Moje paznokcie od zawsze są łamliwe, cienkie i rozdwajające się. Próbowałam już dziesiątki różnych sposobów na poprawę ich kondycji, ale nic nie pomagało. Używałam różnych odżywek, moczyłam paznokcie w ciepłym oleju, zażywałam preparaty ze skrzypem itd. I nic. Już pogodziłam się z tym, że taki ich urok i nic na to nie poradzę. Jednak gdy wpadłam przypadkiem na blog
Lidii i zobaczyłam tam jakie cuda można namalować na naturalnych paznokciach, postanowiłam, że też tak chcę. Do tego gdy przeczytałam jej paznokciową historię pomyślałam, że może i mi się w końcu uda.
Przewertowałam internet w poszukiwaniu informacji na temat różnych odżywek do paznokci. Mój wybór padł na jedną z dwóch odżywek: NailTek lub Eveline SOS. Po przeczytaniu wpisu na blogu kolejnej dziewczyny -
Darii, nie miałam już wątpliwości, którą wybrać. Już następnego dnia miałam ją w swoim posiadaniu.
Oto co pisze o niej producent:
"Wielozadaniowa, ekstremalnie wzmacniająca odżywka to szybka pomoc dla
kruchych i łamliwych paznokci. Kompleksowa, silnie działająca kuracja
jest idealnym rozwiązaniem dla słabych, zniszczonych i rozdwajających
się paznokci. Odbudowująca formuła z witaminami, wapniem i kolagenem
precyzyjnie łączy się z płytką paznokciową, odbudowuje, regeneruje i
maksymalnie ją utwardza. W ciągu 10 dni kuracji SOS paznokcie z dnia na
dzień stają się nieprawdopodobnie mocne, elastyczne i piękne."
Po takim opisie naprawdę spodziewałam się cudów. Odżywkę należy nakładać na paznokcie przez 3 dni po jednej warstwie a potem ją zmyć i zacząć wszystko od nowa. Moje pierwsze wrażenie było naprawdę pozytywne. Po nałożeniu jednej warstwy cienkie i rozdwojone paznokcie nie połamały się. Po nałożeniu drugiej warstwy, nie wykonując żadnych prac domowych też było nieźle. Katastrofa nastąpiła po nałożeniu trzeciej warstwy, która całymi płatami zaczęła odchodzić od paznokci. Nie mogłam się powstrzymać przed dosłownym zerwaniem tej odżywki z paznokci. Pomyślałam sobie, że może źle zrozumiałam instrukcję obsługi. Nie zrażając się, postanowiłam zmywać odżywkę po dwóch warstwach. Po 10 dniach nie zauważyłam żadnej różnicy w stanie moich paznokci, nie zauważyłam jej też po 20 dniach. Po miesiącu stwierdziłam, że moje paznokcie wyglądają jeszcze gorzej i dałam sobie spokój. Gdy rozpoczynałam "kurację" rozdwajał mi się jeden paznokieć, teraz rozdwajają się trzy. Nie wiem czy to wina odżywki, zmywacza czy moja? Jedno jest pewne moje paznokcie nadal nie są nieprawdopodobnie mocne, elastyczne a już na pewno nie piękne.
Cena około 10zł.