U nas zrobiło się bardzo zimno i deszczowo, dlatego dodaję zestawy sprzed kilku dni, kiedy jeszcze pięknie świeciło słońce.
Pierwszy składa się z czarnej bazy i jasnego wełnianego poncza. Ta śliczna torba należy do mojej córki.
Drugi to czerwona spódnica i szal. Kiedy jest chłodniej, zakładam do tego szary żakiet.
W następnym poście postaram się dołożyć coś z mojego domku.
Dziękuję bardzo za miłe komentarze pod ostatnim postem, cieszę się, że tunika się podobała bo to prezent od córki.
Pozdrawiam :)!