wtorek, 24 marca 2015

Zielony marzec u Danutki :)



Chyba przyszła pora dodać zieloną pracę do Danutkowej zabawy  J

Zielony marzec? Uwielbiam wiosenną zieleń, taką młodziutką, świeżutką, ozdobioną kolorowymi kwiatkami. 
W ubraniach kocham kolor miętowy. Kiedy wchodzę do sklepu sięgam po niego najczęściej, a w ostatnich czasach nie brakuje go na sklepowych pólkach   J  
Na pewno czas na zielny! Sama pisałam w poprzednim miesiącu, że powinien być zielony, ale co zrobić w tym pięknym kolorze???
Długo myślałam...
... Haft? Gdyby był różowy z dodatkiem zielonego, coś bym wymodziła, ale zielony? Co?! Same listki?!
Potem pomyślałam o karczochowym jajku. Mogłoby być przecież zielono-różowe. Ale w końcu nie zabrałam się za nie J

Aż wpadł mi do głowy pomysł!!!

Ponieważ cały marzec wiercę dziureczki w gęsich wydmuszkach, pomyślałam, że przecież mogę jedno z nich zrobić w kolorze zielonym J


 EUREKA!!!

Pomyślałam i tak też zrobiłam J

A oto efekt J






Wybrałam opcję najbardziej zieloną - 95% zielnego w rożnych odcieniach  i 5% dowolne kolorki (mam nadzieję, że zmieściłam się w %-tach)



Z jakim  kolorem połączyć seledyn? 
Kolor seledynowy to dosyć wymagający kolor i bardzo trudny w połączeniach. Dodałbym do niego turkus i ewentualnie brąz.

Ciszę się, że po raz kolejny mogłam wziąć u dział w tej kolorowej zabawie i jeśli czas pozwoli i pomysły będą, w kwietniu również coś przygotuję. Ciekawe jaki kolor tym razem wymyśli Danusia  J

A wiec pora nakarmić Stefana J

Pozdrawiam cieplutko odwiedzających, życzę miłego dnia 
                                                                                          Alina

sobota, 21 marca 2015

Witaj wiosno!!!

HURRRA!!!!!!
I mamy pierwszy dzień wiosny! Kocham tą porę roku! 
Wiosna przywitała nas pięknym słoneczkiem, wprawdzie rano był przymrozek, ale teraz jest piękny dzień. 

J A u mnie wielka radość i zamieszanie, wczoraj wieczorową porą przyszła moja wyczekiwana od kilku dni paczuszka, a w niej .........  



 Odbyło się uroczyste otwieranie .....





 ..... oraz rodzinne podłączanie i pierwsze próby J



Fajna zabawka, która daje wiele możliwości, tylko trzeba je opanować, a na to potrzebuję troszkę czasu. Znalazłam fajny filmik w sieci dla zainteresowanych. Wracam do mojej zabawy i życzę miłego, wiosennego dnia   J
                                                                           Pozdrawiam Alina 


sobota, 14 marca 2015

Exploding box z tortem urodzinowym

Jakiś czas temu zaczęłam moją zabawę z urodzinowym pudełkiem typu exploding box. Pudełeczko miało być na 90 urodziny pewnej uroczej pani, która jest moją ciocią J
Zaplanowałam, że w pudełku znajdzie się tort składający się z trzech warstw. Do projektu użyłam brystolu Canson w kolorze ecru i bordo, dziurkaczy, wykrojników, folderu do embossingu, taśmy z koralikami  oraz wstążki. w pierwszej wersji kolorystycznej miały być jeszcze białe dodatki, ale nie pasowały mi, więc je usunęłam.


Pracę zaczęłam od wycięcia pudełka z kartonu w korze ecru o standardowych wymiarach każdego z boków 10x10 cm i wykonania przykrywki do pudełka.





Kolejnym etapem było przygotowanie tortu, który będzie składającego się z trzech owali. Elementy ozdobiłam w płytce embossingowej







I przyszła pora na kwiatki, uwielbiam je robić. uważam to za najlepsza zabawę. Ponieważ tort nie jest zbyt duży, kwiatki tez muszą być małe. Wybrałam do ich wykonania  trzy dziurkacze o najmniejszy rozmiarze -1,5 cm. Z elementów wyciętych dzięki tym dziurkaczom powstały pączki i dwa rozmiary kwiatków. Oczywiście kwiatki po wycięciu spryskiwałam wodą i delikatnie zgniatałam, a po wysuszeniu i rozprostowaniu formowałam za pomocą dłutka kulkowego do embossingu.




Teraz kolej na przystrojenie torta i posklejanie wszystkich elementów.
Tak prezentuje się gotowe urodzinowe pudełeczko






Chciałbym dożyć tak pięknego wieku i mieć tyle wigoru co szanowna jubilatka, której życzę wraz z wszystkimi nie 100, lecz przynajmniej 150 lat  J



Pozdrawiam wszystkich cieplutko w ten ponury dzionek i życzę miłego weekendu  J

                                                                                                                                      Alina

poniedziałek, 9 marca 2015

Bez strat się nie obejdzie :(

L Wiem, że straty musza być, skorupki kruche, delikatne, a wiertarka ma moc. Żal jednak, gdy tłucze się wydmuszka do połowy zrobiona, a dziś własnie taka sytuacja miała miejsce. Nie wiem jak to się stało, ale upadła i już ........



Ozdobionych i powierconych skorupek coraz więcej, buzia się raduje, na szczęście nie spadają codziennie  J



Koniec użalania i do działa  J
Pozdrawiam Alina 

niedziela, 8 marca 2015

.... być Kobietą ...

Dzień kobiet (Wikipedia) - coroczne święto obchodzone 8 marca jako wyraz szacunku dla ofiar walki o równouprawnienie kobiet. Ustanowione zostało w 1910 roku, w Polsce obchodzony na szeroką skalę do 1993 roku. 

Życzę w tym dniu kobietom i kobietkom wszystkiego najlepszego, żeby zawsze miały odrobinę czasu dla siebie, żeby nie bały się być czasami odrobinę szalone, żeby spełniały swoje marzenia J

Dzień kobiet? Dziś już niewielu pamięta te kolejki w nielicznych kwiaciarniach, te goździki noszone pękami w tym dniu przez mężczyzn, którzy potem mocno świętowali, paczuszki z rajtuzami i kawą i wyrobem czekoladopodobnym w zakładach pracy J  Dawno te czasy minęły i może dobrze, bo teraz jest tak normalnie. Kto uważa ten dzień za znaczący, świętuje i obdarowuje kobiety, a kto uważa, że to głupota, po prostu udaje, że wszystko jest OK!
Z koleżankami odświeżyłyśmy dawne wspomnienia i postanowiłyśmy obdarować się w tym dniu własnoręcznie zrobionymi kartkami.
Dostała trzy cudne kartki od trzech wspaniałych kobiet, które poznałam kilka lat temu dzięki internetowemu forum. Cieszę się bardzo, że mogłam poznać te wspaniałe kobiety również osobiście. jedynie z Bożenką nie miałyśmy okazji spotkać się w realu, ale może kiedyś to nastąpi J
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:

Kartka od Bożenki


Kartka od Grażynki



Kartka od Tereni 


Teraz kolej na moje kartki. Wykonałam trzy jednakowe, żeby żadna nie poczuła się pokrzywdzona lub wyróżniona J Kartki są w formie parawanika, zrobione z brystolu Canson, który uwielbiam. Kwiatki wycięte są wykrojnikami, duży kwiatek z papieru czerpanego Nameste, Podbarwiłam go rozwodniona farbą akrylową. Elementy zrobione z białego brystolu postemplowałam, żeby troszkę zgubić ta biel.  











Dziękuję za odwiedziny i pozostawione po sobie komentarze. Cieszę się, że jesteście, zaglądacie, piszecie. W miarę możliwości zaglądam również do Was
Pozdrawiam cieplutko i wiosennie Alina  J



niedziela, 1 marca 2015

Sezon Wielkanoc 2015 uważam za rozpoczęty

Dziś wreszcie rozpoczęłam sezon wielkanocnych przygotowań. Jedną z moich pasji są ażurowe jajka zrobione z kurzych i gęsich wydmuszek. Stwierdziłam, że najwyższa pora wziąć się za tegoroczne jajeczka, bo do świąt pozostało niewiele czasu J

W przygotowaniach i wierceniu dziurek dzielne towarzyszy mi córka, jej też spodobało się to zajęcie i  musiałyśmy walczyć o dostęp do wiertarki J



Oto moja pierwsza i na pewno nie ostatnia,  ozdobiona w tym roku wydmuszka, następne czekają w kolejce J


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moja bloga i zycze miłego dnia
                                                                                         Alina J