Witam Was wiosennie!
"Bloguję" a raczej pojawiam się tutaj od święta do święta:) Jakoś nie może być inaczej, choć staram się bardzo. Co nie oznacza, że nie robię nic w temacie wnętrzarskim:) Robię cały czas , remontuję, odnawiam i ciągle coś zmieniam. Zdjęcia też robię:)...tylko gorzej z ich publikacją.
Może z wiosną choć ciut się zmieni w tym temacie. Niedawno skończyłam remont salonu łącznie z cyklinowaniem parkietu, także ostatnie dni spędzałam na doczyszczaniu domu z pyłu, który był wszędzie. Ledwo zdążyłam z ozdobami Wielkanocnymi, ale są ....proste, naturalne. Takie jakie lubię najbardziej.
Kilka ujęć z kuchni. Dominującymi kolorami jest żółty i zielony. Wyszło bardzo lekko i wiosennie.
Ze starego, drewnianego pudełka zrobiłam pojemnik szufladkę na zioła i inne kuchenne przedmioty.
Pomalowałam w kolorze kuchennych szafek i doczepiłam ceramiczną gałkę.
Mąż wyciął deskę w kształcie głowy zająca.
A ja z córką "dorobiłyśmy" mu oczy, nos i wąsy:)
W salonie czysto jednak ściany jeszcze puste.
Jedynie stara półka ozdobiona rustykalnymi, prostymi przedmiotami wykonanymi przeze mnie.
A na koniec przesłodkie, pastelowe aniołki od Ili:)
Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze!
Życzę Wam,
aby te święta wielkanocne
wniosły do Waszych serc
wiosenną radość i świeżość,
pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję.
Pozdrawiam świątecznie
Magda