Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Broszki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Broszki. Pokaż wszystkie posty

27 marca 2013

Biedronka


Witajcie!


Chciałabym Wam przedstawić Kazika :) Kazik to oczywiście biedronka, którą jakże poetycznie ochrzciła moja siostra. Jako, że za oknem wciąż śnieg, postanowiłam sama sprowadzić do siebie trochę wiosny tej "zimy" ;P Już nie raz towarzyszył mi on podczas przebijania się przez największe zaspy mocno uczepiony sweterka zamontowaną pod spodem agrafką. Co powiecie na taką broszkę?

1 września 2012

Broszki - maczki

Witajcie!

Dziś chciałabym pokazać Wam kolejną odsłonę moich broszkowych maczków. Są one wykonane z filcu, ręcznie szyte, ozdobione najróżniejszymi koralikami. 



Pierwszy na samej górze mieliście już szansę oglądać tutaj, był on zrobiony specjalnie na prezent dla mojej Mamy.


Dwie pozostałe zostały zrobione w oparciu o ten sam wzór, lecz jako, że każdy chce mieć coś wyjątkowego jedynie dla siebie, zostały nieco zmienione, aby każda była jedyna w swoim rodzaju.










Ta po lewej, której zbliżenia możecie zobaczyć powyżej znalazła już swoją właścicielkę, zaś ta po prawej jeszcze jej szuka :)




Broszkę powyżej można kupić od zaraz, zaglądając do zakładki sklep. Zaś podobne mogę wykonać w każdej chwili na zamówienie. Istnieje możliwość stworzenia także innych kwiatów o zupełnie innej kolorystyce ;)

29 sierpnia 2012

Truskawki...




Witam smakowicie!

W tym roku wciąż chodziły za mną truskawki i nawet nie tyle ich smak, co kolor, zapach, byłam oczarowana! I natchniona tym poczyniłam takich oto tworów nieco, co by je na cały rok zachować przy sobie. Są to truskawkowe breloczki. Kilka z nich już znalazło swych właścicieli, zaś pozostałe wkrótce będzie można kupić na jednej z galerii, o ile wreszcie zdecyduję się na którąś ;) Lub też zamówić bezpośrednio u mnie poprzez zakładkę sklep. Breloczki biorą udział w wyzwaniu na Blogu Pomorskim pt.:"Delicious! Smaki Lata". Ostrzegam, jak zawsze dużo fotek ;) A jako, że moje truskaweczki pozowały pięknie w słoiczkach, "zaprawione", gdzie czekać będą do kolejnego lata, o ile nie wywędrują gdzieś daleko w świat zgłaszam je również do wyzwania w Digi Scrap: "Na zaprawy i przepisy", gdyż jest to można powiedzieć taki mały przepis na to, jak zachować przy sobie lato :) A jeśli słoiki to i wyzwanie w Świecie Pasji pod tym właśnie tytułem "Słoik". Same w sobie są tak piękną dekoracją, że zgłaszam je również na kolejne słoikowe wyzwanie do Szuflady! Nie bójmy się słoików!













PS. Truskaweczki dostały taki oto benerek od Bloga Pomorskiego, tu post ;)



1 czerwca 2012

Dzień Matki

     Z okazji Dnia Matki postanowiłam zaszaleć z zupełnie nową dla mnie formą kartki, jaką jest exploding box. Do jego zrobienia posługiwałam się dwoma kursami, pierwszy, dzięki któremu udało mi się stworzyć dosyć masywne, trwałe i doskonale do siebie pasujące elementy pochodzi z blogu Malgodii. Na całe pudełko potrzeba jedynie dwóch kartek wizytowych. Uważam, że lepiej jest robić dół pudełeczka z pasków, niż wycinać całe od razu z tego powodu, iż spód jest wtedy dwa razy grubszy po prostu. Dodatkowe zakładki i założenia w wieczku zaś sprawiają, że wygląda na bardzo dopracowane i estetyczne. Zaś z bloga Qurcza-k podpatrzyłam zaokrąglanie brzegów, dzięki czemu pudełeczko po pierwsze lepiej się zamyka, a po drugie nie gniecie. Zobaczyłam tam też mniej więcej co z czym się lepi xD Doskonałą inspiracją jeśli chodzi zaś o wnętrze wystroju tego cuda była dla mnie strona Domity, same cuda! Dopiero później trafiłam na blog Agnieszki, którym się ona inspirowała i tutaj wprost nie mogłam się napatrzeć! Jednak jak wiecie, taki uroczy drobiazg nie może obejść się bez niespodzianki w środku... Więc znów postanowiłam przetrzeć szlaki i zrobić coś, z czym nie miałam jeszcze nigdy do czynienia, a mianowicie stworzeniem broszki z filcu! Wybór padł oczywiście na kwiat maka, gdyż jak już nie raz chyba wspominałam moja Mama je uwielbia. Oto co wyszło z tych moich eksperymentów:











 

     Jeszcze bez życzeń i napisów. Sporo czasu zajęło mi zastanawianie się co i jak powinno wyglądać, gdzie nakleić to, gdzie tamto, ale w końcu się udało. Stworzyłam też pierwszą rozetkę, są na prawdę urocze, będę musiała zacząć je wykorzystywać w większej ilości prac! Swojej premiery doczekały się również piękne serduszka w formie do złudzenia przypominające naklejkowe kolczyki, jakie nie raz nie dwa nosiło się będąc małą dziewczynką - były takie piękne, ale za to strasznie szybko się gubiły ;)

     A u Czekoczyny czeka na Was takie wspaniałe candy, coś o czym zawsze marzyłyście, a bałyście się poszukać, czy też zapytać, czyli cała masa wspaniałych kartek ze starych książek, kopert, pocztówek i innych różności sprzed lat!

Etykiety