Wydawnictwo W.A.B. 2019 Liczba stron 402 |
One dwie i on
jeden. Szczęśliwa rodzina, a z drugiej strony wielka niewiadoma, oboje po
przejściach. Mogłoby się wydawać, że to książka jakich wiele, jednak autorki
tak nakreśliły historie obu bohaterek, że trudno stanąć po stronie tylko jednej
z nich.
Piotr jest
mężem Joanny, psychoterapeutki i ojcem dwóch chłopców. Wydawać by się mogło, że
wiodą szczęśliwe życie w żoliborskim mieszkaniu, jednak coś sprawia, że
nawiązuje romans z jedną ze znajomych z pracy, rozwódką Adą. Obie kobiety są
tak różne, że mogłyby się nigdy nie spotkać. Jednak jak stare przysłowie mówi –
świat jest mały…
Ta historia to
opowieść o klasycznej zdradzie – w domu czegoś mu zabrakło, żona przestała go
doceniać, w codzienności zaczęli wszystko robić automatycznie, więc przy nowej
partnerce chciał znów poczuć się wyjątkowy, doceniany, wielbiony. Jednak po
pewnym czasie sam już nie wie czego tak naprawdę chce. A może nawet wie czego
chce – chciałby mieć ciastko i zjeść ciastko. Niestety w życiu to nie jest
możliwe. Piotr jest egoistą, nie liczy się z uczuciami ani Joanny ani Ady. Obie
skrzywdził i nie można tego naprawić.
Historie obu
kobiet są napisane bardzo spójnie, choć jedno co mnie zastanowiło, to to, czy
ich dorastanie w takich a nie innych domach nie spowodowało, że tak kurczowo
chciały zatrzymać Piotra u swojego boku. Joanna, wychowana w sumie przez matkę,
bo ojciec odszedł do innej kobiety. Teraz zresztą czasami się z nim widuje na
sztywnych obiadach w restauracji. I Ada, która była bita przez ojca, która
widziała go z kochanką i która cały czas ma pretensje do matki, że od niego nie
odeszła. Pośród tego jest Piotr, jednak tylko pobieżnie dowiadujemy się, że
pochodził z idealnej rodziny. Obie bohaterki są bardzo prawdziwe, dzielne,
odważne, muszą stawić czoła wszelkim przeciwnościom, a także zmierzyć się z
osądem swoich (a czasami też takich na które nie mamy wpływu) wyborów wśród
rodziny. Po raz kolejny okazuje się, że niezbędne w takich ciężkich sytuacjach
są przyjaciółki. I zarówno u Joanny jak i u Ady mamy tego bardzo dobry przykład.
Do końca nie
wiadomo jak zakończy się ta historia. Po początkowej euforii Piotra coś zaczyna
się w nim zmieniać, coś zaczyna do niego docierać. Jednak czy można znów wrócić
do tego co było? Czy można wybaczyć zdradę? Na pewno odbiór tej książki będzie
zależał od naszych osobistych doświadczeń i etapu życia w którym jesteśmy.
Inaczej odbierze go mężatka z kilkuletnim stażem i dziećmi, a inaczej młoda niezamężna kobieta,
która ma jeszcze w głowie obraz idealnego małżeństwa.
Bardzo polecam
tę książkę, bo czytam się przyjemnie, a pewne sprawy, które mogłyby nam się
wydawać czarno – białe i proste w rzeczywistości mogą mieć różne odcienie
szarości.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Mam tę książkę na celowniku do upolowania. 😊
OdpowiedzUsuńTa książka mnie interesuje. Mam już zapisany jej tytuł.
OdpowiedzUsuńŻycie płata czasem i takie figle. Dla jednych powód do kpin, do zażenowania, dla innych, jak widać, powód do walki i rozpaczy. Bardzo mnie zaciekawiłaś tym tytułem. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za recenzję. Właśnie czegoś takiego chciałam się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńna pewno zwrócę większą uwagę na ten tytuł :)
Hmmm... temat nie jest mi obcy z życia osobistego, ale mimo wszystko chętnie przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, na pewno zwrócę uwagę na ten tytuł, bo i okładka ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam