Tytuł: Lato Eden
Autor: Liz Flanagan
Ilość stron: 311
Wydawnictwo: IUVI
Moja ocena: 7/10
Dla Jess ten dzień miał być taki zwykle - codzienne poranne czynności, wyjście do szkoły, spotykanie z przyjaciółmi. Jednak nic nie jest tak, jak być powinno. Jej najlepsza przyjaciółka - Eden znika. Nie zostawia po sobie śladu. Tragiczne wydarzenia z przeszłości potęgują strach o Eden. Jess i Eden są nierozłączne - ale czy znają się aż tak dobrze, że Jess uda się w porę odnaleźć Eden?
Na początek muszę wspomnieć o czymś, co chyba po raz pierwszy przeważyło o decyzji, że przeczytam tę książkę. Rzadko zwracam uwagę na okładkę zanim przeczytam opis - to znaczy, jeśli nie spodoba mi się opis, a okładka jest piękna to i tak nie decyduję się na czytanie. A tutaj opis przypadł mi tak średnio do gustu, jednak jak zobaczyłam okładkę, już wiedziałam, że muszę tę książkę mieć. Jeszcze bardziej spodobało mi się to, że okładka doskonale oddane treść i główną bohaterkę - Eden.
Eden poznajemy głównie dzięki Jess. Jej retrospekcje o przyjaciółce w czasie poszukiwania powoli rysują nam obraz Eden - tajemniczej, przebojowej dziewczyny, która pod pozornie silną i twardą powłoką jest słaba i zagubiona. Praktycznie przez całą powieść nie poznajemy Eden, nie pokazuje nam siebie wprost, a jedynie widzimy ją oczami przyjaciół. Dlatego moim zdaniem okładka pasuje idealnie - niby przedstawia główną bohaterkę, ale odwróconą tyłem - nie widzimy jej twarzy, jej oczu, a więc tego, co w człowieku najważniejsze. Niby jest blisko, a jednak nieosiągalna, tajemnicza, zmuszająca do tego, by ją odkrywać. I taka właśnie jest Eden. Ma trudny charakter, chce by ją odkrywano, pragnie uwagi, ale jest zagubiona i popełnia błędy, które w konsekwencji mogą doprowadzić do tragedii. Eden swoim sprzecznym zachowaniem pokazuje, że źle się czuje sama ze sobą, choć nie chce się do tego przyznać i wciąż poszukuje siebie.
Kiedy Eden znika, wszyscy stają na głowie by ją odnaleźć. Zdawać by się mogło, że kilka godzin nieobecności nastolatki nie jest powodem, by wszczynać taką aferę. Ale ten przypadek jest inny - w rodzinie Eden niedawno miał miejsce tragiczny wypadek. Dziewczyna przechodzi trudny okres, ostatni czas był dla niej ciężki,a jej ekstrawaganckie zachowanie daje powody ku temu, by myśleć o najgorszym. Jess za wszelką cenę chce odnaleźć przyjaciółkę. Wydawało jej się, że zna ją jak nikt inny. Dziewczyny są ze sobą bardzo zżyte i widzą o sobie niemalże wszystko. Przed laty to właśnie Eden "uratowała" Jess i pomogła jej się pozbierać, kiedy to straciła wiarę w sens życia. To Eden była dla niej najlepszą przyjaciółką, ostoją, ucieczką, bezpieczeństwem. Teraz ona musi uratować Eden i robi wszystko co w jej mocy, ale okazuje się, że wcale nie zna przyjaciółki tak dobrze. Wyrusza na poszukiwania jej śladami, ale co rusz natyka się na przeszkody.
Lato Eden to książka o przyjaźni. Pokazuje, jak wygląda prawdziwa przyjaźń. Przyjaźń, to nie tylko wspólne imprezy, śmiech i radość, ale także chwile słabości, płacz, a nawet kłótnie i ciche dni. Przyjaźń nieraz wystawiana jest na próbę, a tragiczne wydarzenia i trudne sytuacje życiowe najlepiej ją weryfikują. Ta książka uświadamia, że w przyjaźni, jak i w życiu nie zawsze jest kolorowo, czasem trzeba pokonać wiele trudności, stawić czoła przeciwnościom, przeboleć milczenie i kłamstwa, może czasem być krok od utraty czegoś, by docenić to, co w życiu jest najważniejsze. Relacja Eden i Jess jest silna i prawdziwa, ale burzliwa. Brak rozmowy i dążenia do porozumienia wystawia ich przyjaźń na wielką próbę, ale czy nie tak jest w życiu? Ta powieść moim zdaniem jest jedną z tych, która najlepiej i najprawdziwiej oddaje istotę przyjaźni.
Oprócz tej najistotniejszej myśli, autorka porusza szereg innych tematów, równie ważnych, aczkolwiek ukazanych w mniejszym stopniu. Porusza temat pierwszych miłości i uniesień, akceptacji samych siebie, problemów nastolatków. Zwraca uwagę na to, że nastolatki często zagubione nie proszą o pomoc, a sami próbują rozwiązać swoje problemy, a niepowodzenia mogą doprowadzić nawet do prób samobójczych. Kreacja bohaterek ukazuje, że ten trudny dla każdego nastolatka okres to wewnętrzna walka ze samym sobą, ogrom niepewności, strachu i borykanie się z własnymi słabościami i ułomnościami.
Styl autorki jest prosty, czasami wydawało mi się, że aż zbyt prosty. Pisze jednak ładnie, zrozumiale. Wydanie książki jest przepiękne- sama okładka cieszy oczy, a do pracy wydawnictwa nie mam żadnych zastrzeżeń.
Powieść Liz Flanagan wzbudza w czytelniku wiele emocji. Lato Eden to książka poruszająca i dająca do myślenia. Porusza trudne tematy i nie należy do lekkich czytadełek, ale mimo swojej powagi czyta się ją lekko i z przyjemnością. To książka o przyjaźni, poszukiwaniu i akceptacji samego siebie, a także o trudnych wyborach i ich konsekwencjach.