Ekiden - czyli wspólne, sztafetowe przebiegnięcie maratonu. A jak pobiec w drużynie to najfajniej w biegające matki!
I tak pobiegłyśmy: Emilia, Ewa, Ania, Ania, Agnieszka i ja. Sześć matek. Łącznie mamy prawie 13 dzieci. Prawie, bo Agnieszka ma jedno w drodze. I zdecydowanie była bohaterką dnia! Przebiegła 5 kilometrów w 28 minut, wyprzedzając osoby zdecydowanie nie ciężarne. Każda z nas pobiegła na miarę swoich możliwości i w sumie wykręciłyśmy 3:50, czyli całkiem niezły czas.
Ale nie czas był tu najważniejszy. Tylko dopingowanie sobie nawzajem, duch drużyny.
Ducha wspólnoty okazała też Aneta, która nie mogła z nami pobiec, ale wyszydełkowała dla nas kolorowe opaski na głowę.
I co najważniejsze, nie pobiegłyśmy tylko dla siebie. Wsparłyśmy Komitet Ochrony Praw Dziecka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz