Przejdź do zawartości

Dyskusja Wikipedii:Propozycje kryteriów encyklopedyczności/Przedsiębiorstwa

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Obecność w mediach

[edytuj kod]
  • na ostatniej konferencji w Warszawie pojawiła się cenna uwaga - że jednym (a być może jedynym?) kryterium mogłaby być obecność danej firmy w mediach nie związanych z danym podmiotem. Jeśli można stworzyć notkę biograficzną o firmie z wykorzystaniem wyłącznie mediów zewnętrznych (w oparciu o artykuły w prasie, reportaże itd.) to znaczy że jest to rozpoznawalny, a przez to istotny podmiot. Jeśli jedynym źródłem odnośnie tej firmy jest jej strona internetowa, wtedy encyklopedyczność hasła może być dyskusyjna

jedi-kosa (dyskusja) 09:05, 31 mar 2010 (CET)[odpowiedz]

Huh, problem tylko polega na wyborze mediów - są takie, które łykają wszystko, byleby mieć materiał... Wiem to, bo do naszego, raczej niszowego Wikinews przychodzi sporo spamu :) Lokalne media też lubią pisać o nowych zakładach, a to chyba jeszcze za mało. Ale jako warunek dodatkowy (czyli nie jedyny) to dobra myśl. Przykuta (dyskusja) 12:49, 31 mar 2010 (CEST)[odpowiedz]
  • hmm... no tutaj pojawia się kolejna kwestia - które media można uznać za wiarygodne i informujące o rzeczach w miarę obiektywnie istotnych. Oczywiście należy się wystrzegać prób stworzenia z Wikipedii "Panoramy firm" natomiast mam inny jeszcze pomysł pod dyskusję. Upierając się przy pisaniu artykułów w oparciu o źródła medialne można by zastosować coś na wzór poniższego schematu:
  1. Artykuł o powstaniu firmy, fabryki, spółki w mediach o zasięgu lokalnym regionalnym - wpis w artykuł w formie listy zawierający nazwy ważniejszych podmiotów z danego obszaru, pogrupowane wg. dziedziny prowadzonej działalności - same nazwy, bez dodatkowych informacji, wpis do takiej listy poparty przynajmniej jednokrotnym pojawieniem się w niezależnych mediach
  2. Artykuł o powstaniu firmy, fabryki, społki w mediach o zasięgu ponad regionalnym (ogólnopolska prasa, magazyny, pisma międzynarodowe) - osobny artykuł o podmiocie - do uzupełniania w miarę pojawiania się kolejnych doniesień medialnych
  3. Artykuły o działalności, wydarzeniach specjalnych, wzmianki w publikacjach (przede wszystkim naukowych) - osobny artykuł pisany w oparciu o te doniesienia medialne, rozbudowany o informacje ze strony podmiotu (o ile wyrazi na to zgodę)

jedi-kosa (dyskusja) 11:46, 1 kwi 2010 (CET)[odpowiedz]

Inspiracje

[edytuj kod]

Zasady, które warto obejrzeć:

Wątpliwości

[edytuj kod]

Kilka wątpliwości, po napisaniu zasad:

  • Czy na pewno dopuszczamy wszystkie spółki giełdowe? Obecność na GPW jest obecnie dość powszechnie przyjętym kryterium. Ale w chwili np. uruchomienia New Connect na GPW, tam się mogą pojawiać bardzo małe firmy, które w ten sposób po prostu szukają kapitału. Czy to nie jest dyskryminowanie firm, które takiego sposobu dofinansowania nie szukają?
  • Najchętniej bym oddzielił kryteria dla firm polskich oraz światowych, bo np. w Polsce może być bardzo ważny lokalny zakład produkcyjny z Łomży, a czy koniecznie chcemy wszystkie z całego świata. Ale chyba oddzielanie krajów nie jest mile widzialne?

Proszę o opinie. rdrozd (dysk.) 10:45, 15 lut 2008 (CET)[odpowiedz]

To szczyt inkluzjonizmu. Na giełdach znajdują się ewidentnie nieency firmy. 1000 pracowników? Przypuszczam, że na przykład firma sezonowa w jakimś ciepłym kraju spełnia te warunki a równocześnie jest głęboko nieency. Kkaktus 11:33, 15 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
  • Przydałoby się trochę więcej możliwych kryteriów, chociażby weryfikowalne dochody, wartość kapitału spółki itp. Bo co zrobić z przedsiębiorstwem typu Nasza Klasa Sp. z o.o.: tysiąca pracowników nie ma, na giełdzie nienotowana, nad trzecim punktem mozna długo dyskutować... Margoz Dyskusja 11:57, 15 lut 2008 (CET)[odpowiedz]

P.S. Ten przypadek uwględniają zalecenia, ale może trafić się podobny... Margoz Dyskusja 12:03, 15 lut 2008 (CET)[odpowiedz]

  • A co z częściami firm? W sondzie na temat kolei (zaraz propozycja idzie pod głosowanie) uznano, że ency są Dyrekcje Okręgowe Kolei Państwowych i ich obce odpowiedniki (np. Dyrekcja Kolei Rzeszy w Gdańsku). Również uznano, że przedsiębiorstwa kolejowe są encyklopedyczne. I tak mi sie wydaje, że nie da rady wyznaczyć zasad dla przedsiębiorstw, gdyż są one czesto tak różne, że fakt zarejestrowania jako podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą nie jest jakimkolwiek wyróżnikiem. Wszak zupełnie inne zasady bedą dla lini lotniczych, inne dla klubów piłkarskich, inne dla firm architektonicznych, a inne dla prywatnych szkół wyższych (to też przedsiębiorstwa). Co najwyżej można pomyśleć o kryteriach dla jakichś poszczególnych branż, a nie wrzucać wszystko do jednego worka. Aotearoa dyskusja 23:19, 15 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
  • I jeszcze to stwierdzenie: stanowi ważny element gospodarki kraju - co innego ważny elementem gospodarki USA (firma światowej rangi), a co innego ważny element gospodarki Tuvalu (plantacja kokosów zaopatrująca dwie wsie?) Aotearoa dyskusja 14:37, 16 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
  • Moim zdaniem obecność na jakiejkolwiek giełdzie papierów wartościowych powinna dawać status ency. Zdaję sobie sprawę z wątpliwości związanych z parkietami typu New Connect, ale z drugiej strony musimy pamiętać, że głównym zadaniem Wikipedii jest być źródłem wiedzy przydatnej ludziom. Spółki z New Connect też są spółkami publicznymi, a skoro tak - każdy ma wgląd w publikowane przez nie zgodnie z zasadami obrotu publicznego dokumenty i każdy może stać się akcjonariuszem. IMHO to wystarczająco dobre powody, by sądzić, że ludzie będą szukać informacji o nich także tutaj. Powerek38 (dyskusja) 11:50, 17 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
  • Wyrażam sprzeciw wobec tak ustalonych kryteriów. Powód został już wielokrotnie podany powyżej i poniżej - nie da się całej gospodarki wrzucić do jednego worka (nawet GUS tak nie robi). Jedne kryteria dla wszystkich firm miałyby sens, gdyby a) przyjąć założenie, że na pl.wiki miejsce mają tylko globalne koncerny, względnie największe polskie molochy (mam dziwne przeczucie, że to nie przejdzie w ewentualnym głosowaniu ;]) b) przyjmujemy te kryteria, jako kryteria autoency, a z resztą przypadków będziemy działać na czuja jak do tej pory (czyli zmniejszymy rangę do zaleceń, a nie zasad). Mi tam by w sumie nawet odpowiadał mniej więcej taki zapis tych kryteriów =JEŻELI(LUB(firmaX jest SA; zatrudnienie w firmieX>1000);autoency;(JEŻELI(LUB(firmaX stanowi ważny element gospodarki; firmaX jest uznana za jedną najlepszych w swojej branży (nagrody, rankingi));raczej ency;raczej nieency))) -- LOLek 11:51, 18 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
  • Mogę powtórzyć tylko wymienione powyżej wątpliwości. IMHO każda spółka w obrocie publicznym powinna być opisana na Wikipedii z przyczyn wskazanych przez Powerka. Nie powinniśmy też dzielić firm na "polskie" i "niepolskie" (cokolwiek we współczesnej gospodarce by to nie miało znaczyć). Z pewnością należy kierować się ważnością firmy dla danej branży (choć przyznajmy, nie wszystkie branże są traktowane na wiki jednakowo - jak dotąd hobbystyczny projekt open source dwóch studentów znajdzie swoje miejsce, ale duże przedsiębiorstwa już niekoniecznie...). Dobrym argumentem za encyklopedycznością firmy jest encyklopedyczność marki (marek) lub produktów. Kryteria giełdy i liczby zatrudnionych nie mogą być konieczne - natomiast mam wątpliwość, czy samo zatrudnienie musi być zawsze wystarczające. Mogę wyobrazić sobie przedsięwzięcia projektowe zatrudniające masę ludzi ad hoc czy inne podmioty nieciekawe lub efemerydy, na które może być szkoda miejsca. Jedno jest pewne - na pl.wiki powinno być więcej firm niż obecnie, o ich szefostwie czy wielkich częściach nie wspominając. aegis maelstrom δ 23:54, 23 lut 2008 (CET)[odpowiedz]

Uznana marka

[edytuj kod]

Z ciekawości zerknęłam do E.Wedel - ani słowa o giełdzie, rocznych obrotach czy też ilości zatrudnionych ludzi - i tak jest w większości artykułów o firmach. A np. JEMS Architekci raczej nie spełnią tych wymagań, choć to chyba najbardziej profesjonalna firma architektoniczna w Polsce. Może więc wprowadzić kryterium: "uznana marka" ? Oczywiście należało by zdefiniować jakie nagrody podkreślają markę przedsiębiorstwa i jego produktów, a jakie są przyznawane przez grupę kolesi. - Beax 13:59, 15 lut 2008 (CET)[odpowiedz]

To kryterium niestety aż prosi się o trzy litery: POV. Chyba że wykorzystamy tu istniejące już w Polsce profesjonalne badania wartości marek i przyjmiemy, że właściciele np/ pierwszej setki z nich są ency. Bo z całą sympatią, ale trzymając się przykładu architektów, Twoim zdaniem najlepszą markę ma JEMS, ja mogę powiedzieć np. o pracowni prof. Kuryłowicza, jeszcze 20 innych osób wskaże swoich faworytów, i mamy jedną wielką kłótnię. Powerek38 (dyskusja) 11:47, 17 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
Tyle, że zgodnie z zaproponowanymi kryteriami ani JEMS, ani Kuryłowicz ani jakakolwiek inna pracownia architektoniczna w Polsce, a pewnie i na świecie nie będzie encyklopedyczna (są to firmy, które ani nie są na giełdzie, ani nie zatrudniaja 1000 osób, ani są ważnym elementem gospodarki). A obecne panujace zasady są jeszcze bardziej POV - bo niby z jakiej racji JENS czy Kuryłowicz są opisani na Wiki? Bo są znani? "Popularność" to jeden z największych POV jaki może być. I jest to POV powszechnie stosowany na Wiki (por. osoby pojawiające się w mediach - są u nas opisywane pod warunkiem, że są znane i popularne). Aotearoa dyskusja 12:33, 17 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
ja nie mówię o marce uznanej przez kogoś z nas, ani też portal typu plotek, ale o poważnych nagrodach które istnieją w każdej branży. Nie o badaniach rynku, które przeważnie są sponsorowane, ale o marce przyznawanej przez ścisłe środowisko. Tylko, że każda gałąź gospodarki rządzi sie swoimi prawami. Dla jednych 1000 pracowników to jest nic - bo tyle osób zatrudniają przy wstępnej obróbce owoców podczas zbiorów (również 1000 Chińczyków podrabiających jeansy Lewisa ?). Ale to nie czyni ich z marszu encyklopedycznymi. Niestety kryterium nie może być również obroty roczne firmy, bo nie możemy porównywać światowych gigantów naftowych z polskim wydawcą książek. Podobnie giełda - wiele firm nie jest notowanych na giełdzie, a mimo to wszyscy o nich słyszeli, a są firmy notowane na giełdzie, o których oprócz ludzi śledzących notowania nikt nie słyszał. Ja rozumiem zamysł uporządkowania i zebrania pomysłów na kryteria encyklopedyczności firm, ale chcę wykazać, że to za mało. I że bardzo trudno będzie wypracować jedne-wspólne kryteria dla wszystkich przypadków firm pracujących w bardzo różnych branżach. Dlatego proponuję wprowadzić kryterium UZNANEJ MARKI- przyznawanej w drodze prestiżowej nagrody w danej branży. OBOK tego niech będzie kryterium obrotów rocznych firmy (osobne dla różnych gałęzi przemysłu) - ekonomiści, o ile są tacy na wiki, powinni pomóc w określeniu granic. Pozostają jeszcze przedsiębiorstwa nieistniejące lub o historycznym znaczeniu dla gospodarki regionu, kraju bądź świata.
Co do pana Kuryłowicza to tak, jest on uznaną w środowisku marką :-)) ale słynie również z tego, że nie płaci podwykonawcom (mogę to zeznać w sądzie). Nie wiem jakie masz z tym panem układy, ale zalecam dużą ostrożność.
P.S. Może trzeba by przeprowadzić sondę - co uważasz za encyklopedyczną firmę ? ale nie w formie pytań a).b).c). - tylko opisowo. Dowiemy się czy ency są: sieci kafejek, Lody Grycana, biura architektoniczne i projektowe, wydawnictwa, firmy kosmetyczne etc etc wyrzeźbiła: Beax 00:16, 18 lut 2008 (CET) (wybaczcie gramatykę, ale przy końcu zaczynałam zasypiać)[odpowiedz]
Eeee... chyba nie ma potrzeby robić sondy. Nie sądzę, by jej wyniki świadczyły o NPOV. Będą co najwyżej świadczyć o tym, w jakiej tematyce poruszają się wikipedyści ;pp LOLek 01:26, 18 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
Z uznaną marką (rozumianą jako nagrody branżowe) tez będzie problem. Bo która nagroda jest poważna, a która nie. Czy dajmy na to corocznie przyznawana nagroda przez wytwórców spinaczy biurowych za nowatorski design spinacza wprowadzonego na rynek czyniła by ency (zwaracam uwagę, że wiele nagród z przemysłu rozrywkowego jest ignorowana przez Wikipedię jako nic nieznaczące, a wszak to też wyróżnienia branżowe)? Kto wyśledzi wszystkie nagrody w Polsce i poza nią? Aotearoa dyskusja 07:37, 18 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
OK, to jakie macie propozycje, bo w takim razie utknęło w martwym punkcie ? - Beax 19:59, 18 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
Po pierwsze, nie wiem czy jest w ogóle możliwość ustalenia takich kryteriów. Po drugie, jeśli nawet spróbujemy się tego podjąć, to moim zdaniem należy ustalać osobne kryteria dla każdej branży (zapewne część branż będzie miała takie same kryteria) - wypadałoby by najpierw ustalić listę branż (i to w miarę wąskich), a potem zatanowić się dla których z nich warto ustalać kryteria a dla których narazie nie. Aotearoa dyskusja 20:49, 18 lut 2008 (CET)[odpowiedz]

Kapitał własny

[edytuj kod]

Obroty, udział w rynku, obecność w obrocie publicznym, liczba zatrudnianych pracowników, historia - to są typowe standardy oceny "poważności" firmy. Myślę, że wyjątek możnaby zrobić jedynie dla małych firm innowacyjnych. IlluminatiX 13:11, 27 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]

Liczba pracowników? To kryterium liczyło sie chyba w czasach stalinowskich, kiedy głowna sila gospodarcza państw był wielkość produkcji surówki stali. Czy pewna nowozelandzka firma, w ktorej pracuje 34 pracowników produkujaca oprogramowanie dla największych koncernów zbrojeniowych swiata jest encyklopedyczna? --Matrek (dyskusja) 23:24, 4 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]
Firm zatrudniających 30 pracowników i produkujących dla rządu USA jest tysiące. O ile nie robi ona czegoś co jest unikalne i innowacyjne na skalę światową, nie widze powodu by opisywać to w encyklopedii. W ogóle jestem zdania, ze jeżeli w ogóle tworzyć jakieś kryteria, to należałoby tworzyć je oddzielnie dla firm z różnych branż. Jest coś takiego jak pracochłonnosć, kapitałochłonność i techniczne uzbrojenie pracy. Jezeli skupić się tylko na kapitale, to do encyklopedyczności łapałyby się tylko banki, fundusze i wielkie koncerny.
Wg mnie podstawowe kryteria to (w kolejności):
  • majątek (aktywa spółki)
  • obroty
  • udział w rynku
  • obecność na giełdzie
  • liczba pracowników/unikalna technologia/kapitał własny
  • innowacyjność

IlluminatiX 14:36, 12 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]

1000 zatrudnionych

[edytuj kod]

To chyba żarty; wydawnictwa "Iskry" czy "Czytelnik" nigdy nie zatrudniały więcej niż 100 osób każde, a nikt im nie odmwi enczklopedzcynosci. Z branży telekomunikacyjnej - PSE też nie przekraczają tysiąca. 77.222.236.194 (dyskusja) 13:51, 16 lut 2008 (CET) (Aha, sama warszawska GPW też nie jest raczej tysięcznikiem).[odpowiedz]

  • To kryterium oczywiście odpada. Nie przejdą przez nie żadne pracownie architektoniczne, wydawcy, firmy z NT, etc. Elfhelm (dyskusja) 23:11, 17 lut 2008 (CET)[odpowiedz]
  • Myślę, że jako przedsiębiorstwo nie, ale dla pewnych rodzajów działalności powinny funkcjonować inne kryteria (jak w przypadku wydawnictw liczba publikacji wielkonakładowych). Firmy fonograficzne też trudno wrzucać do jednego worka z całą resztą. Delimata (dyskusja) 12:49, 7 mar 2008 (CET)[odpowiedz]
  • Liczba pracowników to bezsensowne kryterium. Wejdzie np. każdy pekaes osobno, ale Young Digital Planet już nie. Współcześnie ocenia się wielkość przedsiębiorstw przede wszystkim obrotami, zyskiem, itp. Poza uznanymi markami, które powinny wchodzić niezależnie od kryteriów, moim zdaniem zyski powyżej 1 mln rocznie powinny być zupełnie spoko, lub obroty powyżej 5 mln. Pundit | mówże 00:30, 15 mar 2008 (CET)[odpowiedz]
    Obroty pow. 5 mln ma praktycznie każdy kantor wymiany walut. Aotearoa dyskusja 08:50, 15 mar 2008 (CET)[odpowiedz]
  • Uwazam ze liczba 1000 zatrudnionych nie jest sprawiedliwym kryterium. Skala przedsiebiorstwa i jego znaczenia spolecznego zalezy od wielkosci srodowiska w jakim funkcjonuje. Wiele przedsiebiorstw dzialajacych w mniejszych miejscowosciach nie zatrudnia 1000 osob a przyczynilo sie wraz z innymi podobnymi zakladami do rozwoju lub nawet powstania danego osrodka miejskiego. Ich znaczenie spoleczne jest ogromne w skali lokalnej chociaz nie sa one porownywalne z wielkimi przedsiebiorstwami z duzych miast. Inny problem - wiele przedsiebiorstw zatrudnialo w swojej historii ponad 1000 osob a po restrukturyzacji zmniejszono zatrudnienie np do 300 - w jaki sposob udowodnic ze tak na prawde bylo? Np. gnieznienska "Polania" - ponad 4000 zatrudnionych przed 1989 rokiem - obecnie nie istnieje, "Polanex" - dawniej ok 2500 pracownikow a obecnie nieco ponad 250. Wspolczesne Gniezno zawdziecza swoj rozwoj miedzy innymi tym zakladom. Inne przyklady - Panasonic Battery Poland - najwiekszy w Europie producent baterii cynkowo weglowych, firma zatrudniala w 2002 roku 950 osob a obecnie z powodu automatyzacji juz tylko 350, NB Polska Velux zatrudnia obecnie okolo 900 osob i jest jednym z najwiekszych producentow okien na swiecie. Na Wikipedii sa tymczasem artykuly opisujace firmy (niekoniecznie przemyslowe) w sposob zblizony forma do reklamy, np Heyah - dlaczego wiec tak restrykcyjnie traktuje sie przemysl??? Wg mnie Wikipedia powinna akceptowac artykuly dotyczace przedsiebiorstw przemyslowych ktore dzialaja ponad 10 lat, zatrudniaja ponad 100 osob, hasla nie zawieraja opisu produktow, nie sa forma reklamy, nie zawieraja danych handlowych. Hasla dotyczace zakladow przemyslowych powinny miec ograniczona forme i pelnic funkchje poznawcze. Wyobrazmy sobie dziecko w szkole ktore ma za zadanie opisac swoje miasto lub jego gospodarke - otwiera Wikipedie a tam tylko opisy kosciolow i nazwiska osob zwiazanych z danym miastem. Otwiera przewodnik - opisy kosciolow, mapka i spis ulic. Nie ma juz innych zrodel. revolta76 dyskusja 16:05, 13 sty 2009 (CET)[odpowiedz]

Kryteria tylko branżowo

[edytuj kod]

Nie da się ustalić ogólnych kryteriów. Inne muszą być dla sieci sklepów (np. 30 placówek lub 1000 zatrudnionych), inne dla wydawcy, inne dla wytwórni płytowej, itp. Czy to się da zrobić? Czy też raczej zostajemy w ramach "zdrowego rozsądku" i kazuistyki? Elfhelm (dyskusja) 12:36, 16 mar 2008 (CET)[odpowiedz]

Uwagi końcowe

[edytuj kod]

Po lekturze powyższych uwag należy uznać, że stworzenie "twardych" kryteriów encyklopedyczności przedsiębiorstw nie jest możliwe. En.wiki też nie podaje konkretnych zasad i podkreśla przede wszystkim weryfikowalny wpływ na ekonomię, kulturę, społeczeństwo itd.

Z drugiej strony my tych kryteriów nie potrzebujemy aby stwierdzać, że coś jest encyklopedyczne - tylko raczej żeby uzasadniać usunięcie pewnych haseł jako nieencyklopedyczne. Może więc nie byłoby głupim pomysłem wprowadzić kryteria negatywne (jakie firmy na pewno nie są godne uwagi czytelników), zamiast zastanawiać się nad kryteriami pozytywnymi (gdzie zawsze znajdzie się jakaś luka).

Na razie usuwam link do dyskusji z ogłoszeń i sprawę pozostawić trzeba bez rozstrzygnięcia. rdrozd (dysk.) 16:30, 22 mar 2008 (CET)[odpowiedz]


Dalsza dyskusja

[edytuj kod]

Ponieważ ciągle pojawiają się wpisy na zamówienie, a szefowie naciskają na pracowników, aby wpisywali swoje firmy do Wikipedii, potrzebny jest choć minimalny konsensus co do warunków minimum. Tym samym otwieram dalsza dyskusję. Przykuta (dyskusja) 18:54, 23 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]

Podsumowanie dyskusji poprzedniej

[edytuj kod]

Aby nie trzeba było się przedzierać raz jeszcze, dobrze zrobić podsumowanie (NPOV) dyskusji poprzedniej i ją zarchiwizować. W szczególności wyłuskać problemy, które poprzednio były nie do przeskoczenia.

Zasady czy zalecenia?

[edytuj kod]

Dobrze byłoby przyjąć chociaż zalecenia, czyli te warunki minimum, aby firma mogła być opisana w Wikipedii. Obecne na stronie wydają się za twarde - w przypadku przedsiębiorstw działających n lat temu trzeba byłoby sporo pousuwać.

Nowe warunki minimum

[edytuj kod]

Tutaj prosze o wpisywanie z argumentacją nowych warunków - najlepiej na bazie tego, co mamy już w kategorii Przedsiębiorstwa. --Przykuta (dyskusja) 18:54, 23 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]

  • Zewnętrzne źródła - nie można opisac firmy tylko na bazie źródeł z jej strony internetowej czy folderów - taka informacja może mieć formę reklamy, albo w inny sposób być POV. Zewnętrzne źródła są konieczne. W przypadku opsianych już firm nalezy tych xródeł poszukać. Nie działamy jednak na hurra. Przykuta (dyskusja) 18:54, 23 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]
  • Liczba zatrudnionych osób - to chyba powinno zależeć od branży... Przykuta (dyskusja) 18:54, 23 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]
  • Firmy polskie - ?
    • utworzone po 1989 roku - ?
    • utworzone między 1945 a 1989 - ?
    • przedwojenne - ?
  • Firmy zagraniczne - zagraniczne firmy, aby zyskać klienta mogą też tworzyć opisy w j. polskim... Nie tylko na polskie należy patrzeć krytycznie i powinno się je mierzyć równą miarą. Przykuta (dyskusja) 18:54, 23 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]

Ja bym wprowadził takie coś, że musi być spełniony minimum jeden z poniższych warunków:

  • ogólnie rozpoznawalna w skali kraju marka lub nazwa firmy
  • notowana na giełdzie kapitałowej
  • o firmie było głośno w mediach ogólnopolskich / światowych (potrzebne są źródła)
  • znaczący pracodawca (ponad 1000 zatrudnionych)
  • znaczące w skali kraju dochody brutto (powyżej 100 Mzł rocznie)
  • wypuściła na rynek nową technologię, usługę czy towar, który osiągnął zauważalny w danej branży sukces (potrzebne źródło w postaci minimum artykułu niesponsorowanego w uznanym czasopiśmie branżowym)
  • duży inwestor (zainwestował w Polsce ponad 100Mzł)
  • coś jeszcze?

Polimerek (dyskusja) 20:54, 23 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]

    • Sadze ze kryterium powinno byc jedno - przedsiebiorstwo wprowadzilo jakiś produkt znaczacy dla branzy w skali swiatowej, czy też krajowej. Na pewno takimi firmami będa Xerox, Lockheed Martin, Intel, czy Boeing, z polskich natomiast np. H. Cegielski, ale już nie Hurtex Export-Import--Matrek (dyskusja) 17:15, 8 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]
  • Uwaga do propozycji Polimerka: Branża jest bardzo szerokim pojęciem. Czy jeśli na polskim rynku istnieją 2-3 firmy w danej branży to są one autoeny (każdy ich nowy produkt z pewnością osiągnie jakiś sukces na naszym rynku). Dodatkowo nie każda branża ma swoje pisma. Poza tym nie przesadzałbym z tą skalą kraju - skala krajowa na Islandii jest czymś o wiele mniej istotnym niż niejedna skala powiatowa w Polsce. I jak w poprzedniej dyskusji napisałem - nie da się opracować jednych zasad dla takich przedsiębiorstw jak stocznie, prywatne szkoły wyższe, wydawnictwa czy pracownie architektoniczne. Aotearoa dyskusja 13:47, 28 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]
Podobnie jak dla biografii, ale warto napisać, kiedy na pewno firma nie jest autoency. Przykuta (dyskusja) 14:12, 28 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]
Możemy napisać zasadę, że firmy spełniające konkretne warunki (choćby te zaproponowane przez Polimerka) są autoency. Ale to będzie pewnie z 10% firm, które należałoby uznać za ency, co z pewnością nie rozwiązałoby prouszonego przez Ciebie problemu, a mogłoby przysporzyć nowe - niektórzy by uważali, że firmy nie spełniające tych zasad są nieency. Aotearoa dyskusja 15:04, 28 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]
To trzeba będzie wyraźnie napisać, nawet na czerwono, że pozostałe przypadki nie oznaczają, że są to firmy nieency, ale ich encyklopedyczność może być dyskusyjna w konkrentnych przypadkach. Przykuta (dyskusja) 00:09, 29 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]
  • ja bym dodała jako warunek konieczny do ency, że firma istnieje co najmniej xx lat. Żeby nie pojawiły się firmy krzaki, które po kilku miesiącach zwijają działalność nie płacąc pensji tym 1000 pracownikom... (xx = do ustalenia w tej dyskusji). - Beax 01:15, 31 lip 2008 (CEST)[odpowiedz]

Ja bym postawił sprawę tak:

Warunek konieczny: Wyczerpujący opis w niezależnych źródłach.

Warunki pomocnicze I (statystyczno-ekonomiczne): xxx pracowników, xxx dochodu, xxx inwestycji, notowana na giełdzie...

Warunki pomocnicze II (historyczno-kulturowe): xxx lat istnienia, udokumentowana rozpoznawalność marki, udokumentowany istotny wkład w historię/teraźniejszość branży lub regionu, stworzenie unikalnego bądź nowatorskiego encyklopedycznego produktu...

I teraz: Spełnienie dwóch z warunków pomocniczych, w tym co najmniej jednego warunku pomocniczego I - autoency. Spełnienie tylko warunków pomocniczych II - zalecany opisanie firmy w artykule o branży/regionie/produkcie, osobny artykuł w sytuacji, kiedy jest to niemożliwe (albo nie ma gdzie podpiąć, albo firma jest istotna dla kilku istotnie różnych ency tematów). Nie spełnienie żadnego z warunków pomocniczych: domyślnie nieency.

Konieczność spełnienia dwóch warunków odsieje np. małe, przypadkowe spółki giełdowe, wciąż pozwalając opisać "nieciekawe", ale istotne z ekonomicznego punktu widzenia przedsiębiorstwa. Warunki pomocnicze II pozwolą nie bawić się w różnicowanie branż (np. obniżą poprzeczkę dla wydawnictw - każdy tytuł prasowy/książka/album muzyczny/strona internetowa jest unikalnym produktem - czy firm unikalnych i istotnych w kontekście jakiejś niszy rynkowej). Z kolei zalecenie integracji z innym artykułem przy braku przesłanek ekonomicznych pozwoli ograniczyć osobne artykuły o przedsiębiorstwach typu "jedyny/największy w Polsce producent zatyczek do uszu" czy "największy pracodawca w gminie". O czymś zapomniałem? Squeal (dyskusja) 18:43, 3 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]

Inne uwagi

[edytuj kod]

Cala ta dyskusja jest pozbawiona sensu. Nie jest możliwe ustalenie sensownych i logicznie spójnych kryteriow encyklopedycznosci przedsiebiorstw. --Matrek (dyskusja) 23:28, 4 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]

Dlaczego nie - istnieją wiejskie lub osiedlowe sklepy, które z powodu bycia sklepami sa ency? Nie. A więc warunki minimum (wystarcxające) da się osiągnąć. Przykuta (dyskusja) 17:38, 8 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]
Da się, tylko prawdopodobnie te warunki będą tak minimalne, że praktycznie bezużyteczne. Jak często zmagasz się z artykułami-reklamami osiedlowych sklepów? Leopold 04:02, 5 paź 2008 (CEST)[odpowiedz]
mamy w poczekalni 9leży już chyba z tydzień) "centrum handlowe" w Zamościu - 60 zatrudnionych. Coś na kształt blaszaków na Placu Defilad w Warszawie, ale mniejsze. Picus viridis Odpowiedz zoilowi 13:14, 30 paź 2008 (CET)[odpowiedz]
Wciaz uwazam ze to niemożliwe, tak jak generalnie nie mozna ogranczyc tematów wikipedii. Jest zbyt duzo bardzo subiektywnych kryteriow. Jedynym, jak sadze, rozwiazaniem jest przesylanie watpliwych hasel na SDU --Matrek (dyskusja) 17:00, 13 sty 2009 (CET)[odpowiedz]

Utworzyć getto dla przedsiębiorstw

[edytuj kod]

Nie wiem jak by to zniosły serwery, ale można by ograniczyć objętość. Poza tym zablokować indeksację przez wyszukiwarki internetowe itp. I niech każda firma zrobi sobie wpis. Może to dziki pomysł, ale problem będzie z głowy.Irdyb (dyskusja) 16:02, 8 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]

Rzecz w tym ze nie ma zgody na wylaczenie przedsiebiorstw z wikipedii --Matrek (dyskusja) 17:10, 8 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]
Tworzymy encyklopedię, nie getta. Przykuta (dyskusja) 17:35, 8 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]
Używając określenia getto miałem na myśli kategorię z narzuconymi pewnymi ograniczeniami. Określenie getto nie jest pejoratywne. Np getto SF. Rozumiem jednak, że nie powinienem tego słowa używać, bo budzi negatywne skojarzenia.
Nie chcę nikogo wyłączać. Wprost przeciwnie. W czym jest lepsza spółka giełdowa od np. małego zakładu stolarskiego robiącego repliki zabytkowych mebli. Uważam, że każdy obiektywnie istniejący byt jest ency, o ile treść opisującego go artykułu niesie przydatną informację.
Uważam, że problem encyklopedyczności powinien być sformułowany inaczej. Nie powinniśmy stawiać pytania czy dany obiekt (artykuł) jest encyklopedyczny, lecz czy treść tego artykułu jest encyklopedyczna. Przy takim postawieniu sprawy można łatwo określić jakie informacje są ency. W przypadku przedsiębiorstw bronimy się przed reklamowym chłamem, ale są też dane, które nie mają charakteru marketingowego. Te dane są w różnych bazach danych (np. KRS), ale tak jest w każdej dziedzinie. To jest już problem kompletności encyklopedii i należy go rozpatrywać pod kątem tego, czy nasze serwery to wytrzymają. W przypadku przedsiębiorstw można określić, że np. nazwa, rok założenia i forma prawna jest ency, a cała reszta (np. opisy towarów, ceny itp) nie. Można wtedy zrobić szablon i bota który by sprawdzał i usuwał to co jest poza szablonem.Irdyb (dyskusja) 11:06, 11 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]

Czy wpis do encyklopedii to jest nagroda?

[edytuj kod]

Czytając tę dyskusję odnoszę wrażenie, że tak wszyscy myślą. Moim zdaniem encyklopedia to jest źródło informacji dla wszystkich. Szukam informacji. Wklepuję słowo kluczowe i znajduję. Albo nie, więc szukam gdzie indziej. Ludzie szukają różnych informacji i to jest sprawa kompletności encyklopedii. Albo mamy informację na temat wszystkich możliwych haseł, albo jest to małe wydanie i ogranicza się tylko do tych wybranych. No więc na jakiej podstawie dokonać wyboru. Duże, bogate, zatrudniające wielu ludzi... A może czymś się zasłużyły. W takim razie dla kogo: dla ludzkości, dla cywilizacji...

Zgadzam się z Matrekiem, że ta dyskusja nie ma sensu. Kwalifikujemy przedsiębiorstwa, naukowców itd., a tymczasem każdy "pokemon" ma wpis, zamiast jedynie "#redirect [Pokémon]". Czym się więc zasłużył ten "pokemon" dla ludzkości, dla cywilizacji...

Zgadzam się, że wikipedia, to nie książka telefoniczna, ale encyklopedia to jest baza danych. A wartość bazy danych leży w kompletności zawartej w niej informacji. Tyle, że ta informacja nie może być reklamowym chłamem. I w tym kierunku, moim zdaniem, należy zmierzać: zbiór haseł kompletny, ale ich treść kwalifikowana. Innymi słowy: pozwalać wpisać każde przedsiębiorstwo, ale kontrolować zawartość haseł.Irdyb (dyskusja) 15:57, 12 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]

Na pewno nie można się zgodzić na opisywanie wszystkiego, i to z dwóch powodów. Pierwszy – "ideologiczny" – skoro w innych dziedzinach, choćby w biografiach, są pewne kryteria, więc i tutaj nie może być inaczej. Drugi – praktyczny – nikt nie będzie w stanie weryfikować dziesiątek tysięcy artów o firmach i firemkach. Już teraz jest z tym kłopot. Owszem, pokemony są jakimś wyjątkiem, bo nie mają żadnych kryteriów. Ale en-wiki już z nich wyrosła, może i tutaj przyjdzie na to czas. Leopold 04:00, 5 paź 2008 (CEST)[odpowiedz]

Propozycja doboru kryteriów

[edytuj kod]

Proponuję zastanowienie, czy wskazywanie kryteriów tej ency dyskusji zostało dobrze ukierunkowane. Jeśli dobrze rozumiem , chodzi o ustalenie zasad dla wszystkich przedsiębiorstw : w tym kopalni, masarni, sklepów i garbarni . Może pomocne byłoby zastosowanie najpierw kryteriów :

  1. selekcji pozytywnej = orzeknięcie kto napewno jest ency ,niezależnie od obrotów-zatrudnienia-etc. : np. wydawnictwa, szpitale?, spółki giełgowe, elektrownie, szkoły wyższe, fabryki zbrojeniowe, huty, stocznie, kopalnie, ośrodki telewizyjne/rozgłośnie i wytwórnie filmowe
  2. selekcji negatywnej = których podmiotów nie widzimy prawie napewno automatyczne w encyklopedii niezależnie od obrotów i zatrudnienia : np. te wywołane wyżej sklepy osiedlowe, hurtownie, giełdy rolne?, fabryki długopisów:-) , ciastkarnie...

i dopiero wtedy drążenie tematu, jak dookreślić kryteria dla tych niezaliczonych do żadnej ze skrajnych (=jednoznacznych) grup. Wtedy protestów-wątpliwości może byłoby mniej, co pozwoliłoby na ożywienie i postęp w dyskusji. Obecnie "przedsiębiorstwa" to temat szczególnie obszerny (jak np. biografie) . Sugergował Indu ( विकिपीडिया ) 00:51, 9 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]

Można i tak. Do pierwszego punktu zaliczyłbym na pewno spółki publiczne, inna kwestia czy z każdego rynku/giełdy (np. u nas tylko z GPW, czy także z NewConnect?).
Punkt drugi wydaje mi się bardziej kłopotliwy. Jako praktycznie nieencyklopedyczne określiłbym przedsiębiorstwa działające w niewielkiej, lokalnej skali, niewyróżniające się niczym istotnym od innych tego typu podmiotów. Obejmie to wszelkie pojedyncze sklepy, punkty usługowe czy drobne zakłady produkcyjne. Można też ewentualnie wziąć pod uwagę formę prawną – spółka cywilna czy tym bardziej osoba fizyczna wykonująca działalność gospodarczą zwykle nie zwiastują nic istotnego. Leopold 03:36, 5 paź 2008 (CEST)[odpowiedz]
Nieco odrębna sprawa: czy uznajemy już przetarte szlaki? W takim przypadku większość wymienionych przez Ciebie przykładów selekcji pozytywnej (może poza szpitalami i szkołami wyższymi, które są dyskutowane gdzie indziej) należałoby zaliczyć do grupy autoency. O ile da się to uzasadnić dla hut, elektrowni, kopalni czy stoczni, to dochodzą tu jeszcze inne branże, a szczególną plagą jest komunikacja miejska. Mam wątpliwości, czy naprawdę firma z pięcioma autobusami jest ponadczasowo encyklopedyczna, bo w jakimś mieście podpisała kiedyś umowę na obsługę dwóch linii. A może należy zapytać, co tak naprawdę chcemy osiągnąć? Czy ustalić kryteria encyklopedyczności, wiążące się zapewne z usunięcie części artykułów, czy też tylko opracować swego rodzaju pretekst ułatwiający zwalczanie reklamy? Leopold 03:40, 5 paź 2008 (CEST)[odpowiedz]

Kryteria częściowe

[edytuj kod]

Dyskusja zamiera, pewnie znów skończy się niczym. Została co prawda reaktywowana ze względu na zagrożenie ze strony działów marketingu, ale wydaje mi się, że niekoniecznie należy to łączyć z kryteriami encyklopedyczności. Przecież nawet najbardziej ency przedsiębiorstwo można opisać w formie reklamy i co wtedy? Będzie tak wisieć, bo ency? Reklama powinna zostać usunięta niezależnie od encyklopedyczności firmy.

Łatwiej jest ustalić, kto na pewno jest ency, niż kto na pewno warunków nie spełnia. Nawet stosunkowo niewielka firma mogłaby być z jakiegoś powodu uznana za ency (bo np. zrobiła coś wyjątkowego albo uczestniczyła w głośnej aferze, a może jeszcze coś innego). Z drugiej strony, artykuły o sklepach osiedlowych czy kioskach ruchu i tak się nie pojawiają (WP:ZR), więc takich skrajności wymieniać raczej nie warto.

O, to to - ustalenie, kto na pewno jest ency spowoduje nieco mniejszy zator w poczekalni. Przykuta (dyskusja) 08:04, 6 paź 2008 (CEST)[odpowiedz]
Co więc sądzisz o spółkach giełdowych? Można by też skorzystać z paru popularnych rankingów (łatwa weryfikacja w razie wątpliwości), np.:
Leopold 23:51, 9 paź 2008 (CEST)[odpowiedz]

Jakieś zasady/zalecenia jednak by się przydały, choćby niepełne. Bo w tej chwili można wstawić np. szablon {{nieency}}, ale odwołuje się on do WP:ENCY, gdzie nie ma nic o przedsiębiorstwach. Nie ma też dokąd odsyłać "reklamodawców" (poza bardzo ogólnymi zasadami). Z praktyki (SdU, poczekalnia) wiem, że spółki giełdowe są bez większych zastrzeżeń uznawane za godne Wikipedii, choć od czasu do czasu i tak zdarzają się zgłoszenia z zarzutem "nieency" (problemem natomiast jest niewielkie na ogół zainteresowanie tą tematyką w poczekalni). Proponowałbym zatem sformalizowanie w postaci zasady uzusu w kwestii tych spółek, bez precyzowania ścisłych kryteriów dla pozostałych przedsiębiorstw – można będzie je wypracować później. Na przykład:

  • spółki giełdowe są ency, lub bardziej precyzyjnie: za encyklopedyczne uznaje się spółki, których akcje są lub były w publicznym obrocie wtórnym na encyklopedycznej giełdzie papierów wartościowych
  • inne przedsiębiorstwa mogą być ency, o ile są znaczące; w przypadku wątpliwości – dyskusja, poczekalnia, Sdu; tam zwolennicy pozostawienia hasła musieliby przekonać innych o tym, że dana firma jest znacząca, że jest znana, wywarła na coś istotny wpływ itp.
  • teksty o charakterze reklamowym są usuwane niezależnie od encyklopedyczności promowanego podmiotu.

Pierwszy i trzeci punkt już są w obecnym kształcie propozycji (trochę bym doprecyzował). Odpowiednik drugiego też, choć moim zdaniem zbyt restrykcyjny. Z kolei kryterium 1000 pracowników jest do wyrzucenia, ze względów poruszanych już w tej dyskusji. Nie da się raczej uogólnić na wszystkie przedsiębiorstwa takich konkretnych wymagań ilościowych, trzeba by zacząć się rozdrabniać na poszczególne branże czy regiony/kraje. Oczywiście można to robić – stopniowo, w miarę chęci i potrzeby. Leopold 02:46, 5 paź 2008 (CEST)[odpowiedz]

    • Ze spółkami giełdowymi jest pewien problem - wyróżnia się jedną formę przedsiębiorstwa wobec innej. Niektóre znaczące przedsiębiorstwa celowo nie wchodzą na giełdę, czasem nie są spółkami akcyjnymi lub nie są spółkami w ogóle, np. Anton Schlecker e.K. (choć w jego przypadku akurat wymóg liczby pracowników jest spełniony). Shaqspeare (dyskusja) 11:22, 7 mar 2012 (CET)[odpowiedz]
Propozycja jest IMO generalnie nieco już zakurzona i zawiera przy tym w obecnej formie kilka nieścisłych/mętnych sformułowań, które to IMO na podstawie dotychczasowej praktyki dyskusyjnej w DNU przy tego typu artykułach, powodują więcej zamieszania niż pożytku. Dlatego też wskazane byłoby tu dopracowanie tejże propozycji w szczegółach:
1. "notowane jest - w przypadku Polski: na Giełdzie Papierów Wartościowych (niezależnie od rynku)" - zdecydowanie za szeroko ujęte, szczególnie sformułowanie "niezależnie od rynku" wprowadza tu użytkowników nieznających realiów giełdowych ewidentnie w błąd. Jako "autoency" traktować można by co najwyżej rynek regulowany, a w pozostałych przy spełnieniu dodatkowych kryteriów. W polskich realiach NewConnect jest również "rynkiem na GPW", a notowana tam może być drobnica z kapitałem w wysokości kilkuset tys. PLN i bez żadnej znaczącej historii/działalności, co w praktyce sprowadzać się ewentualnie może do sklonowanych kilka miesięcy temu kilkuosobowych "kanciapowych" startupów, co nie może ewidentnie stanowić bez żadnych dodatkowych ograniczeń przesłanki "autoencyklopedyczności".
2. "w przypadku firm działających poza Polską na encyklopedycznej giełdzie światowej" - te same zastrzeżenia co w pkt. 1, z tym że raczej jeszcze do potęgi. Tego typu rynki co NewConnect, przy tym przeważnie z jeszcze bardziej liberalnymi regulaminami, istnieją na każdej znaczącej giełdzie.
3. "na encyklopedycznej giełdzie światowej" - to byłby już zapewne zupełnie wór bez dna, otwierający na oścież drzwi "autoencyklopedyczności" dla dziesiątek tys. egzotycznego spółkowego planktonu z najodleglejszych zakątków świata, notowanych na najbardziej śmieciowych rynkach/giełdach.
4. "Liczba pracowników musi być potwierdzona przez niezależne źródło" - co to jest "niezależne źródło" dla np. wyników działalności gospodarczej danego przedsiębiorstwa? IMO są to w pierwszej kolejności sprawozdania finansowe publikowane przez daną spółkę, podlegające niezależnemu audytowi i z odpowiedzialnością karną co do poprawności informacji. Co do reszty "niezależnych źródeł" - dobrze jeśli w ramach wyjątku jakieś w miarę wiarygodne w ogóle istnieją. Bo pytanie za 100 pkt. - skąd można takowe dane gospodarczo-finansowe dla "niezależnego źródła" uzyskać, jeśli nie od samej firmy? Zazwyczaj alternatywą są tu jedynie mniej lub bardziej beztroskie szacunki, których to wartość w konfrontacji ze sprawozdaniem finansowym jest żadna. Także te ww. zależności i uwarunkowania należy tu IMO wyraźnie zaznaczyć, bo znowu większość branżowo postronnych użytkowników będzie tu miała problem ze zrozumieniem, że pozornie "zależne źródła" w postaci publikowanych przez spółkę sprawozdań są niewspółmiernie wiarygodniejsze i bardziej "niezależne" od pozornie "niezależnych źródeł", bazujących w najlepszym przypadku na sprawozdaniu spółki, a w pozostałych jedynie na beztroskich "wyczarowanych z rękawa" szacunkach, prognozach i temu podobnych "dzikich spekulacjach", a przy tym przy ocenie/szacowaniu/prognozie aktualnych/przyszłych wyników gospodarczych (szczególnie spółek giełdowych) w 99% w jakieś formie zawsze będą od kogoś "zależne" (samej spółki, dziennikarza, wydawnictwa, a przede wszystkim wszelakich podających się za "niezależnych" analityków o nieznanych źródłach informacji, kryteriach, celach, motywacjach i zleceniodawcach takowych analiz), bo oczekiwanie w takich przypadkach "niezależnych zródeł naukowych" byłoby tu wręcz więcej niż "pobożnym życzeniem".
5 "publikacje w specjalistycznych mediach poświęconych gospodarce poświęcone wyłącznie temu przedsiębiorstwu, a nie stanowiące np. przeglądu branży" - IMO jw., raczej jedynie "pobożne życzenia", bardziej dezorientujące nieobeznanych z realiami użytkowników niż cokolwiek regulujące. "Publikacje w specjalistycznych mediach poświęconych gospodarce poświęcone wyłącznie temu przedsiębiorstwu" - IMO zakładanie że takowe, mniej lub bardziej pozytywne/negatywne informacje o sytuacji gospodarczej przedsiębiorstwa, w szczególności w przypadku spółek giełdowych - gdzie to publikacje takowe mają bezpośrednie silne przełożenie na bieżące notowania spółki i w efekcie końcowym wymiar finansowy o kilkumilionowej wartości, byłoby tu więcej niż naiwnym zakładanie, że takowe publikacje "poświęcone wyłącznie temu przedsiębiorstwu" pojawiają się ot tak sobie ni stąd ni zowąd, od niechcenia, oczywiście w 100% absolutnie niezależnie od wszystkich potencjalnych interesentariuszy, którzy to bez wyjątku wszyscy działają tu na zasadach komercyjnych realizując przy tym każdorazowo własne cele gospodarcze, a niezależność co najwyżej stanowić tu może listek figowy:)
6. "Publikacje nie stanowiące np. przeglądu branży" - sformułowanie w tej formie IMO zupełnie kontraproduktywne i wprowadzające czytelnika w błąd. Właśnie przede wszystkim (!) na podstawie tego typu publikacji w formie przeglądów/analiz branży, np. poprzez porównanie pozycji na danym rynku (który z kolei?) w stosunku do konkurencji w branży można wyciągnąć tu w pierwszej kolejności (!) wnioski co do kwestii, czy "stanowi ważny element gospodarki kraju", a w efekcie końcowym o przesłankach encyklopedyczności przedsiębiorstwa. Na podstawie nominalnych informacji "poświęconych wyłącznie temu przedsiębiorstwu" takich wniosków, co do pozycji w danej branży, wyciągnąć bezpośrednio nie można, bo każda branża ma swoją własną i nieporównywalną przy tym bezpośrednio z innymi branżami specyfikę, np. przedsiębiorstwa finansowe mają niewspółmiernie wysokie "obroty" o niskiej marży, podobnie przedsiębiorstwa handlowe, z drugiej strony przedsiębiorstwa usługowe czy też produkcyjne siłą rzeczy wysoką liczbę aczkolwiek raczej nisko opłacanych pracowników, a np. firmy doradcze, w obszarze nowych technologii przeważnie niski kapitał/aktywa, a bardzo wysokie wskaźniki obrotów w stosunku do liczby pracowników.
7. "Informacje, używane do potwierdzenia informacji o encyklopedyczności muszą być całkowicie niezależne, to znaczy nie pochodzić ani bezpośrednio ani pośrednio od opisywanego przedsiębiorstwa" - jw., IMO w tej formie puste słowa, wprowadzające jedynie więcej zamieszania niż pożytku. Po raz kolejny powraca jak bumerang nieuniknione pytanie, jak to się niby ma do sprawozdań publikowanych przez spółkę i jeśli są rozbieżne w stosunku do informacji liczbowych/finansowych "niepochodzących ani bezpośrednio ani pośrednio od opisywanego przedsiębiorstwa" - czyli niby skąd mogą jeszcze takowe konkretne dane liczbowe pochodzić i jaka jest ich merytoryczna wartość/wiarygodność/rzetelność/aktualność/źródło itp. jeśli nie są zbieżne z informacjami ze sprawozdania finansowego za dany okres sprawozdawczy? Do rzeczy, jakie mogą tu wchodzić w grę konkretne przykłady potencjalnie dostępnych źródeł dotyczących aktualnych danych finansowych/gospodarczych "całkowicie niezależnych od przedsiębiorstwa"! W obecnej formie IMO absolutnie odległe od rzeczywistości.
8. A co do ostatniej uwagi odnośnie przedsiębiorstw nienotowanych na giełdzie; problem jest generalnie tego typu, że ze względu na brak publikacji sprawozdań finansowych "dyskryminują" się one tu w pierwszej kolejności siłą rzeczy same, bo nie ma dostępnych na ich temat przeważnie żadnych rzetelnych liczbowych informacji finansowych i przesłanki encyklopedyczności trzeba tu mozolnie wywodzić i uzasadniać (często już na poziomie DNU) na podstawie wszelakich pośrednich "poszlak". Jeśli są to jak ww. przypadku wielkie koncerny, to jest to niby dość oczywiste, ale już w przypadku średnich firm, albo nawet i dużych ale w specjalistycznych branżach odległych od rynku konsumpcyjno-detalicznego, robi się w takowych przypadkach zazwyczaj duży problem, bo mało kto je zna, a znajdzie się za to statystycznie wielu, którzy wpadną na pomysł zgłoszenia ich "za nieznaność" do DNU
Ze względu na ww. uwagi, konieczne byłoby tu dopracowanie treści ww. propozycji, bo w obecnej formie powraca to jak bumerang w dyskusjach w DNU, gdzie to treść ta cytowana/interpretowana jest przez postronnych użytkowników nieznających bliżej ww. niuansów czasami jako niepodważalny dogmat, co niekoniecznie służy konstruktywnej i produktywnej dyskusji w tego typu przypadkach:) -- Alan ffm (dyskusja) 22:48, 17 maj 2012 (CEST)[odpowiedz]

Propozycja odrzucona?

[edytuj kod]

Dyskusja zamarla w 2012. Chyba trzeba oznaczyc, jako propozycje odrzucona? --Piotr Konieczny aka Prokonsul Piotrus Słucham? 09:48, 16 lis 2020 (CET)[odpowiedz]

Szkoda, bo akurat takowa by się przydała aby zmniejszyć ilość reklamartykułów. Dominik aus Polen (dyskusja) 18:42, 1 mar 2023 (CET)[odpowiedz]

Propozycja

[edytuj kod]

Co myślicie o tym, żeby przedsiębiorstwo, które generuje minimum 1% PKB danego państwa było uznawane za autoencyklopedyczne? Sojusz (napisz do mnie!) 20:26, 20 wrz 2024 (CEST)[odpowiedz]