Witam po krótkiej przerwie!
Jesień w tym roku wyjątkowo mnie zachwyca.
Dzisiejsze bezchmurne niebo i słońce wdzierające się do naszego domu sprawiło, że piątkowe przedpołudnie spędziłam na jesiennych porządkach w ogrodzie.
Uwielbiam jesień za jej owoce, kolory i magię!
Uroki polskiej, złotej pani jesień widziane moim "okiem"...:)
"Jesienny" imbryk upolowany jakiś czas temu w second - handzie:)
Świetny do jesiennych aranżacji...
Truskawka o odmianie zwisającej ma się całkiem dobrze...nawet owocuje:)
Jak na końcówkę października to trochę dziwne:)
Rośliny jednoroczne obficie kwitną zupełnie jak w lipcu...
Trawnik zagrabiony i jest soczyście zielony:)
Nie miałam takiego trawnika w lecie!
I jak tu nie lubić Pani Jesieni?:)
Tym, którzy dobrnęli do końca fotograficznego reportażu życzę udanego jesiennego weekendu!
Ps, Piękna pogoda spowodowała, że migawki ze "spichlerzowych" poczynań pojawią się w następnym poście:)
Pozdrawiam
xoxo
Magda