czwartek, 8 sierpnia 2013

Ogon pawia Siostry Anastazji

Dziś chciałam zaprezentować ogon pawia, jest to dość pracochłonne ciasto, raczej dla ambitnych( ja nie lubię robić kruchego ciasta), lecz warte zachodu. Kruche ciasto, dżem, masa i owoce, cóż chcieć więcej? Chyba już nic






Składniki:
  • 4 szklanki mąki pszennej
  • 2/3 szklanki cukru pudru
  • 1 jajko
  • 2 żółtka
  • 1 masło
  • 1 szklanka kwaśnej śmietany
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki mielonych orzechów
  • 1 słoik powideł śliwkowych

Krem:
  • 3 jajka 
  • 1 masło
  • 1 litr mleka
  • 1 szklanka cukru
  • 2 opakowania cukru waniliowego
  • 4 łyżki mąki pszennej
  • 4 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 galaretki zielone
  • ok. 1,5 kg winogron zielonych
  • 1 opakowanie podłużnych biszkoptów lub biszkopt z 4 jaj- ja użyłam biszkoptów okrągłych

Wykonanie:
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia, dodajemy miękkie masło, następnie jajko, żółtka i śmietanę. Zagniatamy elastyczne ciasto i schładzamy. Gotowe dzielimy na cztery części. Jedną część rozwałkowujemy na blachę i pieczemy ok 20 min w 200-220'C. pozostałe trzy części również rozwałkowujemy, każdą z nich smarujemy powidłami, posypujemy orzechami  i zawijamy rolady. Rolady przekładamy do piekarnika nagrzanego do ok 220'C i pieczemy ok 20-30 min. Upieczone odstawiamy.
Odlewamy szklankę mleka i mieszamy go z oboma rodzajami mąki oraz z roztrzepanymi jajkami. Resztę mleka musimy zagotować z cukrem i wlewamy do niego przygotowany wcześniej budyń jajeczny. Gotowy budyń studzimy, masło ucieramy na puch i dodajemy do niego zimny budyń.
Na upieczony cały placek wykładamy połowę kremu, układamy rolady, jedna przy drugiej, wzdłuż dłuższego boku ciasta, wsypujemy pomiędzy przestrzenie rolad umyte zielone winogrona, całość zalewamy tężejącą galaretką i odstawiamy w chłodne miejsce, by stężała. Następnie wykładamy resztę masy, na wierzch układamy biszkopty, całość polewamy polewą i ponownie odstawiamy do stężenia
Ja użyłam winogron czerwonych i dodatkowo musiałam je ,,wypestkować", ale efekt już mnie tak nie zadowolił jak poprzedni. Polecam jednak winogrona zielone i muszą być w całości. Inaczej po prostu lipa.



7 komentarzy:

  1. super nie wiem czy odważę się zrobić kiedyś taki ogon pawia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno :) To tylko dwa razy więcej pracy niż przy każdym innym cieście :) A efekt .... trzeba samemu sprawdzić. Pozdrawiam i trzymam kciuki za odwagę.

      Usuń
  2. Łooo ale paw-isko ma ogonisko :D
    A tak szczerze...piękne dzieło...skład mi się podoba, Tyle że ja nie mam cierpliwości do takich rzeczy...no chyba, że do jedzenia :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że ciężko mi się zmobilizować do robienia tego ciasta, ale jak już się za niego wezmę to Cię zaproszę, byś nie musiała się trudzić :)

      Usuń
  3. Winogrono zawsze mi się kojarzy z rodzynkami, a tych jakoś nie mogę znieść, gdy jem ciasto, więc zdecydowanie jedynie z zielony winogronem bym próbowała.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, z przykrością stwierdzam, że spam się szerzy i jestem zmuszona włączyć weryfikację.Nie nadążam z moderowaniem, za utrudnienia bardzo Was przepraszam i mam nadzieję, że wybaczycie mi te niedogodności.

Sernik na zimno na spodzie biszkoptowym z frużeliną jagodową

Jak już pisałam we wcześniejszych postach moja córka jest na diecie i mam ograniczone pole do popisu, więc staram się zrobić coś z produktó...