Bardzo lubię spotkania z Czytelnikami - dodają mi skrzydeł i energii do dalszej pracy.
Kilka tygodni temu dostałam bardzo miły list od p. dyrektor TPCh Hospicjum im. Św. Łazarza. Zostałam także zaproszona na spotkanie z Wolontariuszami pomagającymi w tej instytucji. I wiecie co, moi mili? Po raz pierwszy odczuwam lekką tremę. Czuję ogromny szacunek dla pracy, którą wykonują ci ludzie.
Wciąż dokądś pędzimy, szarpiemy się o byle co, stresujemy... Dopiero w obliczu wielkich nieszczęść - choroby i śmierci, człowiek uświadamia sobie kruchość swego istnienia, błahość wielu sztucznie rozdmuchiwanych problemów.
Szczęście? Czym ono tak naprawdę jest?
Urodą, modnymi ubraniami, pieniędzmi?
Domem, rodziną, miłością bliskich?
Kolejnym przeżytym dniem?
Bezinteresownym oddaniem czegoś od siebie (czasu, miłości, uwagi) dla innych?
Cieszę się z tego zaproszenia, a ta radość jest inna niż do tej pory. Cieszę się na myśl o spotkaniu z ludźmi wielkiego formatu.
Zapraszam Cię w świat moich książek. Proszę: rozsiądź się wygodnie z filiżanką dobrej kawy i ciastkiem. Polecam zwłaszcza cappuccino z cynamonem. Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad w postaci komentarza. Wszystkie teksty na blogu stanowią moją własność intelektualną. Jeśli chcesz coś zacytować, zrób to z linkiem do mojej strony.
O moich powieściach:
- Alter ego 1
- Alter ego 2
- Bańki mydlane
- Cappuccino z cynamonem
- Cienie przeszłości
- Dom lalek
- Grzechy młodości 1
- Grzechy młodości 2
- Grzechy młodości 3
- Grzechy młodości 4
- Grzechy młodości 5
- Jedno życie wystarczy 1
- Jedno życie wystarczy 2
- Lato o smaku miłości
- Miód na serce
- Niepołomice 1
- Niepołomice 2
- Niepołomice 3
- Noc Perseidów
- Nowe czasy 1
- Nowe czasy 2
- opowiadania
- Pełnia szczęścia
- Pociąg do życia
- Przenikanie
- Przezroczyste
- Saga Krynicka 1
- Saga Krynicka 2
- Saga krynicka 3
- Saga krynicka 4
- Sandomierskie wzgórza 1
- Sandomierskie wzgórza 2
- Spacer Aleją Róż 1
- Spacer Aleją Róż 2
- Spacer Aleją Róż 3
- Spacer Aleją Róż 4
- Spacer Aleją Róż 5
- Ta sama rzeka
- Tam gdzie rodzi się miłość
- Tam gdzie rodzi się zazdrość
- Wszystkie kształty uczuć
- Zaginiona melodia
- Zanim odszedł
- Zerwane więzi
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą refleksja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą refleksja. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 5 maja 2015
wtorek, 8 kwietnia 2014
Cierpki smak kawy
To jeden z tych dni, gdy kawa nie smakuje, lecz
nieprzyjemnie drażni podniebienie cierpką nutą. Za oknem ponuro. W nocy
padał deszcz - świat od razu intensywnie pozieleniał. Kolor nadziei...
Czekam.
Czekam.
środa, 18 grudnia 2013
Cykliczność
Zbliża się koniec roku - nadszedł czas podsumowań.
Nie czekam z tym nigdy do 31 grudnia - dla mnie ten moment wypada zawsze tuż przed świętami. Tak się złożyło, że właśnie wczoraj był taki szczególny dzień w moim życiu, chociaż zaczął się nieszczególnie i nieszczególnie się zakończył.
Jeśli ktoś, kto czyta te słowa spodziewa się przejrzystych wyjaśnień - zapewne się teraz rozczaruje: nie zamierzam się chwalić sukcesami, bo to nieelegancko. Porażkami tym bardziej, gdyż zakaz narzekania, który ustanowiłam kilka dni wcześniej jest jak najbardziej wiążący.
Powiem tylko tyle, że wczoraj był dzień na przemyślenia i refleksje.
Życie podlega cykliczności i wiele spraw można ująć w jakieś nawiasy czasu - w moim przypadku dokładnie tak było - pojawiła się wyraźna granica oddzielająca różne sfery życia.
Bardzo dużo zmieniło się w minionym roku. Były zmiany lepsze i gorsze - tak to już bywa. Ostatnie tygodnie były czasem wielkiego porządkowania zaszłości - w większości przypadków się powiodło. Żałuję tylko, że nie mogę uporządkować w tym momencie pewnej bardzo ważnej dla mnie sprawy Mówi się, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem - niech więc tak będzie: lepiej niektóre sprawy przemilczeć.
______________________________________________________________
"The rest is silence" - William Shakespeare
Nie czekam z tym nigdy do 31 grudnia - dla mnie ten moment wypada zawsze tuż przed świętami. Tak się złożyło, że właśnie wczoraj był taki szczególny dzień w moim życiu, chociaż zaczął się nieszczególnie i nieszczególnie się zakończył.
Jeśli ktoś, kto czyta te słowa spodziewa się przejrzystych wyjaśnień - zapewne się teraz rozczaruje: nie zamierzam się chwalić sukcesami, bo to nieelegancko. Porażkami tym bardziej, gdyż zakaz narzekania, który ustanowiłam kilka dni wcześniej jest jak najbardziej wiążący.
Powiem tylko tyle, że wczoraj był dzień na przemyślenia i refleksje.
Życie podlega cykliczności i wiele spraw można ująć w jakieś nawiasy czasu - w moim przypadku dokładnie tak było - pojawiła się wyraźna granica oddzielająca różne sfery życia.
Bardzo dużo zmieniło się w minionym roku. Były zmiany lepsze i gorsze - tak to już bywa. Ostatnie tygodnie były czasem wielkiego porządkowania zaszłości - w większości przypadków się powiodło. Żałuję tylko, że nie mogę uporządkować w tym momencie pewnej bardzo ważnej dla mnie sprawy Mówi się, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem - niech więc tak będzie: lepiej niektóre sprawy przemilczeć.
______________________________________________________________
"The rest is silence" - William Shakespeare
Subskrybuj:
Posty (Atom)