Witajcie.
Kiedyś pisałam, że upodobaliśmy sobie Bory Tucholskie, jako miejsce letniego wypoczynku. W poprzednich latach byliśmy tam dwa razy.
W tym roku odwiedziliśmy pogranicze Mazowsza i Kujaw w tym piękny Toruń. Rejony ładne ale nie tak lesiste jak te w borach.

Kąpaliśmy się w Wielkim Kanale Brdy, ale większość czasu spędzaliśmy na spacerach i podziwianiu przyrody.
Wydarzenia ostatnich dni wstrząsnęły mną bardzo. Wczoraj obejrzałam filmy z Rytla na YT po trąbie powietrznej i nie wierzę, że lasów tam już praktycznie nie ma, a tak chciałam tam kiedyś wrócić. To było bardzo malownicze miejsce i szkoda, że natura tak je potraktowała.