Moja ulubiona serwetka świąteczna.
Leży na naszym stole zasadniczo co roku od końca listopada do początku marca :)i wprowadza nam do domu klimat świąteczny.
Słabo widać na zdjęciu, ale ma ona wplecione koraliki imitujące bombki, a ponieważ jestem przeciw ostentacyjnym ozdobom, koraliki są przezroczyste (myślę, że ładnie by wyglądała też ze złotymi). Trzeba tylko pamiętać, żeby koraliki nie były zbyt duże, bo wtedy trudno będzie na niej coś postawić.
Choinkowa serwetka zrobiona jest z zielonego kordonka i jest dość duża - ok. 50 cm średnicy. Składa się z 12 choinek robionych oddzielnie, więc tych, którzy nie mają całego wora wolnego czasu zachęcam do rozpoczęcia robótki już w sierpniu ;P
Schemacik dla chętnych. Zaznaczono na nim miejsca wplecenia koralików.
Wesołych Świąt!!!