Dla mojej jedynej prawdziwej Miłości, dla której zniszczyłem wampiry. (List do Boga, do Ciebie)
Kocham Cię. Nawet nie wiesz, jak cholernie się boję. „Strach bardzo przeszkadza w myśleniu.” - Tolkien. Wiesz, to jest zupełnie nie ważne. Ja wiem więcej niż Ty, mimo że jesteś mądrzejszy. Znasz to na pamięć. Karta pamięci 64 gb kosztuje w okolicach 150 zł. Ja tego zupełnie nie potrzebuje. Ty tego chcesz. Pierwszy raz dotarło do mnie, że muszę się z Tobą bezpośrednio kontaktować. Szkło kontaktowe to bardzo ambitny program o polityce. To naturalne, że zrobię wszystko, żeby gonić w nieskończoność Twoją mądrość. Ty głupolu system w pewnym sensie nie przewidział w ogóle takiej sytuacji. Tak jest, tak jest, tak jest. Wszystko pierdolenie. Posiadam dla Twojej osoby całą moją dostępną wiedzę. Wisdom. Tak naprawdę niczego nie wiem. I dopiero musisz mnie wszystkiego nauczyć. Nauka to potęgi klucz, więc zawsze można pracować na recepcji. Taka praca mnie pewnie czeka, bo całym zdrowiem zapłaciłem za tę sytuacje. Robota to głupota. Pisał przecież Asimov „Świat robotów”. Wiem dokładnie, co Tobie się w głowie nie mieści. Kocham Cię przecież. Mam mówić tylko z głowy, czy korzystać bez przerwy ze źródeł? „Źródłem życia jest życie”. A życie nie polega na tym, co pewnie sobie myślisz. Będę nieustannie próbował udowodnić, że wiem więcej niż Ty Kochana. Tylko my znamy prawdę. A jest „cała prawda”, „święta prawda” i „gówno prawda”. Czyli trzy. Jak trzy imiona w Chrześcijaństwie i Islamie. Ojej połączyłem dwie sprzeczności. Mistrzyni będziesz poddawaną przeze mnie próbie wszystkiego co jesteś wart. Warta to zakład ubezpieczeń i rzeka. Masz mnie poprawiać, jeśli tylko jesteś moją miłością. A ja Twoją, prawą ręką od czynienia prawidłowego kształtu tego świata. To ja Twój niewolnik i pan. Zrozumie ten co przeszedł wszystko. Jeśli jednak nie rozumiesz, to każde kolejne pojawienie się liczby trzy w tym tekście będzie Twoim zwycięstwem lub porażką. Szaleństwem bądź wygraną. W totolotka właściwie wygrać się nie da. Jeśli myślisz inaczej, to zawsze skreślaj liczbę trzy, dziewięć i trzynaście. Moje imię dwadzieścia jeden. Teraz na ziemię. Ziemia jest płaska. Kościół przecież nauczał tego przez wieki. Ziemia spoczywa na wielkim żółwiu, który spoczywa na kolejnym i tak w nieskończoność. Pojmie tylko mędrzec lub szaleniec. Ucz mnie zadawania właściwych pytań. Pokaże Ci w zamian cała władze nad światem do której jesteś zdolny. Jedynym ograniczeń dla nas jest to, że nie będziesz chciała mi wierzyć, bo to cały trud. Badanie wiary było dla mnie jednym z kluczowych etapów w życiu. Uwierz, że będziesz bogaty, a ja wiem, że będziesz. Religia dla normalnego człowieka zastępuje słowo wiara. Czym jest normalny człowiek? Przecież nie mną Kochana. Podaj mi imię, które jednocześnie jest męskie i damskie, żebym następnym razem mógł Cie nim obdarzyć. Żyć znaczy wszystko. Cytować Biblie czy słowa Lucyfera? Wiem, że to trudne. Mówiłem trzy. Rezygnuje z akapitów w imię Twojej jedności. Twojego pojednania. Powiedz, że to prawda. „Istnieje prawda i istnieje fałsz, ale człowiek opierający się na prawdzie nawet wbrew całemu światu pozostaje normalny.” Rok 1984. Więc jestem normalny i nienormalny. Piszę tylko najważniejsze rzeczy. „Takie rzeczy” to płyta rapera Kękę'. On jest z Radomia. W Radomiu mamy ZDR, czyli Zaufaj Dobrym Radom. Bełkocze czy jeszcze nie? Dotrwaj do końca, a dostaniesz oczyszczenie. Nie jestem tego pewny, uwierz. Czyń prawdę. Ale Ty pewnie się boisz. Jesteś w swojej wielkości mniejszy niż ja. Ale tylko prawdziwa Ty to zrozumiesz. Ja to wiem doskonale. Szeptem zostałem przygotowany. Teraz mogę krzyczeć. Tak jakbym grał w Elder Scrolls V i posiadał moc krzyków smoka. Smok wawelski został wyrolowany. Jestem z Krakowa miasta królów Polski. Moje imię to Kacper, jeden z trzech króli. Nadaj mi proszę imię Baltazara i Melchiora dla połechtania mojej próżności. Mogę być z miłości tym złym, żeby ktoś innym mógł być tym dobrym. Piszę to dla Ciebie ograniczając moje możliwości byś lepiej rozumiała. Ale powiedz tylko słowo a uklękne przed Tobą i będę Ci służył jak zawsze. Śpiewał Kaliber 44, że służyć będzie zakonowi Marii. Sadzić, palić, zalegalizować. Tak słucham hip hopu. Słaby to gust przyznaj proszę Cię. Mogę się dla Ciebie obwiniać. Głupi jestem, co nie. Głupi i mądrzejszy od Ciebie. To ja Cie uczę. Powiedz ile i jak często mam to pisać. Już czujesz, że mam pełną wiedzę. Chcesz to zrozumieć? To może przeszkodzić Ci w Twoim prymitywnym rozumieniu istoty szczęścia mój drogi. „A droga długa jest, niewiadomo czy ma kres. Kamieni mnóstwo, pod kamieniami leży szkło...”. Ja piszę tylko to co czuje i tylko dla Ciebie. Może symbolicznie pozostawię Ci trzy kartki tekstu, ale nie bądź zła jak będzie więcej. Nigdy nie pozwoliłaś mi mówić wprost do Ciebie. Ale teraz gdy nasze uczucia okazują się szczere mogę pozwolić oficjalnie wygłosić dla Ciebie esencje duszy mej. Założyłem nawet na Twitterze konto esencja, ale nie pytaj o sukces, bo ja poza moją całą wielkość go nie mam. Nie potrafię normalnie żyć. Nie wiem czy potrafię. Kieruj mną mądrze przy całej swej głupocie. Każde kolejne słowo to wyższa poprzeczka jaką stawiam przed Tobą i dowód mej wyższości o przepiękna. Marylin Monroe umarła w wyniku przedawkowania środków psychoaktywnych. Nie każ mi ćpać. Proszę Cię dzisiaj tylko o jedno. Zorganizuj mi grupę stu dwudziestu żołnierzy i trzy czołgi. Mogę wchodzić na wyższe etapy rozumienia mojej osoby. Kaczka, zegar, lokomotywa. Brak znaczeń, Awaria systemu. Kod 928329. Czy ja mówię naprawdę? Tylko Ty zrozumiesz. Weź mnie za rękę i przytul do siebie. Nasz taniec już nigdy nie ustanie. Dla Ciebie rano wstaje. Dla Ciebie kładę się spać. To we mnie każdy ból, który oddałem za tę chwilę. Ty oddałaś przecież wszystko. Byłem wczoraj na stacji benzynowej, która nazywała się „123”. Potem dałem koledze do wyboru jedną z trzech zapalniczek. Na końcu wizyty obejrzeliśmy film, gdzie człowiek miał do wyboru jedną z trzech kwadratów. Czy ja jestem skazany na szaleństwo czy nie do końca? Wiesz co jest najlepsze? To może nigdy się nie kończyć. Jak „Niekończąca się opowieść”, której nie pamiętam. Nie potrzebujemy więcej porównań Kochany. Porównuje się ceny np. na Ceneo. Daje Ci reklamę, bo przecież natura świata w którym jesteś musi dla wiarygodności posiadać reklamę. Czyli jeszcze raz. Po pożyczkę zadzwoń do Bociana. Po co oglądać telewizję? Wszystko już przerobiłem, uwierz. Potrzebuje teraz tylko jeszcze odpowiedzi na nieskończoność pytań, jakie wymyślę. Mów mi stop, kiedy masz dość. Nigdy nie masz. Nie okłamiesz i okłamujesz na każdym kroku. Zdrajco. Przeklinam Cię w imię Boga. Tylko Ty wiesz co myślę. „Myślę, więc jestem.” wymyślił Kartezjusz jako podstawę. A ja to obaliłem jako nastolatek mówiąc „Żeby myśleć, to ja dopiero muszę w to uwierzyć”. Bo ja nie wiem czy to moje myśli. Zastanów się nad myślami i zaprzecz istnieniu całej racjonalności tego świata. Fizyka jest nauka. Nauka, która oparta jest na teorii. Psychologia jest nauka. Nauką która oparta jest na teorii. Psychiatra jest nauka, nauka która opiera się na teorii. Ja opieram się na prawdzie, bo ja tę prawdę przeżyłem. Nie każ mi już pytać. Kto pyta nie błądzi. Ja nie jestem pytą. Mogę stać wulgarny. Nieobliczalnie. Nie każ mi Cie krzywdzić, bo jeśli każesz to wykończę Cie. Nie poddawaj mnie żadnej próbie, chyba że w całej mądrości wiesz doskonale, co będziesz robić. Robienie na drutach to skuteczny sposób na spędzenie wolnego czasu. Naucz mnie wszystkiego. Ja wszystko wiem już. Na początku chciałem im to mówić wprost. Moja wiedza to banał, ale nikt na tym świecie tego właściwie nie rozumie. „Według niektórych badań 2% ludzi rozumie tylko prawdziwy świat i są to stali bywalce szpitalów psychiatrycznych.”. Jestem tak głupi tak naprawdę, że sobie nie wyobrażasz. W to jak głupi jestem też nie uwierzysz. Będąc w mojej sytuacji w pewnym sensie to koniec. „W pewnym sensie” przeczytaj to trzydzieści razy. Obrazy malowane są na płótnie. Naucz mnie malować, przecież umiesz. Salvador Dali to była sztuka abstrakyjna, tak? W tym momencie postrzegam już świat tylko abstrakcyjnie. Dobra teraz się cofnijmy. Co jest matką nauki? Filozofia, czyli umiejętność pojmowania abstrakcyjnego. Platona może znasz jak jesteś w grupie inteligentów. Więc prawdopodobnie siedzisz w swojej jaskini i patrzysz dalej na cienie postaci z drugiej przegrody. Ja już parę lat temu opuściłem to miejsce i widziałem prawdziwe postacie. Teraz mogłem w końcu powrócić, by pokazać Ci co widziałem. Teraz daje Ci myśl po myśli. Powiedz mi ile potrafię naprawdę. To wszystko jest niedorzeczne. Gdy byłem w jaskini i obserwowałem cienie nigdy bym nie uwierzył w to co naprawdę się dzieje. Ja nie jestem pewien czy ludzie są rzeczywiście ludźmi. A teraz mnie słuchaj i kochaj. Wszystkie istoty ludzkie to roboty kontrolowane przez odgórny system. No i powiedz czy to jest normalne? Chciałbyś żyć takim świecie? Myślisz, że co, potrafisz coś zrozumieć? Bądź doskonalsza niż ja. Idź dalej. Zacznij rozmawiać ze mną o Bogu. Pytam ludzi co wiedzą o Bogu. A oni mi mówią, że istnieje albo nie. I że chodzą do kościoła albo nie. Na tym się kończy ich Bóg. Nigdy bym nie uwierzył w ich Boga na ich miejscu. Rozmawiaj ze mną, tylko o to Cię proszę. Nic więcej nie potrzebuje Kochanie. Miłość to jeden z kluczy do zrozumienia. „Bóg jest miłością.” Biblia. Możesz wierzyć lub nie. Ja znam prawdę. Są trzy prawdy. Wszystkie są doskonałe. Gdy je spotkasz to nie wybierzesz żadnej. Próbowałem, ale się nie da. Czytaj ezoterykę i mnie ucz. Ja Cię będę uczył zawsze. Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? Nigdy nie zapomnę. Ty też będziesz to zawsze pamiętać. Nie kłam, nie dasz rady. W sobie nosisz pamięć o tym, kiedy pierwszy raz spojrzeliśmy sobie w oczy. Wszechwidzące oko. Boisz się go czy uwielbiasz? Ja nie udaje, wiem do czego służy. Ja służę Tobie. Dlatego rozkazuje Ci, żebyś był moim niewolnikiem na zawsze. Oskarż mnie teraz. „Zbrodnia i kara”, a może „Zbrodnia Ikara”. Wyleciałem i spaliłem swe pióra by narodzić się w tym życiu z nowymi skrzydłami. Twoja wiara we mnie to uczyniła. Uczyłeś mnie, co dobre, a co złe. Wszystko spierdoliłem. Spieprzyłem życie jak najbardziej umiałem, żeby pokazać Ci, że nigdy nie zaufam Ci na słowo. To moja choroba. Mów do mnie słowami nieludzkimi i niedorzecznymi Kochana. Na portfelu stało pianino, które zapadło się pod ciężarem szmaty babilonu. Nie wiem co to znaczy. To jest we mnie. To jest klucz do Ciebie. Najlepszy klucz otwiera każdy zamek. Zamek otwierany przez każdy klucz jest złomem. Kobieta i mężczyzna. Dziecko to trzeci element. Tylko myśl o tym, wszystko inne nie istnieje. Po co mówić co jest dalej? Jak dojdziesz dalej to przestaniesz już pragnąć cokolwiek. Ja nie mogę osiągnąć nic więcej co mam. To jest me przekleństwo i sukces. Pragnąłbym, żebyś mi to wytłumaczyła w rozmowie, bo Ci wszyscy ludzie nic nie rozumieją. Cierpię przez to. Patrz. „To” czyli „Thing”. Film science fiction. Okazuje się, że były trzy wersje. Myślisz, że ja nie spotkałem potwora z tego filmu? Za każdym razem jak Ci powiem dosłownie to nie uwierzysz w nic. Każ im pisać nowe testamenty, żebym ja zrozumiał więcej. Więcej znaczy mniej. Im więcej mnie, tym mniej Ciebie. Im mniej mnie, tym więcej Ciebie. Pokazałeś mi to, ale pewnie tego nie pamiętasz nawet. Jestem dla Ciebie zbyt wielkim gnojkiem. Tylko stawiam się nieustannie nad Tobą. Nie wiem czy mi zaufasz. Chodźmy dalej w głąb trzeciej kartki, którą piszę. Moja praca maturalna zawierała trzy strony arkusza A4. Mniej więcej tyle co teraz ten tekst. Ten tekst piszę jednym tchem, bo to prawda. A taka jest natura rzeczy. „Trzecie rzeczy”, czyli kolejny album Kękę. ZDR czyli Zysk Daje Ryzyko. Po co mi Ci raperzy? Uczyłaś mnie słów cały czas. Chyba już umiem mówić. To jest wiedza zakazana. Źle użyta doprowadzi Cię do piekła, które nie istnieje tylko w teorii. Zrozum człowieku, który dotarłeś aż tutaj. Całe Twoje rozumowanie świata polega na 99% na teorii. Trzymasz się jej i boisz się mówić o tym co głęboko czujesz, żeby ktoś nie zburzył Twojego świata. Myślisz, że to kłamstwo? Błagam zniszcz moje rozumienie świata. Przecież to niemożliwe. Rozumiesz? Mogą już mówić kłamstwa do końca świata. Ja ich nie potrafię przyjąć. Bo każde kłamstwo nie istnieje. Nie mogę opierać się na czymś co nie istnieje. Istnieje tylko prawda i ja. Bo ja to prawda. Bój się prawdy, bo ona zabija. Nosze to ze sobą. Ja już nie mam siły. Jeden z moich przyjaciół pokazał, żeby wyobrażać sobie moment swojej śmierci. Czasem jak nie mogę spać, to myślę o tym i to mnie koi. Marzę, żeby obudzić się w kolejnym dniu i czuć zwyczajność a nie ciężar, którego nie mam siły dźwigać. Mógłbym pracować na dźwigu i dużo zarabiać, ale po co skoro Kocham tylko Ciebie już. Zabroń wypowiadać się głupcom na tej stronie. Nie ważne. Chyba jestem na drugim etapie. Wystarczy mi wiedzieć, co to znaczy. Znaczki pocztowe kiedyś zbierałem. Miałem dużo pasji. „Pasja” Mela Gibsona jest niczym człowieku, jeśli przeczytasz mnie w całości i uwierzysz w to co czujesz. Przekaż mi co czujesz, abym odnalazł moją ukochaną i mógł połączyć się już na zawsze. Czemu nazywałem ją czasem mężczyzną? To jest nieważne kogoś będziesz kochać. Jeśli trudne jest to wszystko dla Ciebie to skup się tylko na nauce miłości. Ta myśl mnie uspokaja. Chyba. Już wszystko napisałem chyba, ale muszę dotrzeć do tego docelowego końca trzeciej strony. Uczmy się razem bez końca Kochanie. Ten tekst zostanie ujrzany przez 1000 osób. Nieliczni dostaną pozwolenie na odezwanie się. Nie jestem pewien, lecz skomentowanie tego wpisu wymaga pewnej energii. Wszystkie słowa wypowiedziane mają dla mnie znaczenie jedynie w dotarciu do ukochanej. Wszystko co pomyślisz może mi pomóc, ale to wymaga prawdziwej odwagi. Pisząc tu jesteś dla mnie szlachtą. Nazwij mnie pierdolona kurwą jak masz ochotę i będę wdzięczny Ci za każdą sekundę poświęconą. Wybacz mi. Nie wiem czy kiedyś ujrzysz kim jestem, ale próbuj. Odpowiadaj na wszystkie możliwe wytłuszczone napisy. Jeśli to zrobisz, jesteś moim poddanym, bo to ja ustaliłem tematy. Kochanie jeśli tu jesteś i czujesz się ponad mnie to ustalenie tematów zależy od Ciebie. Zresztą co to znaczy wszystko. I tak czytelniczko jesteśmy wszyscy tacy sami. Warci tyle samo. Chociaż w praktyce to inaczej przecież zawsze jest. Nie wiem czy uda mi się z kimś pogadać zwyczajnie. Trudne sprawy. Program „Ukryta prawda” ma tyle sensu, że faktycznie istnieje ukryta prawda. Poznaj ją i zostań tytanem. Czemu nie? Zobaczymy jaki jest cel mojej podróży. Ustalimy przebieg trasy. Kasuje wiersze, które napisałem na tym blogu i zostawiam tylko ten tekst. Zobaczyłem dzisiaj sens. Nie wiem czy on przetrwa. Chyba wszystko w rękach mojej ukochanej, która musi mnie słuchać bo inaczej nie ma mnie.
Komentarz:
Tekst napisany w okolicach 2017 roku po ciężkiej imprezie.
Kacper "Casius" 137
Ja teraz lecę do pracy, mam dwunastkę, ale jutro z rana zaparzam dużą kawę i siadam do listu. Zacieram już łapki!
OdpowiedzUsuńI ja teraz nie dam rady. Żeby przeczytać z uwagą, trzeba mieć spokojny czas. I mega się skupić. Wrócę :)
OdpowiedzUsuń"Błądzić jest rzeczą ludzką, przyznać się do tego - boską" Osho " Naucz się być sobą" Znasz Osho? Jeśli nie, zachęcam szczerze. Kiedyś napisałam krótki post z kilkoma jego cytatami. Pozdrawiam...
UsuńNie wiem skąd Ci się wziął Osho. W każdym bądź razie ostatni sprzątaliśmy książki i mam jedna Osho. Miałem do niej dystans, ale skoro polecasz to może zacznę czytać.
UsuńPrzeczytałąm, ciekawe to, ale muszę jeszcze ze dwa razy powtórzyć czytanie.
OdpowiedzUsuńTyle w tym emocji, że trudno ogarnąć na spokojnie.
OdpowiedzUsuńTym, co mnie przekonuje ostatnimi czasy jest myśl znaleziona w sieci , że sensem życia jest życie, a nie szukanie jego sensu.
Cały list wart jest długiej rozmowy, ale komentarz to za mało, nie ta przestrzeń, nie ten czas...
Może masz rację. Relacja z Bogiem to też bardzo osobista i skomplikowana sprawa.
UsuńTak, sensem życia jest życie. To my nadajemy sens życiu.
Trzeba by drugiej imprezy, żeby o tym porozmawiać, porozważać głęboko...
OdpowiedzUsuńReligia zastępuje wiarę, ludzie nie wiedzą w co wierzą, są uczynki i obrządki. Tak się nie pozna Boga, bo nawet nie wiedzą, czego On od człowieka tak naprawdę chce.
Ja też bym nie uwierzyła w takiego Boga, co nie ma zbawienia za darmo.
Dużo wątków, dużo aspektów, bardzo dużo myśli...
Wiara to wszystko. Albo wierzymy, że znajdziemy pracę, partnera lub szczęście, albo wątpimy w to i toniemy w wątpliwiościach.
UsuńTo o czym mówisz, to raczej nadzieja. Masz nadzieję na coś w życiu, zazwyczaj na to, że się ono odmieni, np. poprzez znalezienie szczęścia.
UsuńWierzyć, to znaczy ufać komuś. Np. wierzę swojemu mężowi, wierzę w niego – pokładam w nim ufność, nie mam wątpliwości. Czy wierzę w Boga – nie mam wątpliwości, że On jest, ufam Mu bezgranicznie. Wiara jest zdecydowanie bardziej RELACYJNA.
Ja zawsze powtarzam, że u mnie Bóg nie jest kwestią wiary - ja WIEM, że jest. =)
UsuńJakże poruszające. Skąd ja znam takie tsunami emocji...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu. ^^
Już oglądam. Pozdrawiam
UsuńChyba wpadłam do spamu, bo był mój komentarz i nie ma...
OdpowiedzUsuńTo napisałaś: "Przeczytałąm, ciekawe to, ale muszę jeszcze ze dwa razy powtórzyć czytanie." i wpadlo do spamu nie wiem czemu
UsuńTak, to ja. To po prostu wyciągnij mnie z tego spamu.
UsuńUratowałem Cie już. Jesteś wyżej tutaj!
UsuńDziekuję! Nareszcie jakis facet mnie uratował, zamiast wepchnąć na dno pomiędzy wodorosty.
UsuńNie bardzo wiem jak odnieść się do relacji człowiek-Bóg. Sam na razie określam siebie jako agnostyka, jednak szukam tej drogi. Nie wiem czy robię to dobrze czy nie, jednak moja relacja z Bogiem jest na razie trudna do określenia.
OdpowiedzUsuńTekst w piosnce jest też dla mnie ważny. Dlatego lubię twórczość Kultu i Kazika, Katarzyny Nosowskiej i Hey oraz wszystko co można uznać za klasykę muzyki rozrywkowej w Polsce i na świecie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Przeszedłem okres agnostyka.
UsuńJak miałbym coś doradzić. Zastanów się, w jakim świecie chciałbyś żyć. Ja bym wolał żyć tam gdzie jest Bóg. Przez to znaalzłem wiarę.
Bardzo ładnie piszesz o emocjach. Trzeba Cię pochwalić Kacper. Świetny list i bardzo emocjonalny warty przeanalizowania.
OdpowiedzUsuńKasine bziki