Witam wszystkich serdecznie,jak już pisałam wcześniej,pogoda sprzyja robótką ,więc działam.
Mam dla was dzisiaj młyn z wiatrakiem,który chodził mi po głowie już od dłuższego czasu
i wreszcie powstał.
robiąc go robiłam zdjęcia od razu po kolei,jakby ktoś chciał sobie zrobić własny,
może się komuś przyda.gotowy wygląda tak-
a zaczęłam tak...
najpierw spód,okrągły,metoda ósemkową,teraz dodam druty do rurek które tworzą ściankę,nie dawałam do wszystkich,tylko do niektórych,,żeby łatwiej mi było utrzymać kształt taki jak chcę
potem do góry,jak normalny,okrągły koszyk
ja lubie robić okrągłe koszyki na desce do serów-okręcanej,oczywiście ciężarek w postaci kila soli do środka i jakoś idzie:)
ścianki robię dość wysokie,a ,że jest to budynek i to robiony odwrotnie-
bo do góry nogami to trzeba również zrobić drzwi,
ale najpierw przedłużę sobie rurki ,i druty też dokładam dłuższe,nie dawałam od razu dłuższych,bo by mi się ,źle plotło koszyk
no i wracam do robienia drzwi,dołożyłam sobie drucik,żeby nie były prostokątne,tylko lekko zaokrąglone u góry,ale nie musicie,i wtedy będą prostokątne
i jedną rurkę w środku,odginam do wewnątrz,ponieważ na razie zostawiam ją w spokoju,i zaczynam pleść dalej,tylko ,że jak dojdę do miejsca gdzie mają być drzwiczki,to zawracam i plotę z powrotem,aż do drugiej strony drzwiczek,i znowu zawracam (zostawiam miejsce na drzwi,puste bez splotu),
tak zawracam
tu lepiej widać
rurka w środku dalej jest nie ruszana,aż będę miała wystarczająco wysokie drzwi
i plotę sobie dalej
jak już mam otwór na drzwi wystarczająco duży,to odginam moje rurki do dołu,jak na zdjęciach poniżej
odwrócone wygląda tak
przypominamy sobie również o naszej zostawionej wcześniej rurce,bo teraz będziemy pleść dookoła i będzie nam potrzebna
zaczęłam pleść spód,do szerokości jak komu się podoba
teraz będzie nam się rozszerzać obwód,więc trzeba dołożyć kilka dodatkowych rurek
i pleciemy dalej
następnie odginamy rurki znowu do góry,żeby powstał "murek"
dookoła naszego młyna
pleciemy podobnie jak w przypadku drzwiczek,zawracając przed wejściem do młyna i pleciemy z powrotem,jak na zdjęciu poniżej
dwie rurki bo akurat tak mi wyszło zostawiam,później je odetnę i zagną pod spód
pleciemy nasz murek,do dowolnej wysokości i zakańczamy,normalnie jak koszyk
jeszcze wycinamy rurkę ze środka drzwi i zakańczamy dwie ostatnie rurki,zaginając je pod spód,będzie łatwo,bo mają druty
tak wygląda gotowy "budynek" naszego młyna
teraz potrzebujemy dwa kawałki kartonu,ja miałam akurat taki już zagięty ,na końcach co zaraz się przyda,ale jak nie macie takiego to zagnijcie je
sklejamy je na środku taśmą z dwóch stron
i teraz przydają się zgięcia bo fajnie się składają tworząc daszek,który sklejam również taśmą
tak wygląda gotowy
przymiarka na nasz domek,na razie go nie przyklejam,do potem będę jeszcze bejcować i będzie mi łatwiej jak go zdejmę
na razie zostawiłam go na domku i przyklejam połówki rurek do daszku klejem na gorąco,jedna przy drugiej
na końcu je przytnę na równi ,żeby mi pasowały
drugą stronę też robię tak samo
teraz przód -trochę improwizuję,przyklejam tak jak mi pasuje,żeby był daszek jak na jakiejś wiejskiej chatce
tak wygląda jeszcze przed przycięciem przód
tak już po przycięciu
tył obkleiłam trochę inaczej
no i teraz wiatrak,wzięłam rurkę,dałam do środka drucik,i zgięłam ja w trójkąt
końce skleiłam klejem na gorąco
potrzebujemy 4 takie same części
wycięłam dwa takie same kwadraty z kartonu i na jednym położyłam części naszego wiatraka,polałam klejem na gorąco i przyłożyłam drugi kawałek
tak wygląda gotowy,teraz jeszcze tylko malowanie całego młyna wedle uznania i gotowe
no i już,dobrnęłam do końca,
mam nadzieję ,że nie namotałam za bardzo i coś da się zrozumieć z mojego kursu,w razie jakichkolwiek pytań piszcie na maila-postaram się na wszystkie odpowiedzieć,
dziękuję ,że do mnie zaglądacie
witam również nowych obserwatorów,serce mi rośnie jak widzę ,że ciągle was przybywa
a moim stałym obserwatorom dziękuję za ciepłe słowa pod wcześniejszymi postami
do usłyszenia....