Albumik upamiętnia ubiegłoroczną wrześniową wyprawę do Płocka, kilka dni po przedszkolnym debiucie moich dzieci. Jedno z najładniejszych miast Mazowsza, na przełomie XI i XII wieku stolica Polski, zachwyca ślicznym zadbanym rynkiem, urokliwymi uliczkami i oczywiście słynną romańską katedrą. Płock jest nie tylko piękny, także wspaniale położony - nad szeroko rozlaną doliną Wisły. I są tam bardzo fajne knajpki i kawiarenki:) A po drodze, jadąc z Warszawy, można zwiedzić imponujący zespół klasztorny w Czerwińsku nad Wisłą.
Kto nie wie, nie zgadnie, że album zrobiłam z... rolek po papierze toaletowym. Uwielbiam scrapbookingowe wykorzystwanie najdziwniejszych materiałów!:))) Rolek po papierze toaletowym ci u nas dostatek, więc kiedy tylko zobaczyłam, że można je wykorzystać jako bazę pod urocze małe albumy, natychmiast jeden zrobiłam:) Mimo niewielkich rozmiarów, albumik mieści kilkanaście zdjęć (malutkich oczywiście), bo ozdabiając go mamy dodatkowo do dyspozycji kieszonki - można we nich także schować tagi z journalingiem (czyli opisem zdjęć). Ponieważ, jak wiadomo;), nie lubię nadmiaru pierdółek, oprócz papieru (samego w sobie bardzo ozdobnego, bo z kolekcji Idylla scrap.com.pl projektu Karoli Witczak) użyłam tylko stempli.
Do wykonania albumu zainspirowały mnie filmiki na Youtube (np. ten), wątek Madziozy na forum http://scrappassion.mojeforum.net/ i tutorial na tym blogu.
"Małachowianka" powstała w 1180 roku i jest najstarszą działającą szkołą średnią w Polsce. Obok wnętrze Bazyliki Katedralnej.