Kociaki otrzymały nowe domy i są szczęśliwe.
została już tylko Magy-Szylkretka
Kuba nadał jej imię Magy i myślę że świetnie do niej pasuje.
Oprócz rudego serduszka na czole ma śliczny rudy naszyjnik z medalionem.
Jest cudowna.
Uwielbia siedzieć na balkonie w bańce na mleko, latem rosły w niej kwiatki .
Nadal przysysa się do Kici,ale ona po sterylizacji już nie ma pokarmu.
Ona jest niezła akrobatka!
a taka była kocia rodzinka, pamiętacie?
Tak wyglądała Kicia po wypadku
teraz już jest jest radosnym kotką,lubi się bawić i przytulać.Nie boi się już każdego ruchu i nie chodzi z brzuchem przy podłodze,
Stała się ufna .
Henio siedzi na walizkach pod sufitem i z góry wszystko kontroluje.
Mam nadzieję że Magy też znajdzie dobrych ludzi.
pozdrawiam i dobrego weekendu.
Mnie czekają porządki na działce.
Jutro sadzę truskawki owocujące dwa razy w roku i maliny.
Kwiaty po przymrozkach wszystkie padły,dobrze że zdążyłam zrobić zdjęcia działki w pełnym rozkwicie .