Wybór papierów nie był dla mnie łatwy..ale z kłopotu wybawiła mnie Galeria Papieru i jej jedne z ostatnich kolekcji, gdzie same nazwy : Biała Róża & Love Story...sprawiły,że wiedziałam, że będą idealne na tą okoliczność:)
Tak więc powstał albumik..całkiem spory,bo kochana Gizmo na specjalne życzenie zrobiła mi ciut większy:)..pojawiły się też tekturki z jej scrapincowego SKLEPU ,bo bez nich przecież ani rusz :)
Dla ciekawskich: Gizmowe tekturki pokolorowałam dwoma odcieniami PROMARKERÓW i zrobiłam malusie kropeczki białym żelopiesem :D, a wszystko pokryłam glossy accent :)
xxx