Przejdź do zawartości

Dyskusja:Artur Kijas

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Plagiat pozostanie plagiatem - bez względu na to jak długo będzie usuwana informacja o tym. Myślałem, że wikipedia jest rzetelnym źródłem in formacji - a ona nic się nie różni od PRL-owskiej cenzury, która ukrywała niewygodne fakty. Wstyd!!!!!!

Zarzut popełnienia plagiatu w pracy Polacy w Rosji od XVII wieku do 1917 roku. Słownik biograficzny (Warszawa-Poznań 2000)'

Prof. Wiktoria Śliwowska (ur. 1930) na łamach „Kwartalnika Historycznego” z 2003 na temat słownika prof. Artura Kijasa z Instytutu Historii UAM w Poznaniu pisała: „Z zamiłowania recenzuję niemal wyłącznie książki, które wysoko cenię i lubię, jako że nie tylko mnie, ale i szerokiemu gronu czytelników przynoszą one pożytek i przyjemność; tym razem uznałam za właściwe – niejako wbrew sobie – omówić książkę, która warunków tych nie spełnia, lecz stanowi przykład zjawiska, które przybrało u nas, historyków (na temat innych dziedzin humanistyki nie śmiem się wypowiadać), niepokojące rozmiary. […] Zasadniczym zarzutem, jaki należy tej książce postawić, jest odstępstwo od zasad etycznych, które winny obowiązywać w każdej dziedzinie, elitę umysłową zaś przede wszystkim. Pisze o tym jasno i bez niedomówień, ponieważ stało się to w czasach obecnych regułą niepokojącą. […] Coraz częstsze odstępstwa od zwykłych norm przyzwoitości skłoniły mnie do publicznej oceny książki Polacy w Rosji od XVII wieku do 1917 roku jako mającej wszelkie cechy zakamuflowanego plagiatorstwa. Jakże bowiem inaczej nazwać fakt, iż do strony 324 spośród 556 biogramów aż 256, a więc prawie połowa, przepisanych zostało żywcem z PSB [Polski Słownik Biograficzny] (do »So«, tj. zeszytu 163, jaki się ukazał w 2000 r., kiedy słownik był już w druku). Dodam tu także, iż równie naganne jest bezkrytyczne przepisywanie informacji zawartych w PSB, zwłaszcza w jego pierwszych tomach, bez uwzględnienia najnowszej literatury. […] Polski Słownik Biograficzny służy dobrze czytelnikom, jest rozmaicie wykorzystywany, i autorzy haseł tylko się z tego cieszą, co nie znaczy, iż można na jego podstawie układać książki pod własnym nazwiskiem”.

Źródło: „Kwartalnik Historyczny”, r. CX, 2003, nr 2, s. 141-146.

Zamiast rzucać bezsensowne oskarżenia proszę zastosować się do udzielonych porad nt. zamieszczenia tej informacji. Michał Ski (dyskusja) 08:42, 2 mar 2011 (CET)[odpowiedz]