Za parę dni zacznie się kalendarzowa zima,a ja już myślami jestem przy świętach.Już od jakiegoś czasu zaczęłam myśleć o dekoracjach na święta i zimę,no i oczywiście już ich sporo zrobiłam.Mam tak wiele pomysłów że nie wiem od czego zacząć...
Podstawą moich pomysłów jest to ,żeby dekoracje nie były drogie i były wykonane z materiałów ogólnie dostępnych(nawet w bardzo malutkim miasteczku jak moje)pomysłów jest dużo.Mam również takie propozycje ,które będą idealnie nadawać się na dekoracje w przedszkolu lub szkole. Będę codziennie dodawać nowe,więc zaglądajcie na mojego bloga a na pewno znajdziecie coś ciekawego do zrobienia w wolnym czasie,zapraszam również do dodawania komentarzy,pytań,na wszystkie chętnie odpowiem.
Na początek mam dla was renifery które już teraz postawiłam na dworze,później dodam jeszcze do nich świąteczne wstążeczki ,więc będą wyglądały fajnie nawet przy mikołaju.
Pomysł wzięłam z mojej ulubionej gazety -MOJE DEKORACJE-NR 4/2012
Z kawałka starego materiału,wycięłam dwie takie same części w kształcie takim jak na zdjęciu poniżej(zaznaczony grubą linią),
zszyłam je ze sobą nitką(zostawiając niewielką szparę na wypchanie) ,odwróciłam na prawą stronę i wypchałam w środku watą,następnie pokolorowałam,farbkami plakatowymi za pomącą gąbki(żeby nie było zamazań)wycięłam i również pomalowałam dwa kawałki w kształcie owalnym na uszy.Zrobiłam cztery dziury na nogi (które przygotowałam sobie wcześniej z grubszych gałęzi),nogi mocowałam za pomocą kleju na gorąco,i przytrzymywałam żeby chwilkę zastygł.Następnie rogi w ten sam sposób,tylko z cieńszych i rozgałęzionych patyków.jak już było gotowe to z wełny przykleiłam grzywkę i nosek z buzią i oczka przykleiłam zakupione w sklepie papierniczym,dodałam jeszcze mały wianuszek zapleciony z wierzby wstążeczką z rafii i gotowe,co wy na to?w razie pytań piszcie w komentarzach,codziennie będę na nie odpowiadać
zrobiłam gwiazdki z 6-ciu równej długości bambusowych patyczków, połączyłam je ze sobą klejem na gorąco i dołączyłam dłuższy patyczek(do wbijania,np do doniczki czy stroiku),następnie oplotłam rafią spryskałam złotolem i pomalowałam brokatem,wyszedł całkiem fajny dodatek świątecznych dekoracji
Lubię dużo wcześniej,jeszcze przed zimą ,zawieszać ozdoby z różnych iglaczków,więc na moich drzwiach już od jakiegoś czasu wisi właśnie taki wieniec.Nie jest on jeszcze świąteczny (bo taki stanie się dopiero na 6-tego grudnia)ale już mnie cieszy i pachnie lasem zobaczcie sami...
Miałam gotowy podkład pod wieniec ,który kupiłam już kilka lat temu i co roku zimą z niego korzystam.
pościnałam krótkie gałązki i obkładałam nimi wieniec na przemian,po kilku gałązkach ,przewiązywałam miękkim drucikiem,i tak dookoła,na koniec rafia(na razie w jesiennych kolorach).w grudniu troszkę go przerobię i niektóre gałązki spryskam złotolem ,zmienię kokardę na świąteczną ,dodam do środka mikołaja i będzie idealnie pasował do dekoracji na święta