co robie w ten weekend +sposoby na ecoloki loki z yt :)

Czesc!
Oczywiscie nadal nie widze na gorze moich obserwatorow i niewiem co sie dzieje :/ echhh..
Weekend u mnie deszczowy i takie zapowiada sie kolejne pol tygodnia wiec to bedzie dobry czas na nadrobienie zaleglosci ksiazkowych, ktorych mam mase i na kazda ksiazke mam po tydzien czasu:)
Przedwczoraj pobawilam sie w zrobienie tzw ekolokow z pomoca jednej slicznej ytubowiczki :* z kanalu stylizacje,(apropo uzdolniona bestia z niej), mimo ze swoje mam tez krecone, to skusilam sie....
Pokaze wam dwa fajne filmiki dzieki ktorym mozecie wyczarowac swietne loki :) ja skorzystalam z drugiego filmiku :)

a tym sposobem zrobilam swoje loki:

i mi wyszlo cos takiego :

Hmmm czy mi sie podobaja?
Moje wlosy  z natury inaczej sie kreca , napewno w ciensze loki ;.. jak na pierwszy raz wyszly niezle chociaz drugim razem zrobie skrety tylko z dwoch koczkow zamiast trzech , bo chce zeby loki byly grubsze( wogole takie mam marzenie zeby loki byly grube) w niektorych miejscach tez pogniotly mi sie ....ale wiadomo robilam to na kreconych wlosach i na prostych napewno ten efekt bedzie taki jak w filmiku...
echhh wogole marza mi sie fale albo grubsze loki i dlatego tez jestem na drodze do zakupu tej oto grubasnej lokowki:

Tak napewno zapytacie, po co mi ,jak mam loki? ...
Fakt mam loki ale marza mi sie inne np fale delikatne albo krecace sie od polowy wlosow..no i nie mowie tu o kreceniu wlosow codziennie ..
Jak kupie to napewno sie pochwale :)a nastapi to niebawem :)

A  teraz czas na krotki slajd z tego  co bede robic w ten weekend:

ten weekend jest ciemny i deszczowy i pada i pada.....

wiec bedzie to idealny cza na mniej zdrowe jedzenie ale za to smaczne czyli ulubiony  gyros

owoce sezonowe to must have w pozywieniu  teraz , kupilam od ogrodnika , teraz juz nie musze korzystac ze sklepow zeby zdobyc swieze warzywka czy owoce

musze nadrobic tez zaleglosci ksiazkowe , na kazda mam tydzien , sa to ksiazki o tematyce psychologicznej i to moja druga pasja :)

ewa woydyllo to doktor psychologii i znana oraz nagrodzona  psychoterapetka, lubie czytac jej ksiazki i bylam tez na jej wykladzie poniewaz przyjechala do Brukselii :)

a tu jeszcze jedna ksiazka w formie kserokopii , tez na temat psychologiczny...
.......uwielbiam te klimaty.....

Wiec tak wyglada moj weekend , kiedy za oknem nic ciekawego sie nie dzieje :)
Jak wam mija weekend?

male zakupy + cos na zab :)

HEJ!
U mnie od kilku dni trwa piekna , ciepla wiosna.Taki czas zacheca do spacerow i oczywiscie zakupow:)i wogole nie chce sie jesc :/ tylko pic , pic ..
Kupilam sobie na poczatek baleriny, koszulke i szampon , ktory kojarzy mi sie z latem i lekkoscia..

pogoda dzis wskazywala w cieniu u mnie na oknie 20 stopni ,w sloncu bylo 30:)

ostatnimi czasy naszlo mnie na baleriny:) i sa to moje pierwsze pary tego obuwia :) nigdy wczesniej nie nosilam tak niskich butow :)tz troche patrzy na mnie dziwnym wzrokiem haha..

koszulka zwykla bawelniana, ale urzekl mnie jej kolor , ktorego foto nie oddaje , bo jest soczyscie czerwona:)

szampon ten jest specyficzny , jesli chodzi o wyglad bo zawiera w srodku male srebrne drobinki czyli brokat, ale tak naprawde to perlowy puder
do tego jest lekki bez silikonow, a wlosy umyte sa miekkie i sie nie placza , przynajmniej moje , ktore sa mega wymagajace:)

probowalam uchwycic ten brokat w butelce  , ale trudna sprawa

na wlosach po myciu szamponem , tez trudno bylo mi doszukac sie pozostalosci po brokacie :/ ale coz nie ukrywajmy takie produkty ,ktore sie splukuje nie pozostaja na wlosach , tym bardziej jesli sa w postaci drobinek:)

pieknie sie mieni :)

az bylam wkurzona ze na wlosach nic nie pozostalo :/ bo szampon jest dosc specyficzny z tym brokacikiem

A teraz czas na ciag dalszy moich nowalijek obok , ktorych ciezko przejsc obojetnie:)

 Dzis moj obiad byl lekki i typowo letni:)

Na poczatek zrobilam salate czyli mix roznych salat plus rzodkiewki

salata gotowa :) czas na danie glowne czyli ugotowalam ziemniaki (w skorkach ale moznai bez ), tak zeby byly miekkie , nastepnie przygotowalam mieso mielone, podsmazylam je na patelni z czosnkiem, cebula , przyprawy, ugotowane ziemniaki wydrozylam w srodku lyzeczka, nalozylam mieso ,posypalam serem tartym i do piekarnika na jakies 30 min

do tego duuuuzo salaty i mozna jesc:)

a na deser  zaliczylam kilka szwajcarskich  czekoladek z pieknymi widokami:)

Pozniej zrobilam sobie dluugi spacer, bo pogoda do tej pory ,jest po prostu piekna <3

Moj dzien dzis moge zaliczyc do tych pozytywnych:)

pozdrawiam i zycze duuuzo slonca na weekend :)

K

caskadowy przysmak:) + TAG 5 rzeczy, jakich nie kupie :)

Wkoncu i do mnie przywedrowal tag, dzieki ZYSKOWEJ :) za co dziekuje , bo lubie sie pobawic w takie pisanie:)

Zasady:
- napisz, kto Cie otagował i zamieść zasady TAG'u
- zamieść baner TAG'u i wymień 5 rzeczy z działu kosmetyki ( akcesoria, pielęgnacja, przechowywanie, kosmetyki kolorowe, higiena), które Twoim zdaniem są Ci całkowicie zbędne bo:
- maja tańsze odpowiedniki
-są przereklamowane
- amatorkom są niepotrzebne
- bo to sposób na niepotrzebne wydatki...
...i krótko wyjaśnij swój wybór
- zaproś do zabawy 5 lub więcej innych blogerek.

****

Moja lista bedzie szybka:)

1wielkiej palety cieni do oczu  -nigdy nie kupie i nie potrzebuje, nie robie sobie makijazy kolorowych i mnie to nawet nie  interesuje, jest to dla mnie zbyteczny kosmetyk:) zreszta nie lubie miec  oka jak u  "papugi" :)

2.kremow do twarzy, ciala z najwyzszej polki np dior czy chanel - nie bawi mnie wywalenie kupy kasy na cos co jest naprawde zerem :) ja nie chce placic za marke czy firme ale za kosmetyk i to co mi oferuje swoim dzialaniem..wogole te wielkie firmy sa przereklamowane, a aktorki ktore to reklamuja nie uzywaja tych kosmetykow tylko sa  spod "skalpela" :)

3.suchego szamponu do wlosow  dla mnie to jakis zbyteczny wymysl (?) wogole nie rozumiem istnienia takich kosmetykow?

4golarki elektrycznej do nog :)- u mnie nie ma co golic to raz:) a jesli juz -to uzywam czegos innego:)i dlatego w mojej lazience takie urzadzenie jest niepotrzebne:)raz skorzystalam i dziekuje to nie dla mnie:)

5.naklejanych paznokci i rzes - wogole masakra nakleic cos i bac sie zeby to sie nie odkleilo :/ w zyciu nie uzyje tego wynalazku :/ wole miec swoje krotkie niz naklejone niewypaly,, ktore moga mi odpasc w talerz albo kawe :p

 Jako ze TAG jest juz bardzo popularny to taguje wszystkie chetne osoby , ktore jeszcze sie w to nie bawily:)

-________________________________________________________________________________

I zmieniajac temat zapraszam was na przekaske do caskady:)u mnie jak zwykle "zielenina" czyli salatka z mozzarella:)Ci co mnie znaja ,wiedza ze jestem jak krolik i uwielbiam chrupiace zieleniny:)Salatke mozna zjesc z bagietka lub podac do dania miesnego najlepiej pasuje do kurczaka z piekarnika :) Dobra jako przekaska i nie tuczaca , chociaz ja kalorii nie licze i nigdy sie nie odchdzalam, bo nie mam z czego:)No i lubie mozzarelle - jedyny ser bogaty w taka ilosc bialka:)

Musimy przygotowac

*2 mozzarelle

*glowke salaty

* ze 3 pomidory

*olej wg gustu do salatek ja uzywlam slonecznikowego

*przyprawy sol, pieprz i ja dodatkowo uzylam "sel au celeri" czyli "sol z selera" aromatyczna przyprawa pachnie selerem:)do wszelkich salatek..

obrywamy z salaty listki myjemy i osuszamy, nastepnie "rwiemy" do miski

myjemy pomidory i kroimy  w takie czesci w jakie chcemy

tak samo kroimy mozzarelle

teraz dodajemy olej przyprawy- z olejem wiadomo, bez przesady ,zeby nie plywalo to wszystko:),mieszamy az wszystko ladnie przejdzie olejem i przyprawami zwlaszcza u mnie to "sel  au celeri"

i voila moja przekaska gotowa :)

smacznego:)

prosto , latwo w 5 minut i dla mnie smacznie bo salata i mozarrella nigdy mi sie nie nudza:)

***

DOBRANOC:)