego 997Ta książka wywołuje dreszcze. Jest fascynująco straszna i fascynująco prawdziwa. Nie radzę czytania jej w samotności, szczególnie przed snem.Andrzej Grabowskiodtwórca roli Jacka Goca "Gebelsa" w filmie Pitbull
Lubię czytać książki dotyczące prawdziwych zbrodni i pracy archiwum X. Jednak w tej książce czegoś brakuje. Niby jest zbrodnia, śledztwo i opis działań. Jednak jest to napisane dosyć chaotycznie, o samych przestępstwach niewiele. Podsumowując, książka z kategorii do przeczytania, ale bez zachwytów i chęci powrócenia za jakiś czas.
Bardzo przeciętna książka, a szkoda bo nasze Polskie „Archiwum X” to ciekawy temat… W połowie czytania walczyłam o to żeby jakoś dobrnąć do końca.
Podobało mi się w niej to, że narracja nie wzbudzała zbędnego napięcia i nie robiła z prawdziwych zbrodni książki rozrywkowej 👌 Neutralne przedstawienie spraw, lecz chyba lepiej by wyszło gdyby śledztwa były szerzej opisane ale tak czy siak jest bardzo w porządku 😌 na plus dodatkowe zdjecia, czy to miejsc czy treści listow :)
Dla wymiaru sprawiedliwości, nie ma nic gorszego niż umorzenie śledztwa ze względu na brak dowodów. Lata mijają, przybywa coraz więcej nowych śledztw do rozwiązania, lecz rodziny zamordowanych osób, nie zapominają...Czy będą mogli kiedykolwiek zaznać spokoju i doczekają się sprawiedliwości? Nad tym czuwa elitarna jednostka Archiwum X powołana do zajmowania się przypadkami "beznadziejnymi" czyli właśnie sprawami nierozwiązanymi, umorzonymi ze względu na brak wystarczających dowodów, a przecież wszyscy doskonale wiemy, że zbrodnia doskonała nie istnieje! Książka "Polskie Archiwum X" to wspomnienia 10-ciu zbrodni, którym blisko było do tytułu "zbrodni doskonałej", lecz czasem przez przypadek, a czasem po wielu latach pojawił się świadek, czy wraz z rozwojem nauki i techniki, nowe sposoby do zbadania zgromadzonych na miejscu zbrodni śladów, co pomogło postawić winnych w stan oskarżenia po kilku lub kilkunastu latach od momentu popełnienia zbrodni.Podczas czytania odczuwałam tzw. dreszcz emocji, i niedowierzanie dla motywu osób, podejmujących się tak strasznego czynu, na osobach najbliższych. Polecam zwłaszcza dla fanów kryminalistyki.
Dla wymiaru sprawiedliwości, nie ma nic gorszego niż umorzenie śledztwa ze względu na brak dowodów. Lata mijają, przybywa coraz więcej nowych śledztw do rozwiązania, lecz rodziny zamordowanych osób, nie zapominają...Czy będą mogli kiedykolwiek zaznać spokoju i doczekają się sprawiedliwości? Nad tym czuwa elitarna jednostka Archiwum X powołana do zajmowania się przypadkami...
Makabryczne zbrodnie, które nie zostały wyjaśnione... Dzięki zespołowi Archiwum X sprawcy wreszcie ponoszą kary, wydarzenia mogą ujrzeć światło dzienne, a okoliczni mieszkańcy nareszcie zasnąć spokojnie... Krótkie, choć bardzo treściwe historie tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce w naszym kraju. Polecam, jeśli ktoś lubi kroniki kryminalne 😉
Sprawy przedstawione w książce są niewątpliwie bardzo ciekawe. Wszystkie jednak opisano w podobny sposób: ktoś zaginął lub zginął - lokalni policjanci nieudolnie próbują rozwiązać zagadkę - sprawa utyka w miejscu na lata - wchodzi Archiwum X "całe na biało" i w trymiga bezbłędnie typuje sprawcę. Oczywiście ich wyniki świadczą o tym, że mają prawo być z siebie dumni. Mnie jednak irytowały fragmenty, z których wychodziła pewna próżność śledczych. Niektóre książki opisują sprawy zbyt rozwlekle, tu z kolei brakowało mi nieco więcej szczegółów dochodzeń, bo niektóre rozwiązania przychodziły jakby zbyt szybko i prosto.
Sprawy przedstawione w książce są niewątpliwie bardzo ciekawe. Wszystkie jednak opisano w podobny sposób: ktoś zaginął lub zginął - lokalni policjanci nieudolnie próbują rozwiązać zagadkę - sprawa utyka w miejscu na lata - wchodzi Archiwum X "całe na biało" i w trymiga bezbłędnie typuje sprawcę. Oczywiście ich wyniki świadczą o tym, że mają prawo być z siebie dumni. Mnie...
Ciekawa pozycja pokazująca głównie mierność i tumiwisizm polskiej policji. Policjanci z jednostka której historie pokazuje książka po prostu właściwie wykonują swoją pracę. Mimo iż nie oskarżają wprost łatwo wyczytać między wierszami dlaczego jest tak dużo nie wyjaśnionych zaginięć.
Historia utworzenie Polskiego Archiwum X.Książkę ciekawa, czyta się szybko. Historie opisane w książce są dla mnie zaskakujące, rozwiązane po latach i przeważnie sprawcami są kobiety.
Gdy zbrodni nie wieńczy zasłużona kara, zawsze potęguje to tragizm tego wydarzenia – kładzie się cieniem na życiu bliskich ofiary, a nieboszczykowi nie przynosi nawet tej symbolicznej, pozagrabowej sprawiedliwości. Wiedzą o tym doskonale krakowscy policjanci – Bogdan Michalec i Mariusz Nowak, wchodzący w skład pierwszej w Polsce jednostki zajmującej się po latach niewyjaśnionymi sprawami kryminalnymi. „Polskie Archiwum X” (powstałe we współpracy z Piotrem Litką) to zapis ich działalności zawodowej, a jednocześnie kronika najbardziej zatrważających zbrodni, jakie w swoim czasie wstrząsnęły Małopolską.Książka spodobać się powinna miłośnikom true crime – policjanci spełniają okładkową obietnicę i rzeczywiście ujawniają swoim czytelnikom kulisy najsłynniejszych małopolskich zbrodni, jednocześnie czuwając, aby nieroztropnie nie zdradzić zbyt dużo. Syn skazany za morderstwo matki oraz dwóch braci, tajemnicze zaginięcie radcy prawnego, zbrodnicza działalność złowrogiego „Hakowego” – większość z nas kojarzy te sprawy z medialnych nagłówków lub telewizji, a lektura tej pozycji umożliwia nam dogłębnie prześledzić czynności policyjne, jakie zostały wykonane, aby możliwe było ukaranie ich sprawców. Nie od razu jednak, lecz dopiero po latach.Niezmiernie doceniając niebezpieczną i skomplikowaną pracę, jaką wykonują policjanci z jednostki potocznie nazywanej „Archiwum X”, muszę jednak przyznać, że książka pozostawiła we mnie pewien niedosyt. Wyobraźnia pozwala mi wierzyć, że ujawnianie mrocznych tajemnic, jakie spowijają polską „ciemną liczbę zabójstw”, to zajęcie fascynujące, do którego wykonywania potrzebna jest żarliwość i pasja. Nie znajduję ich jednak w opowieściach Michalca czy Nowaka. Rozpieszczona przez true crime’owe podcasterki, które o zbrodniach opowiadają z żarem i swadą, nieco rozczarowałam się formą, w jakiej przedstawione zostały (intrygujące przecież) zbrodnie, o których mowa w książce. Może to kwestia zawodowego profesjonalizmu i ogromnej ilości raportów, analiz policyjnych, jakie w swojej karierze przygotować musieli policjanci – ale faktem jest, że rzeczowość i dystans, jakie emanują z poszczególnych rozdziałów, nie potrafiły wzbudzić we mnie empatii ani żywego zainteresowania.Trzeba jednak oddać tej pozycji, że skutecznie walczy z polskim stereotypem policjanta – nieudacznika, przedstawiając czytelnikom obraz zaangażowanych funkcjonariuszy, z oddaniem i precyzją rozwiązujących skomplikowane zagadki kryminalne. Jest to też książka całkiem ładnie wydana – z drukiem stylizowanym na policyjny maszynopis, fotografiami i przedrukami artykułów traktujących o zbrodniach sprzed lat. Trudno jednak oprzeć się przypuszczeniu, że bardziej niż dla umiarkowanych miłośników prawdziwych zbrodni jest to jednak pozycja wyłącznie dla koneserów tego gatunku, którym nie będzie przeszkadzać jej sucha, charakterystyczna chyba dla żargonu policyjnego, forma.
Gdy zbrodni nie wieńczy zasłużona kara, zawsze potęguje to tragizm tego wydarzenia – kładzie się cieniem na życiu bliskich ofiary, a nieboszczykowi nie przynosi nawet tej symbolicznej, pozagrabowej sprawiedliwości. Wiedzą o tym doskonale krakowscy policjanci – Bogdan Michalec i Mariusz Nowak, wchodzący w skład pierwszej w Polsce jednostki zajmującej się po latach...
Jeżeli jesteś fanem programu 997 to książka w sam raz dla ciebie. Ukazuje sposób rozwikłania najbardziej zawiłych zagadek kryminalnych w Polsce.
Porównując sprawy sprzed lat i te współczesne, policjanci z krakowskiego "Archiwum X" stwierdzają, że w zbrodni przez wieki zmieniła się tylko technika, ale motywacje zabójców pozostają te same. To wciąż chciwość, strach, żądza dominacji, pycha i poczucie bezkarności. Bogdan nazywa je "złymi emocjami", które eksplodują podczas "złego czynu", czyli zbrodni.
Porównując sprawy sprzed lat i te współczesne, policjanci z krakowskiego "Archiwum X" stwierdzają, że w zbrodni przez wieki zmieniła się tyl...
Szablon w naszej policyjnej pracy to trucizna. Często zamiast życiowemu doświadczeniu zbytnio ufamy komputerom. Wyszukiwarka znajdzie dla nas wszystko, czego musieliśmy do tej pory szukać w bibliotekach, w sieci znajdziemy porady psychologiczne, a komputer przy użyciu "algorytmów postępowania w zależności od zdarzenia" wskaże sprawcę. A to pozory i trucizna! W ten sposób zanika sztuka dedukcji i żywego dochodzenia do prawdy.
Szablon w naszej policyjnej pracy to trucizna. Często zamiast życiowemu doświadczeniu zbytnio ufamy komputerom. Wyszukiwarka znajdzie dla na...