Wibo Extreme Nails 545 i Eveline minimax 045

Cześć :) Dziś nie tylko zdobienie, ale raczej recenzja 2 lakierów Wibo Extreme Nails 545 i Eveline minimax 045. Są to te lakiery, które kupiłam w Rossmannie na promocji -49%. Resztę zakupów możecie zobaczyć w tym poście ---> klik.

To zdobienie, jeżeli można tak powiedzieć, powstało tylko po to, by przetestować nowe lakierki. A że było dosyć późno i nie chciało mi się zmywać paznokci i malować od nowa, dodałam... nieśmiertelne kropki :) W odwrotnej kolejności u każdej ręki.

Dlaczego nieśmiertelne kropki? Bo zawsze je robię, gdy nie mam czasu lub pomysłu na zdobienie. 2-3 kolory, wielkość, rozmieszczenie i mamy bardzo proste zdobienie, a na paznokciach już coś się dzieje.

Jeżeli chodzi o same lakiery, to bardzo mi się spodobały. Wibo 545 to taki smerfny niebieski, którego brakowało w mojej kolekcji. Mam też pomarańczowy lakier z tej serii. Lubię je, bo mają fajną konsystencję- niezbyt gęstą, dzięki czemu łatwo się rozprowadzają. Mają niezłe krycie, jedna warstwa ma niewielkie prześwity, ja dokładam drugą, bo zawsze tak robię :) 

Z kolei Eveline minimax 45 to mój pierwsze lakier Eveline. Magda miała chyba fiolet z tej serii i bardzo jej się spodobał, więc i ja postanowiłam sobie sprawić minimax :) W rzeczywistości kolor jest nieco inny niż na zdjęciach, bardziej jaskrawy. Ten lakier już wymaga 2 warstw, ma szerszy pędzelek (big brush) co też ułatwia malowanie. 

Ogólnie jestem zadowolona z tych lakierów i myślę, że razem tworzą niezły duet :)

Pozdrawiam :)

Powrót i płytka m94

Hej :) Po dość długim czasie wróciłam do..... stempli :) Kiedy kupiłam swoje pierwsze stemple, robiłam je non stop, cały czas, a potem znudziły mi się i poszły w odstawkę. Chyba przez całe wakacje ich nie użyłam :) Ostatnio gdy zastanawiałam się co by tu dziś zmalować, w pudełku znalazłam moje płytki i już wiedziałam co zrobię :)

Wybór padł na płytkę a'la Konad m94. Ten wzorek robiłam już kiedyś w zielonej wersji. Tamto zdobienie możecie zobaczyć tutaj. Tym razem postawiłam na mój ulubiony kolor, czyli żółty i wybrałam lakier Wibo Glossy Manicure nr 4. Do stempli także użyłam lakieru wibo - Wibo Gold Line nr 30, czyli zwykły czarny lakier. To cały mój zestaw :)

Musze przyznać, że lakier wibo jako lakier do stempli spisał się bardzo dobrze - nie rozmazywał się, dobrze odbijał, a czerń była nadal intensywna. Jeden z lepszych lakierów jakie odbijałam :)

Chyba nadszedł czas, by kupić więcej płytek :) Możecie coś polecić z polskich stron?

Pozdrawiam :)

Na przekór jesieni

Hej :) Dziś zdobienie na przekór jesieni - pastelowo-kolorowe :) Ale nie tej pięknej, złotej, polskiej jesieni, tylko jej gorszej odsłonie :) Podobne zdobienie widziałam gdzieś w internecie i postanowiłam je odtworzyć.

Mamy tu cieniowanie, ale nieco inne niż zwykle. Na gąbeczce połączyłam 4 kolorki.

Lakiery:

• jako bazę użyłam białego lakieru Wibo Gold Line  nr 17
• pomarańcz Miss Sporty Clubbing Colours  452
• fiolet Lovely Gloss Like Gel  128 
• żółty Wibo Glossy Manicure nr 4
• błękit to Wibo Glossy Manicure nr 7

Pozdrawiam :)

Zakupy w Rossmannie -49%

Hej :) O tym, że Rossmann robi kolejną promocję -49% na wybrane kosmetyki zapewne dobrze wiecie. W tym pierwszym tygodniu, promocja obejmuje produkty do ust i paznokci, więc oczywiście wybrałam się na małe zakupy :)

A co kupiłam?

Moim zdaniem taka promocja to naprawdę dobra okazja i warto z niej skorzystać, ale z głową :) Radzę przygotować sobie listę, ustalić ile pieniędzy możemy na te zakupy wydać i tego się trzymać :) Bo naprawdę łatwo stracić głowę i kupić mnóstwo rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy.

Te wszystkie rzeczy nie są moje, połowa należy do mojej siostry :)

Top Sally Hansen Insta-Dri poleciła mi koleżanka. Nie miałam go wcześniej, z chęcią go wypróbuję i dan znać jak się sprawdza :) Cena bez promocji to 21,99, ja zapłaciłam 11,21 :)

Kupiłam też 2 topy z Miss Sporty (Nail Expert Turbo Dry Top coat). Tego topu używam już dłuższy czas i jestem z niego całkiem zadowolona, więc zrobiłam mały zapasik :) Normalna cena to 7.99, po promocji 4,08 za sztukę

Promocja obejmowała także odżywki do paznokci, więc nie mogłam tego przegapić. Odżywek Eveline używam już od kilku lat i sprawdzają się świetnie. Moje są 2 diamentowe, reszta należy do siostry :) Zwykle kosztują ok. 11-13 zł, ja zapłaciłam 6,42 za jedną  :)

I przechodzimy do lakierów. Na początek lakiery Magdy. Pierwszy to Rimmel 860 Bestival Blue z serii Rita Ora. Na zdjęciu wygląda na niebieski, w rzeczywistości bardziej wpada w szary. Regularna cena 10,99, a w promocji - 5.60

Kolejny lakier to Lovely Classic nr 29, jest to to taki delikatny róż. Regularna cena to 5,69, po promocji 2,9

Kolejny to Bell HypoAllergenic nr 04. Jest to lakier o specjalnej formule przepuszczającej powietrze. Zwykle kosztuje 10,99, w promocji 5,6

Teraz czas na moje lakiery :) Na początek Wibo  BB Care&Manicure nr 1. Brakowało mi takiego kolorku, głownie do frencha. Zapowiada się ciekawie, bo to kolejny oddychający lakier, o działaniu odżywczym i pielęgnującym. Zawiera kilka ciekawych składników, w tym hexanal, który gwarantuje poprawę kondycji paznokcia w 4 tygodnie. Cena spadła z 6,99 na3,56

Potrzebowałam niebieskiego lakieru na miejsce lakiery Wiubo, który skończył mi się jakiś czas temu. Postawiłam również na Wibo z serii Extreme Nails nr 545. Regularna cena to 5,99 ja zapłaciłam 3,06

I na koniec Eveline MiniMax 045. W rzeczywistości ten kolor jest bardziej soczysty :) Cena spadła z 6,49 na 3,30

I na koniec mały bonus. Tak to jest jak chce się zrobić zdjęcia i dokładnie w tym momencie kot domaga się uwagi :)

A Wy korzystałyście z tej promocji?

Pozdrawiam :)

Koronkowo

Cześć :) Dziś chciałam pokazać bardzo proste, ale bardzo ładne zdobienie - koronkę. Już kiedyś robiłam wzorek koronkowy, jeżeli ktoś jest ciekawy zapraszam tutaj :)

Do zdobienia potrzebujemy tylko 2 lakierów oraz sondy (potrzebne są 2 wielkości, moja sonda jest akurat dwustronna, ale zamiast niej można użyć np.wykałaczki i igły). Kolorki które wybrałam to Wibo Gold Line nr 29 oraz Miss Sporty nr 452.

Metodę robienia takiej koronki podpatrzyłam u Oleśki (TheOleskaa na yt). Jest naprawdę bardzo łatwa, więc nawet osoba początkująca w zdobieniach nie powinna mieć z nią problemów :)

Jak to zrobić? Malujemy paznokcie wybranym kolorem. Gdy wyschnie drugim lakierem zamalowujemy część paznokcia (na ukos). Potem tym drugim lakierem na granicy kolorów robimy kropki większą stroną sondy. Następnie wewnątrz większych kropek mniejszą stroną sondy robimy kolejne kropki, ale tak, by nie dotykały brzegów. Na koniec oczywiście top i koronka gotowa!

Co myślicie o takim zdobieniu?

Pozdrawiam :)