Title: Humor w przekładzie : pole do popisu i zabawy?
Author: Iwona Wowro
Citation style: Wowro Iwona. (2017). Humor w przekładzie : pole do popisu i
zabawy? W: J. Lubocha-Kruglik, O. Małysa (red.), „Przestrzenie przekładu T.
2”. (S. 53-72). Katowice : Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Iwona Wowro
Uniwersytet Śląski w Katowicach
Humor w przekładzie
Pole do popisu i zabawy?
1
1. Uwagi wstępne
Celem artykułu jest omówienie wybranych aspektów przekładu na język
obcy na przykładzie tekstów ekspresywnych, nacechowanych humorystycznie,
ze szczególnym uwzględnieniem problemów ekwiwalencji oraz poprawności
na płaszczyźnie leksykalnej, gramatycznej i pragmatycznej. Weryfikację empiryczną tych zamierzeń badawczych stanowi badanie przeprowadzone wśród
studentów IV roku germanistyki Uniwersytetu Śląskiego. Jego celem było
przetłumaczenie krótkich tekstów humorystycznych na język niemiecki przy
zachowaniu ich funkcji ludycznej. Na tej podstawie z jednej strony wyodrębW rozważaniach zawartych w niniejszym artykule rezygnuję z rozróżnienia terminologicznego takich pojęć, jak: komizm, humor czy ironia, ponieważ w literaturze przedmiotu
stanowią one przykład niekończących się kontrowersji, a pytanie o ich wzajemne relacje pozostaje właściwie bez odpowiedzi. Można je traktować różnie, np. niektórzy badacze widzą
ironię jako odwrotność humoru, gdyż „ironii na początku towarzyszy powaga, a na końcu –
uśmiech, natomiast w humorze za uśmiechem kryje się powaga” (T. Szczerbowski: Ironia
a przekład. W: „Między Oryginałem a Przekładem”. [T.] 13: Poczucie humoru a przekład. Red.
J. Konieczna‑Twardzikowa, M. Filipowicz-Rudek. Kraków 2008, s. 37), inni natomiast sytuują ironię i humor na skali rosnącego udziału krytycyzmu w różnych odmianach komizmu,
takich jak: humor, ironia, satyra, żart, sarkazm czy szyderstwo, por. M. Gołaszewska: Śmieszność
i komizm. Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1987, s. 24. Pojęcia humoru i komizmu
stosuję tutaj wymiennie, mając jednak świadomość, że można uznać je za odmienne kategorie
estetyczne lub też jedno z nich stosować jako pojęcie nadrzędne.
1
Iwona Wowro
54
nione i sklasyfikowane zostaną najczęstsze błędy i uchybienia, z drugiej natomiast ukazane zostaną kreatywne aspekty przekładu, występujące w obszarze
wykonanych tłumaczeń.
2. Wybrane aspekty przekładu
Chociaż proces tłumaczenia określany jest mianem jednej z najstarszych
działalności człowieka, często porównywany bywa z niemożliwym do rozwiązania zadaniem i to nie tylko z racji wielości form, w jakich się przejawia.
Stwierdzenie to motywuje się faktem, że konfrontacja z tekstem wyjściowym
kończy się dla tłumacza w pewnym sensie porażką2, gdyż musi on dokonać
swoistego wyboru, tzn. albo trzymać się sztywno tekstu wyjściowego, nie zważając przy jego przekładzie na specyfikę języka docelowego, lub odwrotnie, tzn.
stawiając sobie za cel nadrzędny oddanie treści tłumaczonego tekstu zgodnie ze
specyfiką L2, musi w pewien sposób „odejść od oryginału”3.
Konieczność dokonywania takiego wyboru wynika przede wszystkim z różnic istniejących w systemach językowych L1 i L2, z polisemii środków wyrazu
oraz z różnych możliwości interpretacji tekstu w L1, jest także uzależniona od
potencjalnej grupy odbiorców. Okazuje się bowiem, że tłumaczenie dosłowne
nie ma wymiaru uniwersalnego i stoi niejako w opozycji do przekładu funkcjonalnego, który uznawany jest za pełnoprawną technikę tłumaczeniową4. Proces
przekładu nie może być utożsamiany z przekodowywaniem lub zastępowaniem
poszczególnych elementów jednego języka przez elementy języka drugiego
na drodze analizy stylistyczno-semantycznej przy optymalnym uwzględnieniu
komunikatywnych aspektów ekwiwalencji, którego celem jest wyprodukowanie
możliwie ekwiwalentnego tekstu w L2, charakteryzuje się on bowiem o wiele
większą złożonością. Na jego efektywność składają się – ogólnie rzecz biorąc –
dwie główne fazy: faza zrozumienia tekstu pod względem treści i intencji oraz
2
Stwierdzenie to oparte jest na tezie Sapira/Whorfa, że „języki są zasadniczo nieprzekładalne”, oraz założeniu Wittgensteina, iż „granice mojego języka są granicami mojego świata”, są
więc nieprzekraczalne, a brak odpowiedniości na płaszczyźnie językowej czyni przekład rzekomo
niemożliwym (por. H. Stypa: O (nie)przekładalności związków frazeologicznych – polskie ekwiwalenty zerowe frazeologizmów zoonimicznych w języku niemieckim. „Rocznik Przekładoznawczy” 2007/2008, nr 3/4, s. 225; także K. Lipiński: Mity przekładoznawstwa. Kraków 2004).
3
W. Koller: Einführung in die Übersetzungswissenschaft. Wiesbaden 1992, s. 159–160.
4
Musi być ono jednak stosowane z namysłem i ostrożnością, „ponieważ jego nadużywanie
»oszukuje« odbiorców przekładu, ukazując im rzeczywistość nie mającą wiele wspólnego z tą,
którą opisał autor oryginału” (K. Hejwowski: Kognitywno-komunikacyjna teoria przekładu.
Warszawa 2007, s. 164).
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
faza językowej rekonstrukcji, w której następuje reprodukcja analizowanego
tekstu przy zachowaniu aspektów ekwiwalencji komunikatywnej5.
Alicja Pisarska i Teresa Tomaszkiewicz za Marianne Lederer6 wyróżniają
trzy następujące po sobie fazy procesu tłumaczenia: zrozumienie, dewerbalizację
i reekspresję, które wymagają od tłumacza uruchomienia nie tylko kompetencji językowych (znajomość systemu leksykalnego, fonetycznego, morfologicznego, składniowego), lecz także encyklopedycznych (wiedza pozajęzykowa,
bagaż/kontekst kognitywny), logicznych (logiczne rozumowanie, wyciąganie
wniosków, interpretacja) oraz pragmatyczno-retorycznych, a więc umiejętności
formułowania opinii i sądów, znajomości reguł rządzących procesem funkcjonowania dyskursu i komunikacji oraz posiadania wiedzy i doświadczeń umożliwiających skuteczne poszukiwanie korespondujących ze sobą ekwiwalentów
w obrębie zaangażowanych w proces przekładu kultur7.
Przewijające się tutaj pojęcie ekwiwalencji, zaczerpnięte z logiki formalnej i matematyki, oraz jej rola w tłumaczeniu rozumiane są bardzo różnie.
Z jednej strony utożsamia się ją z relacją (przybliżonej) identyczności między
jednostkami tłumaczeniowymi, których funkcja dyskursywna w określonym
kontekście jest podobna lub taka sama, z drugiej – sytuuje się ją na poziomie
bazy kognitywnej autora i odbiorcy tekstu, rozumianej jako ogół struktur mentalnych, schematów, scenariuszy, ram, obrazów i odczuć8. Wskazuje się przy
tym na fakt, że jest ona zależna od danego języka, kultury oraz tekstu, a jej
znalezienie umożliwia uniwersalna zdolność konceptualizacji użytkowników
Por. W. Wilss: Übersetzungswissenschaft, Probleme und Methoden. Stuttgart 1977, s. 72.
M. Lederer: La traduction aujourd’hui. Le modè interprétatif. Paryż 1994.
7
A. Pisarska, T. Tomaszkiewicz: Współczesne tendencje przekładoznawcze. Poznań 1996,
s. 66–71.
8
Por. K. Hejwowski: Kognitywno-komunikacyjna teoria…, s. 164. Inni badacze (por. np.
H. Hing, P. Kussmaul: Strategie der Übersetzung. Tübingen 1982; J. Holz-Mänttäri: Translatorisches Handeln. Theorie und Methode. Helsinki 1984) zdecydowanie odrzucają pojęcie ekwiwalencji jako nieodpowiednio zdefiniowane „i dające złudne wrażenie symetrii pomiędzy językami
naturalnymi” (A. Pisarska, T. Tomaszkiewicz: Współczesne tendencje…, s. 165), i w konsekwencji jako nieprecyzyjne oraz nieprzydatne w badaniach nad istotą przekładu. W literaturze
przedmiotu dotyczącej roli ekwiwalencji w procesie tłumaczenia wyróżnia się różne jej rodzaje
(np. ekwiwalencja treści, rodzaju tekstu, funkcji, stylu, norm w L2, wartości komunikatywnej
tekstu w L1, ekwiwalencja dynamiczna oraz formalna i inne). W nowszych badaniach mówi się
też o adekwatności tłumaczenia. O ile ekwiwalencja oznacza relację między poszczególnymi
elementami tekstu lub całymi tekstami w L1 i L2, o tyle adekwatność pojmowana jest jako kategoria czysto pragmatyczna i dotyczy relacji między tekstem a jego otoczeniem (tzw. Umfeld),
a więc pomiędzy jego autorem, potencjalnym odbiorcą i możliwościami jego recepcji. Innymi
słowy, stanowi ona swoistą odpowiedniość z punktu widzenia celu określonego działania, por.
J. Albrecht: Invarianz, Äquivalenz, Adäquatheit. In: Festschrift für W. Wilss zum 65. Geburtstag.
Tübingen 1990, s. 76.
5
6
55
Iwona Wowro
56
wszystkich języków, „podobnie jak wspólna dla wszystkich pula elementarnego
doświadczenia”9.
Podstawowym warunkiem udanego, ekwiwalentnego czy też adekwatnego
tłumaczenia jest także dobór i zastosowanie odpowiedniej strategii tłumaczeniowej. Strategie tłumaczeniowe (translatorskie) zakładają wzajemne odniesienie
elementów oraz struktur w L1 i L2, i stosowane są na różnych płaszczyznach. Problematyką strategii tłumaczeniowych zajmowało się wielu teoretyków
i praktyków przekładu, co doprowadziło z jednej strony do powstania opartych
na różnych podstawach (psycholingwistycznych, tekstowych, strukturalno-językowych, kulturowych) taksonomii, z drugiej – do konkluzji, że strategia jako
taka wymyka się bądź co bądź systematycznym opisom. Przyjąć jednak można, że ogólna kategoryzacja strategii tłumaczeniowych odnosi się do struktury
językowej tekstu oryginału, zależna jest od etapu procesu tłumaczenia, wiedzy
tłumacza (pragmatycznej, deklaratywnej, proceduralnej) oraz zawartości kulturowych elementów obcości10. Odróżniana od stanowiącej konkretne rozwiązanie
poszczególnych problemów przekładowych techniki/procedury tłumaczeniowej
widziana jest różnie. Jedni utożsamiają ją z pojęciem dość mało sprecyzowanym, które dotyczy ogólnej perspektywy transferu11, inni natomiast definiują
ją przykładowo jako połączenie teorii i praktyki, jako świadomy plan tłumacza
prowadzący do rozwiązania konkretnego problemu12, jako „zespolenie wizji
przekładu w kulturze z odpowiadającym danej wizji zbiorem ustaleń technicznych”, jako swoistą „instrukcję obsługi”13, czy też ujmują ją metaforycznie jako
zwornik procesu decyzyjnego tłumacza14.
W obszarze technik/procedur tłumaczeniowych wyróżnić można operacje
na płaszczyźnie syntaktycznej, morfologicznej i semantycznej. Do operacji na
płaszczyźnie syntaktycznej zalicza się m.in.: permutację składników konstrukcji syntaktycznej, zamianę części zdania, redukcję liczby składników zdania,
E. Tabakowska: Językoznawstwo kognitywne a poetyka przekładu. Kraków 2001, s. 162.
Por. np. teoria skoposu (K. Reiss, H. Vermeer: Grundlegung einer allgemeinen Translationstheorie. Tübingen 1984, s. 139), według której definicja ekwiwalencji ulegała pewnej modyfikacji
i w ramach tej koncepcji rozumiana jest jako stała funkcjonalna pomiędzy tekstem wyjściowym
a docelowym. Adekwatność pojmowana jest z perspektywy działania ukierunkowanego na osiągnięcie określonego celu, temu celowi podporządkowane są także wszelkie rozwiązania translatorskie (por. B. Kielar: Tłumaczenie i koncepcje translatoryczne. Wrocław–Warszawa–Kraków–
Gdańsk–Łódź 1988, s. 80). W swych dalszych rozważaniach K. Reiss i H. Vermeer stwierdzają,
że ekwiwalencja stanowi rodzaj adekwatności przy zachowaniu tej samej funkcji komunikacyjnej
pomiędzy tekstem oryginału a tekstem przekładu (K. Reiss, H. Vermeer: Grundlegung…).
10
M. Piotrowska: Czy znajomość strategii jest w warsztacie każdego tłumacza niezbędna?
(O strategii teoretycznie). „Przekładaniec” 2008, nr 17, s. 223.
11
W. Wilss: Übersetzungswissenschaft…, s. 145.
12
B. Kielar: Tłumaczenie i koncepcje…, s. 31.
13
E. Balcerzan: Literatura z literatury (strategie tłumaczy). W: „Studia o Przekładzie”. T. 8:
Przekład artystyczny a współczesne teorie translatologiczne. Red. P. Fast. Katowice 1998, s. 192.
14
M. Piotrowska: Czy znajomość strategii…, s. 227.
9
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
ekspansję połączoną często z eksplikacją, przesunięcie granicy zdania, transformację (zmiana konstrukcji syntaktycznej) i inne15. Operacje na płaszczyźnie morfologicznej dotyczą przede wszystkim transpozycji, czyli przeniesienia
wyrażenia z jednej kategorii do innej przy zachowaniu tożsamości znaczenia,
np. przesunięcie z kategorii czasownika do kategorii rzeczownika, zamiana
strony biernej na czynną i inne. Operacje natury semantycznej są najczęściej
zjawiskiem towarzyszącym innym operacjom formalnym. Do najważniejszych
operacji na płaszczyźnie semantycznej zaliczane są m.in. takie strategie, jak:
specyfikacja/doprecyzowanie niesionej treści czy też zamiana aktu mowy, tłumaczenie antonimiczne, a także mutacja i modyfikacja (tzw. kulturowa transplantacja), gdzie jednostka leksykalna w języku docelowym nie jest w zasadzie
powiązana z leksemem źródłowym, ale wywołuje w odbiorcach docelowych
podobne skojarzenia czy też kontekstowe implikacje16.
Strategie i procedury te nie są operacjami jednorazowymi czy okazjonalnymi, lecz powtarzalnymi, często warunkują się wzajemnie oraz dotyczą
najróżniejszych płaszczyzn języka i jego komponentów, a ich znajomość oraz
umiejętność kontekstowego użycia, jak również świadomość skutków ich zastosowania są niezbędnym elementem kompetencji tłumacza.
3. S
pecyfika tekstów humorystycznych
w kontekście tłumaczeniowym
W perspektywie tłumaczeniowej teksty o nacechowaniu humorystycznym
jako teksty ekspresywne mają status szczególny. Obligują one tłumacza do inspirowania się oryginałem, a jednocześnie są obszarem wymagającym od niego
pomysłowości i nasilenia zabiegów twórczych17. Ich recepcja oraz poprawna interpretacja, stanowiąca podstawowy warunek udanego tłumaczenia, uzależnione
są od wielu czynników. W szczególności czynniki pragmatyczne (np. wiedza
o świecie, sytuacja komunikacyjna, sfera konotacyjna, konwencja stylistyczna,
funkcja) odgrywają ważną rolę w procesie ich rozumienia, interpretacji oraz
przekładu. Stąd na drodze do poszukiwania ich sensu podkreśla się istnienie
Por. M. Doherty: Übersetzungsoperationen. „Fremdsprachen” 1989, Nr. 3, s. 172–176;
także U. Kautz: Handbuch Didaktik des Übersetzens und Dometschens. München 2000, s. 126–
133.
16
Por. np. B. Poluszyński: Strategie tłumaczeniowe stosowane podczas przekładu nazw
własnych na przykładzie wybranych polsko-angielskich artykułów z Wikipedii – analiza jakościowa i ilościowa. „Języki Obce w Szkole” 2012, nr 4, s. 45.
17
M. Mitura: Komizm słowny: preludium czy koda w partyturze kreatywności tłumacza?
W: „Między Oryginałem a Przekładem”. [T.] 13…, s. 58.
15
57
Iwona Wowro
58
„czegoś pośredniego” między językiem a rzeczywistością, na co dowodem jest
np. wieloznaczność18.
Dobra znajomość właściwego porządku świata pozwala śmiać się z jego naruszenia, odwrócenia bądź też celowego odstępstwa od konwencji19. Rozumienie
tekstów humorystycznych oraz przypisanie im cech zabawności wymaga uruchomienia odpowiednich procesów kognitywnych u odbiorcy (tzw. poszukiwanie reguły kognitywnej). Wynika to z faktu, że zazwyczaj nie mogą być
one rozumiane dosłownie, ponieważ zawierają często wiele aluzji, metafor,
ironii, nie mogą być również postrzegane jako „bezosobowe twory” przekazujące obiektywną wiedzę o świecie20. Tworzone są w przeważającej mierze
na zasadzie inkongruencji, wieloznaczności, nonsensu lub niedopowiedzenia
czy też tzw. niepełnego rozwiązania. Ich recepcję warunkuje ponadto kontekst
społeczno-kulturowy, który wpływa na „jakościowe określenie komizmu, czyniąc zeń zjawisko paradygmatyczne, zmienne, zależne od układu i hierarchii
wartości w określonym […] miejscu kulturowej geografii”21.
Już z tych skrótowych rozważań wynika ważne spostrzeżenie, mianowicie
takie, że teksty humorystyczne stanowią dla tłumacza niemały problem, ponieważ zawarty w nich komizm jest różnie umiejscowiony, – czasem w samym
języku, a czasem ma charakter pozajęzykowy i wydobywa się z obrazu świata,
w którym język pełni jedynie funkcję nośnika. Ich specyfika wynika też w dużej mierze z różnych rodzajów humoru. W literaturze przedmiotu na podstawie
ogólnej klasyfikacji zjawisk komicznych wyróżnia się przede wszystkim jego
dwa główne typy: humor językowy (słowny) oraz pozajęzykowy (rzeczowy,
referencjalny)22. W pierwszym przypadku śmieszny jest językowy sposób opisu
sytuacji, w drugim natomiast – sama sytuacja. W wypadku humoru językowego
z reguły następuje przerwanie linearnego ciągu przez element zwany dysjunktorem23 lub tzw. script-switch-trigger24, który powoduje konieczność „przełączenia
się” odbiorcy na tryb non-bona-fide, umożliwiający mu zrozumienie tekstu.
L. Wittgenstein: Dociekania filozoficzne. Przeł. B. Wolniewicz. Warszawa 2000, s. 43.
Por. także teoria karnawalizacji M. Bachtina, zakładająca odwrócenie usankcjonowanego
porządku nie tylko w sferze życia społecznego, lecz również na płaszczyźnie relacji, zachowań
i komunikacji, por. M. Rumińska: Michała Bachtina teoria karnawalizacji języka. W: Humor
i karnawalizacja we współczesnej komunikacji językowej. Red. J. Mazur, M. Rumińska. Lublin
2007, s. 183.
20
J. Puzynina: Lingwistyka a problem rozumienia tekstu. „Poradnik Językowy” 1984, nr 7,
s. 408–416.
21
W. Kalaga: Komizm a przekładalność. W: Komizm a przekład. Red. P. Fast. Katowice
1997, s. 11.
22
D. Buttler: Polski dowcip językowy. Warszawa 2001, s. 59.
23
Dysjunktor występuje w dowcipach zarówno o charakterze językowym, jak i sytuacyjnym.
W przypadku tych drugich „dysjunktor zmusza do innej interpretacji całego poprzedniego tekstu”
(D. Brzozowska: O dowcipach polskich i angielskich. Opole 2000, s. 56).
24
S. Attardo: Linguistic Theories of Humor. Berlin–New York 1994; także V. Raskin:
Semantic Mechanism of Humor. Dordrecht 1985.
18
19
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
W tekstach zawierających ten typ humoru wyodrębnić można także tzw. konektor, który sygnalizuje występującą w tekście wieloznaczność, wymuszającą
na odbiorcy reinterpretację dysjunktora25.
Humor językowy oparty jest poza tym najczęściej na wieloznaczności, która
może przybierać formę wieloznaczności leksykalnej, fonologicznej lub syntaktycznej. Zrozumienie pozajęzykowych aktów komicznych warunkuje natomiast
przede wszystkim pozajęzykowa wiedza o świecie, a nie znajomość struktur leksykalno-gramatycznych. Dowcip rzeczowy współtworzą „te przykłady,
w których konstrukcje słowne są tylko fragmentem zabawnej sytuacji i nie mają
samoistnej wartości komicznej”26. Kryterium rozgraniczającym obydwa rodzaje
komizmu jest wymienialność konstytuujących je elementów27. Różnorodność
cech charakterystyczna dla tekstów humorystycznych, czyli m.in. ich złożoność,
właściwa im konstrukcja sensu osadzona na różnych płaszczyznach, a także
różne rodzaje humoru, prowadzi do konkluzji, że nie ma jednego sposobu
w obszarze przekładu humoru czy ironii, ponieważ zależy on od wielu czynników, takich jak: kontekst, typ tekstu, konwencje kulturowe czy też rozpoznanie
i transfer istotnych dla tłumaczenia elementów.
Elementy te, zwane inaczej składowymi komunikacyjnymi, podzielić można
na dwie grupy. Pierwszą stanowią elementy stałe, do których zalicza się składowe informacyjne (wydobywane często przez parafrazy), hierarchiczne (np. język
potoczny), kolokacyjne (dotyczące stopnia spoistości składników wyrażenia, np.
frazeologizmy) oraz zgodnościowe (dotyczące zgodności z uzusem językowym).
Drugą grupę współtworzą elementy fakultatywne, w skład których wchodzą
przeważnie składowe narracyjne związane z danym typem tekstu28.
Odwołując się w tym miejscu do wcześniej wyodrębnionych głównych
rodzajów humoru, zauważyć należy, że w zasadzie każda operacja w obszarze
tłumaczenia tekstów o nacechowaniu humorystycznym implikuje grę na konceptach lub/i grę na słowach. W pierwszym przypadku stosowane strategie/operacje
budują komizm na zderzeniu pojęć w warstwie semantycznej (pragmatycznej),
nie opierają się zatem na stronie formalnej poszczególnych słów; w drugim
natomiast angażują jednocześnie stronę formalną i semantyczną29. Za nadrzędną
D. Brzozowska: O dowcipach…, s. 55.
D. Buttler: Polski dowcip…, s. 62.
27
W przypadku humoru słownego forma językowa jest ważna i wręcz nienaruszalna pod
rygorem utraty śmieszności, w dowcipie rzeczowym „śmieszna jest sytuacja, a nie forma jej językowego przedstawienia; nienaruszalne jest tylko przekazanie pewnej sumy wiadomości o okreś
lonych realiach, może jednak ono przybrać różną postać słowną. Dlatego elementy leksykalne
dowcipu rzeczowego są wymienne na synonimy; istnieje ponadto możliwość ukształtowania kilku
jego wariantów syntaktycznych” (ibidem, s. 60).
28
J. Górnikiewicz: Humor – strategie tłumaczeniowe (na przykładzie gier słów w filmie
Alaina Chabata Astérix & Obélix: Mission Cléopâtre). W: „Między Oryginałem a Przekładem”.
[T.] 13…, s. 95–96.
29
Por. np. M. Mitura: Komizm słowny…, s. 57.
25
26
59
Iwona Wowro
60
strategię tłumaczeniową czy też prymarny skopos w przekładzie tekstów ekspresywnych (tutaj humorystycznych) uznaje się „nadanie tekstowi przekładu
analogicznie artystyczno-estetycznego kształtu przy wykorzystaniu możliwości
wyrażeniowych i skojarzeniowych języka przekładu”30. Chodzi zatem o zachowanie funkcji ludycznej oryginału (osiągnięcie efektu humorystycznego w języku i kulturze docelowej, rozbawienie odbiorcy) o podobnej intensywności.
4. Analiza empiryczna problemów tłumaczeniowych
Część empiryczna niniejszego opracowania ma na celu przedstawienie najczęstszych błędów czy też uchybień i niedociągnięć tłumaczeniowych występujących w przeprowadzonym badaniu eksperymentalnym oraz ich krótkie
omówienie. Badanie to polegało na tym, że studentom IV roku filologii germańskiej (specjalność tłumaczeniowa) przedłożono do tłumaczenia 39 krótkich
tekstów o nacechowaniu humorystycznym. Teksty te zawierały różne rodzaje
humoru, z przewagą humoru sytuacyjnego; niektóre z nich widzieć można również jako językowe akty deprecjonujące, przybierające postać obelgi,
w których występują różne mechanizmy generowania komizmu. Tłumaczenia
wykonywano bez jakiejkolwiek presji czasowej, z możliwością wykorzystania wszelkich dostępnych narzędzi tłumacza (słowniki, Internet, konsultacje
z rodzimym użytkownikiem języka). Nie sposób przytoczyć tutaj wszystkich
zaproponowanych przekładów. Przyjrzymy się zatem bliżej jedynie wybranym
tekstom i zaproponowanym rozwiązaniom, aby móc poczynić refleksję nad
możliwościami ich tłumaczenia oraz zastosowanymi rozwiązaniami. Zauważyć
jednak należy, że pewną trudność stanowiło pogrupowanie zaproponowanych
propozycji tłumaczeniowych z uwagi na występowanie błędów i uchybień osadzonych na różnych płaszczyznach jednocześnie. Stąd analiza ta ma charakter
krzyżujący się, a dla zilustrowania różnych błędnych rozwiązań mogą zostać
przywołane te same przykłady. Przedstawione propozycje przekładów zostaną
przytoczone w ich oryginalnej formie.
4.1. Typologia wybranych błędów tłumaczeniowych
Arbitralność znaku językowego i wynikająca z niej nieprzystawalność systemów językowych staje się nierzadko podłożem trudności tłumaczeniowych,
prowadzących do powstania błędu. W kontekście przekładowym wyróżnia się
30
B. Kielar: Tłumaczenie i koncepcje…, s. 35.
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
dwie główne kategorie błędów: błędy językowe oraz błędy tłumaczeniowe31.
Za błędy językowe uznaje się zasadniczo przykłady użycia w języku docelowym form niepoprawnych, które są niezgodne z normą językową, mogą być
natomiast przykładami form uzualnych czy systemowych lub wskazywać na
interferencję z języka ojczystego32. Zalicza się do nich błędy w zakresie wyboru ekwiwalentów słownikowych, pojawienie się w przekładzie faux amis,
nieuzasadnione kalkowanie struktur występujących w oryginale, niezrozumienie
tekstu oryginału, przenoszenie szyku wyrazów do języka docelowego, także
przenoszenie niewystępujących w języku docelowym kolokacji, a nawet deformację całej struktury zdania. Kolejny rodzaj błędów dotyczy nieadekwatnej
interpretacji tekstu oryginału, która wynika z mylnego odczytania modalności
tekstu (szczególnie w przypadku ironii, kpiny lub szyderstwa), zastosowania
nieodpowiednich schematów czy scenariuszy, jak również z pomylenia różnych
syntagm lub ram czasownikowych w L1. Innym rodzajem błędów są tzw. błędy
metatranslacyjne, wynikające z braku wiedzy tłumacza bądź jego nieświadomości co do powszechnie akceptowanych celów i zasad przekładu, niewłaściwy
dobór techniki tłumaczeniowej, stosowanie tłumaczenia syntagmatycznego zamiast techniki przekładu funkcjonalnego, niezgodność informacji znaczących
w stosunku do oryginału, czyli również wszelkiego rodzaju opuszczenia (np.
opuszczenie) informacji szczegółowych lub zastępowanie ich informacjami
o charakterze ogólniejszym (podtłumaczenie)33.
4.2. Błędy i uchybienia na płaszczyźnie gramatycznej
Biorąc pod uwagę fakt, że w prowadzonym badaniu brali udział studenci
IV roku germanistyki, dziwić może spostrzeżenie, że najliczniejszą grupę błędów stanowią te związane z szeroko rozumianą płaszczyzną i poprawnością
gramatyczną. W poczet błędów tego rodzaju zaliczone zostały występujące
w zaproponowanych tłumaczeniach błędy gramatyczne najróżniejszego rodzaju. W niektórych przekładach dość częstym błędem było niepoprawne użycie
rodzajnika (w przykładzie pierwszym – nieokreślonego lub tzw. rodzajnika zerowego (Nullartikel), nie chodzi tutaj bowiem o jakiegoś ojca i jakiegoś syna,
lecz o relację pomiędzy ojcem i synem, co implikuje użycie rodzajnika okreś
A. Pisarska, T. Tomaszkiewicz: Współczesne tendencje…, s. 144.
Ich źródeł poszukiwać można na różnych płaszczyznach. Wynikać one mogą z ograniczeń
czasowych, luk w kompetencji, ze słabej znajomości zaangażowanych języków i kultur oraz
z przekonania tłumacza (zwłaszcza początkującego) o wyższości tłumaczenia dosłownego. Zazwyczaj pojawiają się jako rezultat tłumaczenia syntagmatycznego, czyli bezkrytycznego, quasi
‑automatycznego, zastępowania struktur języka wyjściowego ekwiwalentami języka docelowego
bez uprzedniej analizy sensu lub też kurczowego trzymania się powierzchni tekstu oryginału.
33
Por. K. Hejwowski: Kognitywno-komunikacyjna teoria…, s. 126–149; A. Pisarska, T. Tomaszkiewicz: Współczesne tendencje…, s. 144–154.
31
32
61
Iwona Wowro
62
lonego oraz zaimka dzierżawczego; w kolejnym przykładzie tłumacz błędnie
zastosował rodzajnik określony przed nazwą własną oraz niepoprawne formy
czasowników w czasie przeszłym), por.:
→ Ojciec do syna: – Jak ci idzie nauka
angielskiego? – Dobrze. Umiem już powiedzieć „dziękuję” i „przepraszam”. –
Gratulacje! To nawet więcej niż mówisz
po polsku.
→ Ein Vater fragt einen Sohn / Vater zu
Sohn. – Wie kommst du mit Englisch lernen
voran? – Gut. Ich kann schon „Danke schön“
und „Entschuldigung“ sagen. – Ich gratuliere. Das ist sogar mehr als auf Polnisch.
→ Uczeń głośno oddycha na lekcji.
→ Schüler atmet laut im Unterricht.
→ W jednym z domów na przedmieściach
Londynu zarwało się piętrowe łóżko. 17
Polaków odniosło na szczęście niegroźne
obrażenia.
→ In einem der Häuser in der Vorstadt des
Londons druchbrich ein Bett. 17 Polen
erleideten zum Glück kleine Verletzungen.
W przytoczonych przykładach, a także w wielu innych, widać ponadto zastosowanie przez tłumacza nieuzasadnionej redukcji lub opuszczenia, co skutkuje
powstaniem błędów stylistycznych bądź gramatycznych oraz błędnym użyciem
kolokacji lub stałych związków wyrazowych albo rezygnacją z nich. Wszystko
to powoduje naruszenie obowiązujących norm leksykalno-gramatyczno-stylistycznych oraz daleko idącą utratę komizmu (podkreślone lub wytłuszczone
fragmenty), por.:
→ Moja młodsza siostra zapytała mnie
dzisiaj, jak będzie wyglądać, kiedy dorośnie. Powiedziałam jej, że prawdopodobnie
będzie podobna do mnie, na co ona się
popłakała.
→ Meine jüngere Schwester fragte mich
heute, wie sie aussieht, wenn sie erwachsen wird. Ich antwortete ihr, dass sie wahrscheinlich mir ähnlich, woraufhin sie in
Weinen ausbrach.
→ Deszcze meteorytów obserwują zięć
i teściowa. Zięć pomyślał życzenie, teściowa nie zdążyła…
→
Meteoritenregen.
Schwiegersohn
und Schwiegermutter beobachten. Der
Schwiegersohn hat einen Wunsch gemacht, die Schwiegermutter hat es schon
nicht geschafft.
→ Nie pamiętam dokładnie okoliczności
wypadku, ponieważ byłem kompletnie
pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów, proszę zwrócić się do policji.
→ Ich weiβ nichts mehr, was gestern passiert ist, Ø aber die Polizei kann Ihnen
bestimmt viel über mich erzählen.
Do innych błędów na płaszczyźnie gramatycznej zaliczyć należy: użycie
złych końcówek przymiotnika, niepoprawną odmianę rodzajnika, nieuzasadnione zastosowanie rodzajnika określonego, a nawet użycie niepoprawnych form
czasownika w czasie teraźniejszym, por.:
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
63
→ Lubię ludzi otwartych! – Chirurg.
→ Kobieto! Akceptuj mężczyzn takimi,
jacy są. Innych nie ma.
→ Ich mag die offene Leute!
→ Frau! Akzeptiere die Männer, wie sie
sind. Es gibt keine andere.
→ Najlepsze w dwuznacznej propozycji
jest to, że oznacza tylko jedno.
→ Das Beste in eine doppeldeutige
Situation ist, dass sie nur eins bedeutet.
→ Siedzi cicho i zachowuje się podejrzanie.
→ Er sitzt still und verhaltet sich verdächtig.
Widoczne są także błędy wynikające z interferencji z języka ojczystego
w zakresie używania przyimków (np. rekcja), por.:
→ Ten się śmieje ostatni, kto wolno kojarzy.
→ Der lacht sich als letzte…
→ Gratuluję odwagi, współczuję głupoty.
→ Ich gratuliere dir deine Mut und habe
Mitleid mit deiner Dummheit.
→ Uczeń głośno oddycha na lekcji.
→ Der Schüler atmet laut auf dem
Unterricht.
Wyraźna interferencja z języka ojczystego uwidacznia się również w przejmowaniu szyku wyrazów oraz w zastosowaniu tłumaczenia dosłownego, co
prowadzi do naruszenia normy składniowo-stylistycznej języka docelowego.
W omawianych tłumaczeniach występują też uchybienia gramatyczne w zakresie stosowania struktur gramatycznych, np. strony biernej, konstrukcji bezokolicznikowych lub całego szyku zdania, często towarzyszą im także błędy
leksykalne, por.:
→ Kto pod kim dołki kopie… ten szybko
awansuje.
→ Wer anderen eine Grube gräbt... der
schnell befördert wird.
→ Wer anderen eine Grube gräbt, der
schnell aufsteigt.
→ Wer anderen eine Grube gräbt, dieser
befördert schnell.
→ Deszcze meteorytów. Obserwują zięć
i teściowa. Zięć pomyślał życzenie, teściowa nie zdążyła...
→
Meteoritenregen.
Schwiegersohn
und Schwiegermutter beobachten. Der
Schwiegersohn hat einen Wunsch ge
macht, die Schwiegermutter hat es schon
nicht geschafft.
→ Jesteś piękna, aż strach podejść.
→ Du bist so schön, dass es furchtbar ist,
dich zu nahen.
Iwona Wowro
64
→ Deszcze meteorytów obserwują zięć
i teściowa. Zięć pomyślał życzenie, teściowa nie zdążyła...
→ Meteoritenregen. Es ist von dem
Schwiegersohn und der Schwiegermutter
beobachtet…
→ To teraz powiedz, jak to jest być wyśmiewanym całe życie.
→ Jetzt erzähle, wie ist es, das ganze
Leben verspottet sein/ verspotten zu sein.
→ Jesteś jak katar. Wszyscy chcą się ciebie pozbyć.
→ Du bist wie ein Schnupfen. Alle möchten dich loszuwerden.
→ Ten się śmieje ostatni, kto wolno kojarzy.
→ Der lacht letzte, der verknüpft langsam.
4.3. B
łędy i uchybienia
na płaszczyźnie semantyczno-pragmatycznej
Kolejną grupę błędów stanowią błędy natury leksykalnej. Już na samym
wstępie zauważyć należy, że wiele z przedłożonych tekstów nie zostało w ogóle
przetłumaczonych34. Pomimo wielu trudności tłumacze starali się jednak sprostać temu wyzwaniu, stosując rozmaite strategie. I tak, w przypadku frazeologizmów czy wieloznaczności, gdzie przekład utrudnia brak w języku docelowym
analogicznego wyrażenia/słowa o podobnej motywacji, zadaniem tłumacza jest
poszukiwanie takiego ekwiwalentu, który wywoła w L2 analogiczny efekt
(komiczny), a więc zachowana zostanie ekwiwalencja funkcjonalna. Możliwe
jest to dzięki zgodności składowej hierarchicznej bądź narracyjnej. Okazję do
zabawy wieloznacznością w przekładzie stanowią teksty, w których występują
polisemiczne słowa bądź wyrażenia w języku polskim (mieć coś w nosie, świeżo
upieczona żona). W wielu przypadkach tłumacze wybrali takie warianty, które
w języku docelowym nie generują jednak pożądanej gry słów, por.:
Dotyczyło to szczególnie tekstów, w których występował humor językowy oraz rymy.
Powodem tego może być fakt, że zjawisko nieprzetłumaczalności zachodzi zazwyczaj tam,
gdzie efekt humorystyczny wynika z relacji formy i treści znaku językowego, która to relacja
nie występuje w języku docelowym. W takim przypadku, jeśli niemożliwa jest transpozycja gry
językowej, pożądaną strategią jest jej dyslokacja, modyfikacja, ewentualnie kompensacja lub
opuszczenie. Wybór jednej z możliwych strategii zależy od kontekstu oraz możliwości, które
oferuje system językowy L2. Gra słów, często głęboko zakorzeniona w systemie językowym
z wielorakim odniesieniem do realiów kulturowych języka wyjściowego, nierzadko uchodzi za
nieprzekładalną, stanowi tym samym szczególnie trudne w obróbce tłumaczeniowej tworzywo.
34
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
65
→ Dzięki naszym kroplom masz katar
w nosie!
→ Dank unseren Nasentropfen hast du den
Schnupfen tief in der Nase/ /… hast du
den Schnupfen in der Nase35.
→ Mąż wyniósł z pożaru swoją świeżo
upieczoną żonę.
→ Der Mann hat seine frisch gebrannte
Frau aus dem Feuer gebracht/... hat ...
aus dem Feuer getragen.
→ Der Mann hat seine frisch gebratene
Frau aus dem Feuer gebracht/...
Kolejne trudności tłumaczeniowe ilustrują przykłady, w których występowały elementy rymowane. W tym przypadku zaproponowane tłumaczenia były
zazwyczaj chybione, nieadekwatne, obarczone licznymi uchybieniami gramatycznymi i stylistycznymi. W bardzo wielu przykładach nie zachowano występujących w tekście oryginału rymów, a co za tym idzie, w dużej mierze także
i tutaj utracono efekt komiczny, por.:
35
→ Takie czasy! Nie ma kasy na wczasy!
→ Es gibt solche Zeiten. Es gibt keine
Kohle für Reisen/für die Ferien.
→ Was für Zeiten! Ohne Geld gibt es
keine Weltreisen!
→ Solche Zeiten! Es gibt keine Kasse für
den Urlaub!
→ Od porąbanych jegomości trzymaj się
w pewnej odległości.
→ Von bescheuerten Mann wahr einen
gewissen Abstand.
→ Halte dich immer von bekloppten
Herrschaften fern.
→ Von solchem Mann sollst du in groβer
Entfernung sein.
Następną grupę błędów leksykalnych sytuować można w obszarze luk
kompetencyjnych tłumacza, niektóre można też potraktować jako uchybienia
w łączliwości wyrazów, czyli formacje niezgodne z niemiecką normą leksykalną. Błędy na płaszczyźnie leksykalnej wynikają najczęściej z zastosowania
niewystępujących w języku docelowym kolokacji lub z zastosowania wyrażeń
nieuzualnych tudzież nieadekwatnych, por.:
35
Tutaj satysfakcjonującym rozwiązaniem byłoby zastąpienie występującej w oryginale gry
słów inną, opartą na tym samym mechanizmie językowym (die Nase voll von etwas haben). Po
takie rozwiązanie sięgnęli jednak tylko nieliczni tłumacze.
Iwona Wowro
66
→ Deszcze meteorytów obserwują zięć
i teściowa. Zięć pomyślał życzenie, teściowa nie zdążyła...
→ Schwiegersohn und Schwiegermutter
beobachten Meteoritschauer/ Stern
schuppen. Sein Wunsch ist nachgekom
men, sie hat seinen schon nicht erreicht.
→
Meteoritenregen.
Schwiegersohn
und Schwiegermutter beobachten. Der
Schwiegersohn hat einen Wunsch ge
macht, die Schwiegermutter hat es schon
nicht geschafft.
→ Jestem chirurgiem plastycznym i szukam takiego wyzwania jak twoja twarz.
→ Ich bin plasitscher Chirurge und suche
solche Herausforderung wie dein Gesicht.
→ Mąż wyniósł z pożaru swoją świeżo
upieczoną żonę.
→ Der Mann hat seine frisch gebackene
Ehefrau vom Feuer genommen.
→ A weź ty takie rady zwiń w rulonik
i rozważ znaczenie słowa czopek.
→ Nimm diese Ratschläge, rolle auf und
betrachte die Bedeutung des Wortes
Zäpfchen.
→ Masz w domu lustro? – Tak. – Patrzysz
czasem? – Tak. – I co, boli?
→ Hast du einen Spiegel zu Hause? – Ja.
– Besiehst du dich manchmal? – Ja. – Na
und, schmerzt?
Kolejnym rodzajem błędów tłumaczeniowych jest niewłaściwe oddanie treści oryginału. Mylne odczytanie struktury i semantyki zdania tekstu wyjściowego skutkuje nietrafnością interpretacyjną, a nawet swoistym nadtłumaczeniem.
Wynika ono przeważnie z nieuwzględnienia semantyki tekstu wyjściowego,
wyboru nieadekwatnego ekwiwalentu oraz pominięcia w tłumaczeniu warstwy
stylistycznej oryginału lub jego uwarunkowań pragmatycznych, co powoduje
w niektórych przypadkach wypaczenie sensu oryginału oraz utratę komizmu.
Widoczne są tutaj również nieuzasadnione ekspansje, a nawet nieadekwatne
tłumaczenie antonimiczne, por.:
→ Zobaczyć Ciebie to widok dla ludzi
o mocnych nerwach…
→ Dich zu sehen ist die Aussicht nur für
Menschen mit starken Nerven…
→ Jak cię widzą… To pracuj.
→ Wenn du beobachtet wirst, tu so, als
ob du arbeiten würdest.
→ Dzięki naszym kroplom masz katar
w nosie!
→ Dank unserer Medizin bleibt der
Schupfen in der Nase.
→ Jak cię strzelę w łeb, to ci się włosy
na końcach rozdwoją.
→ Wenn ich in deinen Kopf schieβe, dann
werden deine Haare sich verdoppeln.
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
→ A weź ty takie rady zwiń w rulonik
i rozważ znaczenie słowa czopek.
67
→ Solche Räte kannst du aufrollen und
sich mit der Definition des Zäpfchens bekannt machen.
Także kolejne przykłady ilustrują niezrozumiałe raczej rozwiązania, ponieważ w dużej mierze wypaczają one semantykę tekstu wyjściowego, nie
gwarantując przy tym efektu ludycznego. Co prawda, gra słów została tutaj
rozpoznana, o czym świadczy próba wprowadzenia elementu kompensacyjnego
w postaci tzw. quasi-gry, która z reguły polega na udosłownieniu zawoalowanej
aluzji lub też na zastosowaniu odmiennej figury retorycznej, często skutkuje ona
jednak utratą komizmu, por.:
→ Jak cię widzą… To pracuj!
→ Sehen es die Menschen nicht, so sieht
es Chef.
→ Arbeit macht Leute!
→ Dzięki naszym kroplom masz katar
w nosie!
→ Du bist wie ein Schnupfen. Keiner will
dich haben/ Jeder will dich loswerden.
→ Dank der Tropfen ist der Schnupfen
vorbei.
Zauważyć też należy, że pewną trudność stanowił przekład występujących
w tekstach wyjściowych potocyzmów/wulgaryzmów (debil, palant, kasa) czy
też zestawienie archaizmu ze współczesnym potocyzmem/wulgaryzmem (porąbany jegomość). W prawie wszystkich tłumaczeniach na określenie debila,
palanta, idioty pojawiają się w zasadzie dwa ekwiwalenty (Dummkopf oraz
Idiot), co świadczy o stosunkowo słabej znajomości potocznej warstwy języka
docelowego36, natomiast komizm oryginału wynikający z zestawienia potocyzmu z archaizmem w większości przekładów po prostu ginie, por.:
→ Ty palancie…
→ Du Dummkopf!/ Du Idiot!
→ Nie będę się kłócić z debilem…
→ Ich will nicht mit dem Idiot streiten…
→ Od porąbanych jegomości…
→ Von bescheuerten Heeren…/ von solchem Mann/ von dummen Männern/ von
bescheuertem Mann/ von bekloppten
Herrschaften
Tłumaczenie tego rodzaju zasadza się często na niewierności w stosunku
do składowej informacyjnej oraz hierarchicznej. Niektóre z zaproponowanych
przekładów nie mogą zatem zostać zakwalifikowane do wyrażeń potocznych
36
Zauważyć należy, że w języku niemieckim istnieje dość bogata paleta wyrażeń na określenie palanta czy idioty, por.: Trottel, Blödmann, Esel, Schwachkopf, Dummkopf, Schwachsinniger,
der Doofe i inne.
Iwona Wowro
68
czy kolokwialnych, choć taką składową zawiera tekst oryginału (por. np. kasa
– np. Kohle, Knete, Mäuse, Knete und Moneten). Poza tym, potoczność tekstu
wyjściowego wyrażana jest często przez stosowanie interiekcji lub partykuł,
które w tłumaczeniu pozostały nierozpoznane lub też wyrażane są nieudolnie
bądź całkowicie pominięte. Jeszcze inny problem stanowił przekład nazw własnych, które w warstwie denotacyjnej odnoszą się do konkretnych desygnatów
związanych z kulturą wyjściową, w warstwie konotacyjnej natomiast aktywują
treści nacechowane ironicznie. Zaproponowane tłumaczenia świadczą z jednej
strony o pewnych deficytach w zakresie znajomości realiów kultury docelowej,
z drugiej są chybione i obarczone błędami (np. natury gramatycznej, leksykalnej, a nawet ortograficznej). Całkowicie nieudana jest próba tłumaczenia
dosłownego (kret – Maulwurf) lub pozostawienie nazwy własnej w brzmieniu
oryginalnym, gdyż za pożądaną w tym przypadku strategię należałoby uznać
użycie nazwy pojęcia gatunkowego, czyli tzw. przekład uogólniająco-przybliżony (Rohrfrei Gel/Pulver):
→ Idź do „Mam talent”37. – Serio? –
Przejdziesz. W końcu debili jeszcze tam
nie było.
→ Geh zum „Das Supertalent“/ super
Talent…
→ Nimm teil an „Ich habe Talent“
→ Co jest z Twoimi zębami, kretem je
myjesz?
→ Was ist mit deinen Zähnen los, putzt
du sie mit einem Seifenstein?
→ ... putzt du sie mit der Säure/mit einem
Ätzmittel?
→ ... putzt du sie mit dem Maulwurf?/
mit dem Kret?
W obszarze modyfikacji stałych związków wyrazowych (np. frazeologizmów), gdzie elementy komiczne w pewnej mierze zaskakują odbiorcę, ponieważ wplecione zostają w utarty związek wyrazowy lub znane przysłowie, uwagę
zwraca kontrast między treścią oczekiwanego, stałego komponentu a jego nowym odpowiednikiem, co stwarza wymiar ironiczny całości. W wielu przypadkach tłumacz nie rozpoznał utartego związku wyrazowego bądź przysłowia, na
którym zasadza się efekt komiczny, por.:
37
→ Ten się śmieje ostatni… kto wolniej
kojarzy.
→ Der zum Schluss lacht, wer langsamer
schnallt.
→ Der lacht letzte, der verknüpft langsam.
37
Program „Mam Talent!” został opracowany na podstawie niemieckiej edycji programu
o podobnym charakterze „Deutschland sucht den Superstar”.
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
69
→ Kto nie ma w głowie, ten ma notes.
→ Wer ein Hohlkopf ist, der hat ein
Notizbuch.
→ Wer ist nicht ganz richtig im Kopf,
dieser hat Notizbuch.
→ Twoje zęby są jak gwiazdy. Żółte i daleko od siebie.
→ Deine Zähne sind wie die Sterne. Gelb
und weit voneinander.
Zawartą w wielu tekstach ironię, rozumianą jako strategia (najczęściej pejoratywnego) wartościowania, często w przekładzie utracono, co nie pozostało bez
wpływu na ekspresywność poszczególnych zdań. Poskutkowało to wielokrotnie
utratą efektów humorystycznych wynikających ze zwięzłości, błyskotliwości
wypowiedzi czy też emocjonalnego nasycenia formułowanych sądów.
4.4. Elementy kreatywne w tłumaczeniu
Na koniec na uwagę zasługuje kilka wybranych przykładów użyć kreatywnych, w których tłumacz wprowadził pewne zmiany, często świadczące o jego
pomysłowości. Odchodząc tutaj od treści oryginału, zaproponował ciekawe
rozwiązanie, starając się zachować przy tym efekt ludyczny, a nawet rym.
Przedstawione dalej propozycje przekładów nie zawsze mogą być uznane za
trafne bądź optymalne, są bowiem obarczone pewnymi błędami natury gramatycznej lub stylistycznej, niemniej jednak świadczą o inwencji i podjętym
wysiłku twórczym przez młodych tłumaczy, tym bardziej że kreatywność,
postrzegana jako zjawisko niezbędne dla przekładu tekstu każdego rodzaju,
obrazuje podejmowanie poszukiwań w celu przekraczania istniejących barier
językowych, por.:
→ Od porąbanych jegomości trzymaj się
w pewnej odległości.
→ Triffst du einen Majestäteten, magst du
ihn in den Hintern treten.
→ Von bescheuerten Damen und Herren
halte dich besser immer ferner!
→ Kto pod kim dołki kopie… ten szybko
awansuje.
→ Du musst ein Schwein sein, dann
kommst du weiter.
→ Co jest z Twoimi zębami, kretem je
myjesz?
→ Was ist mit deinen Zähnen? Putzt du
sie mit einer Drahtbürste?
→ Takie czasy! Nie ma kasy na wczasy.
→ Das Leben zwingt zum Sparen – sagt
ein Sparschwein.
Iwona Wowro
70
→ Kto nie ma w głowie, ten ma notes.
→ Wer es nicht im Kopf hat, hat es im
Notizbuch.
→ Wer es nicht im Kopf hat, muss es im
Notizbuch haben.
→ Jak cię strzelę w łeb, to ci się włosy
na końcach rozdwoją.
→ Jage ich dir eine Kugel durch den Kopf,
dann werden sich deine Haare spalten.
→ A Tobie ktoś mówił, że jesteś piękna?
Nie? Kurcze, do jakiego stopnia wszyscy
są szczerzy.
→ Hat dir jemand schon mal gesagt, dass
du hübsch bist? Nein? Wird auch niemand
tun!
→ Ten się śmieje ostatni… kto wolniej
kojarzy.
→ Wer zuletzt lacht, hat es nicht begriffen.
→ Am besten lacht der, wer langsam kapiert.
→ Jesteś piękna, aż strach podejść.
→ Du verhütest also mit deinem Gesicht.
5. Uwagi końcowe
Tłumaczenie humoru stanowi jeden z trudniejszych wymiarów przekładu,
ponieważ proces pozyskiwania ekwiwalentów wiąże się z licznymi trudnościami
natury językowej i pozajęzykowej. Przekład tekstów o nacechowaniu humorystycznym polega bowiem na wyabstrahowaniu i przekazywaniu sensu danej
wypowiedzi oraz na odzwierciedleniu jej prymarnej funkcji – funkcji ludycznej,
z uwzględnieniem specyfiki mentalnościowej oraz kulturowej odbiorców docelowych. Sama wiedza językowa w kontekście tłumaczenia okazuje się zatem
niewystarczająca i nabiera innego wymiaru. Zachowanie ludycznej funkcji
tekstu, a więc uzyskanie tego samego efektu perlokucyjnego w języku docelowym, powinno stanowić zatem nadrzędną strategię tłumaczeniową. Niestety,
w wielu przekładach udało się ocalić jedynie część komizmu. Powodów tego
stanu rzeczy jest kilka. I tak, częstym niedociągnięciem było mylne odczytanie
modalności tekstu, ponieważ początkujący tłumacze wielokrotnie nie dostrzegali ukrytej ironii czy kpiny, zabawy konwencjami lub też niejednoznacznego
stosunku do opisywanej rzeczywistości. Częstym uchybieniem było także tłumaczenie przy użyciu słów/wyrażeń nienacechowanych, co skutkowało utratą
śmieszności w przekładzie. Istotne znaczenie miał w tym kontekście zakres
posiadanej wiedzy językowej oraz wiedzy deklaratywnej i proceduralnej, podobnie jak zdolność logicznego myślenia, umiejętność przewidywania, umiejętność
analizy tekstu wyjściowego i jego interpretacji, kreatywność przy produkcji
Humor w przekładzie. Pole do popisu i zabawy?
tekstu docelowego z uwzględnieniem jego funkcji, a także intuicja, znajomość
stereotypów, jak również umiejętność ich wykorzystania (reprodukcji) przy
interpretacji tekstów humorystycznych. Omawiane tłumaczenia obfitują z jednej strony w wiele podstawowych błędów natury gramatycznej oraz innych
uchybień czy niedociągnięć, z drugiej obrazują proces zmagania się młodych
tłumaczy z językiem oraz podejmowania strategicznych decyzji.
Z przedstawionej analizy błędów można także wnioskować, że dyskusja
na temat błędów translacyjnych wymaga od studentów podstawowej wiedzy
z dziedziny gramatyki oraz semantyki w zakresie możliwych relacji semantycznych między tekstem oryginału i tłumaczenia, jak również dobrego wyczucia językowego (stylistycznego). Biorąc to wszystko pod uwagę, trudno
jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule niniejszego artykułu.
Czy tłumaczenie tekstów humorystycznych jest polem do popisu i zabawy?
W pewnym sensie na pewno tak, ponieważ z jednej strony stwarza możliwości
uruchomienia wyobraźni i kreatywnego użycia języka, co może być utożsamiane
z dobrą zabawą czy łamigłówką. Z drugiej jednak strony – o czym świadczą
treści zawarte w komentarzach do wykonanych przekładów – tłumaczenie tego
rodzaju tekstów stanowi wyzwanie i niemałą trudność dla tłumacza z uwagi
na konieczność zachowania ich funkcji ludycznej w L2. Dominanta ta zmusza
do poszukiwania ekwiwalentnych bądź adekwatnych rozwiązań w sferze często
odmiennych skojarzeń, co uwarunkowane jest w dużej mierze indywidualnymi
czynnikami osobowościowymi samego tłumacza, jego kompetencją językową
oraz umiejętnością lub skłonnością do zabawy słowem.
Ивона Вовро
Юмор в переводе
Показ мастерства и умения играть?
Резюме
В статье рассматриваются избранные аспекты переводческой деятельности на примере трудностей, связанных с переводом экспрессивных текстов. Эмпирической верификацией является анализ переводческих ошибок, совершаемых при переводе польских
юмористических текстов на немецкий язык. На этом основании выявлены и классифицированы наиболее частотные ошибки и недочеты, а также показаны креативные аспекты
переводческих решений в области исследуемых текстов.
71
Iwona Wowro
72
Iwona Wowro
Humour in Translation
An Opportunity to Show off and Have Fun?
Summary
The main aim of the article is to discuss selected aspects of translation, taking as an
example the difficulties connected with translating expressive texts. An analysis of translation
errors made while translating humorous texts into German serves as empirical verification. It
provides a starting point to find and classify the most frequent errors and inaccuracies. Attention
is also paid to creative aspects of translations done.