Ciąża ciąży nie równa.
Gadam z koleżankami i okazuje się, że każda ciąża jest inna. Każda osoba ma z czymś innym problemy.
Moje dwie ciąże też się od siebie różniły. Z Zosią wydawało mi się, że szybko zaczęłam tyć. Ale druga ciąża była widoczna jeszcze zanim zaczął się 3 miesiąc! I wydawało się przytyję o wiele więcej. Tymczasem w drugiej ciąży przybieranie wagi przyhamowało pod koniec i ostatecznie w obu ciążach przytyłam mniej więcej tyle samo (17 i 16 kg).
W drugiej ciąży 7 i 8 miesiąc był dość ciężki. Okazało się, że mam nadmiar wód płodowych. Brzuch zrobil się ogromny i ciężko było się ruszać. Dodatkowo lipcowo-sierpniowe upały nie ułatwiały sprawy. Natomiast w 9 miesiącu trochę odżyłam i poczułam jakąś nową energię (przy Zosi najgorszy z kolei był 9 miesiąc).
Choć w trzecim trymestrze już niewiele się ruszałam sportowo - starałam się zachować choć trochę aktywności. Grane były spacery, krótkie wyjazdy czy wycieczki kajakowe.