zawieruszyłam się w czasoprzestrzeni gdzieś na chwilkę, ale mam nadzieję już wrócić. Wakacje powoli się kończą, dzieci właśnie kolonijnie się bawią - zostaliśmy sami z Wiką i Wojtkiem. Jak mnie nie było to trochę tworzyłam, trochę z rodziną spędzałam czas nad morzem ale też doglądałam swojego ogródka.
na 40 urodziny
ślubny box
odwiedził nas jeż
mamy słonecznik
i zielone gladiole
i trzymajcie kciuki za własne arbuzy
w czasie upału
i w chłodniejszy czas
morskie klimaty i my
przepraszam za rozgardiasz w tym wpisie ale wyszłam z wprawy, dobrej nocy