Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kartki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kartki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 17 stycznia 2023

211. Kartki, karteczki...

Witam cieplutko!

Święta, święta i po świętach... wszystko co dobre szybko się kończy. Teraz trwa najgorętszy okres w życiu każdej księgowej - zamykanie roku... Jest ciężko, od świtu do nocy w pracy, na pełnych obrotach, gonitwa myśli i mnóstwo nerwów...

By odpocząć trochę od tego stresu dobrze mieć jakieś zajęcie. Dlatego cieszę się, że potrafię zająć swe ręce wytworami, i myśli czytaniem książek i skupieniem na wytworach swoich rąk.

Ale nim do tego dojdę, chciałam pokazać kartki jakie powędrowały do jednej z koleżanek naszych blogowych - Agaty z http://krzyzykdokrzyzyka.blogspot.com/ . 

Kartka wykonana techniką pergaminową - ostatnio moją ulubioną - wymaga mnóstwo skupienia i nie wybacza błędów :) 

     

Druga kartka powędrowała do rodziny - również techniką pergaminową: 



Ja zaś otrzymałam piękną karteczką z frywolitkową śnieżynką od Reni z bloga to co lubię - https://reanja1.blogspot.com/:



*********************

W tym roku czeka nas Komunia Święta naszego pierworodnego. Wydarzenie będzie podniosłe dla niego, ale w bardzo kameralnej atmosferze. Z tego powodu do przygotowania mam tylko dwa zaproszenia - jedno dla chrzestnej a drugie dla chrzestnego :) W pierwszym odruchu miałam iść na łatwiznę i kupić, ale potem pomyślałam - jak to? umiem tworzyć kartki, a zaproszenia nie zrobię i to w tak dużej ilości sztuk jak 2? Więc zrobiłam - mam  nadzieję, że stanęłam na wysokości zadania? Jak myślicie?





Wzór koronki identyczny, różni się tylko wykończeniem.
Palce od wycinania trzeba podreperować... :)


************************

Następnym razem pochwalę się postępami nad haftami i szydełkowym sweterkiem... Cały czas coś się dzieje i to powiem Wam lubię najbardziej :)


Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,

poniedziałek, 25 kwietnia 2022

209. Po świątecznie...

Witam cieplutko!

Jak tam u Was kochani? Wypoczęci po świętach? Pojedzeni? Dawka przypominająca sałatki była?
My w tym roku w trójeczkę, więc święta mega kameralnie, dużo nie było, ale było inaczej. Ale odpoczęłam, był spacer, były sałatki i były gry planszowe. Była również chwila na drzemkę (pół godzinki dla słoninki jak to mówią :) ) i była chwila na trochę robótki.

Ale nim pokaże jak się posuwają prace, to chciałam się pochwalić piękną haftowaną karteczką jaką dostałam od Agaty z życzeniami świątecznymi z bloga http://krzyzykdokrzyzyka.blogspot.com/ - dziękuję Ci pięknie, że o mnie pamiętasz. To bardzo miłe z Twojej strony:)



Ja również posłałam Agatce karteczkę, wykonaną technika pergamano - mam nadzieję, że się podobała:)


*************************************

Oprócz kartki w kwietniu, postawiłam też kilka krzyżyków na mojej poduszce:


Dla zabicia monotonii powoli zaczęłam wyszywać środkowe bratki :)

***********************************

Jeśli chodzi o czytelnictwo to kwiecień słabiutki, raptem 4 książki, ale za to więcej na świeżym powietrzu :)

Ściskam Was ciepło i do następnego :)
 

 
Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,

sobota, 2 kwietnia 2022

208. Kolejne karteczki, tym razem haftem matematycznym oraz ukryty skarb

Witam cieplutko!

Co u Was słychać? Ja ostatnio w ramach pięknej pogody wyciągłam rower i marzec zakończyłam z 145 km na liczniku, moje dziecię 79 km. Spontanicznie wyjechaliśmy też na weekend do Poznania - pociągiem - świetna sprawa mimo że podróż trwała ponad 5 godzin, ale za to czytaliśmy książki, rozwiązywaliśmy krzyżówki i inne łamigłówki :) Marzec to kolejne 8 książek na koncie, w tym większość to seria z Cotton Mallone Steve'a Berry.
Tym samym trochę mniej czasu zostało na rękodzieło, ale coś tam i w poduszce przybyło, ale między czasie powstały również kolejne karteczki. Tym razem postawiłam na haft matematyczny :) Wersja znowu z motylkami i cudnymi kwiatami :)





Komplet :



*********

Przeglądając ostatnio album w telefonie, odkryłam kilka zdjęć zrobionej przeze mnie serwetki hardangerowej, takiej w wydaniu wiosennhm, kolorowym. Wzór bodajże miał nazwę "pachnący groszek" i był udostępniony na grupie na facebook.



 Na dziś tyle, czeka mnie intenywny weekend zajęć sportowych, więc do kolejnego napisania kochani :)


 
Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,

niedziela, 27 lutego 2022

206. Małe przerywniki

Witam Was wszystkich ciepło :)

Dziś przychodzę pokazać Wam kilka mniejszych prac, które powstały w ostatnim tygodniu dla odciągnięcia od monotonii tła w bratkowej poduszcze oraz od natłoku myśli, które same tłoczą się do głowy na myśl o tym co dzieje się za rogiem...

Na początek małe zakładki do książki powstałe z resztek tkaniny po serwetkach:) Wzory z gazetek Haft Richelieu wyd. Joanna.

Na początek wszystkie razem:


I po kolei, najpierw różowa róża:


Wiosenny żonkil:


Bukiey niezapominajek:


Małe, ale oko cieszą :) wszystkie wykonane atłaskiem z zasobów podarowanych przez teściową - w końcu żal by się zmarnowały :)

***********

Jak już byłam przy małych pracach, powstały trzy karteczki okolicznościowe, wykonane z naklejanych przeróżnych mini naklejeczek, tworzące wzory przeróżne. Praca wymaga skupienia, koncentracji i pewnej ręki:) 

Wszystkie łączy motyw motyla i fiolety.




Wszystkie razem:


Na pewno jeszcze jakieś kartki tą techniką powstaną, ale na chwilę obecną trzeba wrócić do bratków:)

********

Myślę, że wystarczająco wiosennie u mnie dziś. Taka mała forma przywoływania dobrych dni i słońca, nie tylko tego nad nami ale też w naszych sercach.

Niech nadzieja Nas nie opuszcza i niech zagości wiosna :)


Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,

niedziela, 23 stycznia 2022

202. Podsumowanie 2021 i znowu kolejny Nowy Rok...

Witam cieplutko po długiej przerwie!


 Nie było mnie kilka miesięcy, ale nie tylko na blogu ale jakoś życie też mnie nie rozpieszczało.

Niestety moja ukochana Mama zmarła w październiku po roku ciężkiej choroby, do końca była z nami w domu i tu wśród swoich najbliższych umarła. Teraz z Tatą są już razem i patrzą na nas z góry. Tym samym święta były dla nas ciężkie, pierwsze bez obojga Rodziców, tylko w czwórkę - my i mój brat - takie życie ktoś powie, ja pewnie też, ale za jakiś czas...

Powoli wracamy do siebie, do codzienności, do obowiązków, ale też staram się wracać do rękodzieła, bo ono pozwala na chwilę wyrwać się z otchłani.

W zeszłym roku powstała taka serwetka z króliczkiem do koszyczka na rok kolejny:








Pod koniec roku w okresie świątecznym by wiele nie myśleć zasiadłam do chabrów i je skończyłam:




Całe pokaże dopiero jak oprawię, czyli w pięknej okazałości (mam nadzieję, że pięknej) :)

Chcąc jakoś zapełnić pustkę postanowiłam trochę podłubać w pergaminie i tak powstały dwie karteczki i zakładka do książki:











W zeszłym roku też dużo czytałam - 91 książek co dało w sumie 40 209 stron.
Na rowerze przejechałam 2870 km.
Dużo też graliśmy z mężem i dzieckiem w planszówki, układaliśmy puzzle, chodziliśmy na zajęcia z tenisa i wiele innych mniejszych zajęć wspólnych...

Podsumowujac rok nie mogę zapomnieć o Agacie z bloga -krzyzykdokrzyzyka.blogspot.com - dziękuję za kartkę na Boże Narodzenie - dziękuję za pamięć i życzenia :)

****************************************
A teraz na tapecie - kolejny haft richelieu - komplet 6 serwetek po 20 cm średnicy  i jednej dużej 40 cm. Komplet zakupiony od Wydawnictwa Joanna. 

Taka mała zajawka tego co na tamborku:





To chyba na chwilę obecną wszystko, mam nadzieję, że odezwę się częściej w tym roku, ale jak wiadomo życie toczy się swoim torem.

Zapraszam również do siebie na Instagram, gdzie zamieszczam od czasu do czasu zdjęcia z życia codziennego - związane nie tylko stricte z rękodziełem choć też nijako z nim związane- bo czy gotowanie też nie jest wytworem rąk własnych?

Postaram się również Was odwiedzać, ale chyba też potrzebuje jakiejś motywacji do działania by nie zgubić się tak jak przez te ostatnie kilka lat posuchy... Mam nadzieję, że mogę na Was liczyć?

Pozdrawiam i do kolejnego napisania, mam nadzieję że już wkrótce:)

czwartek, 7 listopada 2019

188. Listopadowe kartki

Witam cieplutko!

Przeleciało lato, jesień już przyszła ze zmienną pogodą, a ja przyszłam by pokazać kartki jakie powstały na listopadowe świętowanie.

Zacznę od kartek, które powędrowały do dziewczyn z okazji imienin w ramach wymiany u Ani

poniedziałek, 29 kwietnia 2019

179. Karteczki okolicznościowe dla solenizantek

Witam cieplutko!

W marcu urodziny miała Ela, której przygotowywałam paczuszkę z okazji mojej wymiany urodzinowej.


Ela życzyła sobie czegoś z akcentem kwiatowym, ewentualnie coś w stylu vintage.
Nie bardzo ogarniam ten styl więc trochę nakombinowałam, mam nadzieję, że prezent spodobał się obdarowanej i sprawił jej trochę radości.

poniedziałek, 8 kwietnia 2019

177. Karteczki haftem matematycznym

Witam cieplutko!

Jak minął Wam weekend? U nas sportowo - wybraliśmy się na basen. 
Nie byłam jakieś 3 lata, ale tego się nie zapomina i muszę Wam powiedzieć, że stęskniłam się za tym wysiłkiem. 
Dziecię za to z tatą bawiło się na części rekreacyjnej piłką, bo pływać jeszcze nie umie. Z resztą Mąż mój również nie, więc pogrzali się trochę w ciepłej wodzie:)

Poza tym by całkowicie nie zmizernieć w robótkowaniu, stworzyłam dwie karteczki na wyzwanie u Sandry wg jej wzoru.

czwartek, 14 marca 2019

174. Quillingowy imieninowy zawijas

Witam cieplutko!

Dziękuję wszystkim za wszystkie przemiłe komentarze odnośnie mojego bieżnika.

Dziś za to przychodzę do Was by pokazać jaka kartka poleciała do Marty z okazji imienin (w ramach wymiany u Kasi).

Dla podtrzymania napięcia najpierw banerek do zabawy:

czwartek, 7 marca 2019

172. Haft matematyczny ciąg dalszy

Witam cieplutko!

Dziś kolejna seria karteczek, a konkretnie dwie.
Wykonane z tego samego wzoru - wzór Laury, która udostępniła go na facebook dla chętnych
- wzór 363. 

Pierwsza interpretacja w kolorach niebieskich i zielonych:


Druga w czerwieniach i zieonym:

Obie z wykorzystaniem grafik 3D z motywem róży.
.
Która Wam najbardziej się podoba?

A po weekendzie - praca, którą ukończyłam - tym razem hafciarska, ale na tkaninie a nie papierze:)

Pozdrawiam cieplutko i do następnego napisania,

poniedziałek, 4 marca 2019

171. Haft matematyczny - karteczki wszelakie

Witam cieplutko!

Dawno mnie nie było, bo najpierw dziecko chore potem ja. 
Niestety ze mną to nie koniec bo bóle nie minęły, ale trzeba wrócić do pracy. 
Wyjścia nie ma. Jadę na silnych lekach i do przodu.
Ale dziś nie nie o tym.

Przychodzę do Was, drodzy Czytelnicy, z kartkami wykonanymi haftem matematycznym.
W lutym wzór jaki nam przygotowała Sandra wyglądał w moim wykonaniu tak:

czwartek, 14 lutego 2019

poniedziałek, 11 lutego 2019

168. Quillingowe imieninowe zawijasy

Witam cieplutko!

Jak minął weekend? U nas było cieplutko, więc korzystaliśmy z uroków pogody. Jeździliśmy na łyżwach, zwiedzaliśmy tężnię solankową w pobliskiej Wieliczce. Ogólnie rodzinnie i niespiesznie.

Jak zauważyliście, ostatnio rzadko coś pokazuję i rzadko do Was zaglądam. A jak zaglądam to nie zostawiam komentarza, za co przepraszam. Równocześnie dziękuję tym co zostawiają u mnie miłe słowo. Dziękuję Wam za to,

Dziś chciałam pokazać prace jakie poleciały z okazji imienin do solenizantek, biorących udział w wymianie u Kasi:

czwartek, 31 stycznia 2019

167. Haft matematyczny - wyzwanie styczniowe

Witam cieplutko!

Dziś czwartek, więc będzie haft, ale nie koniecznie krzyżykowy. 
Ogłaszam, że ten rok 2019 będzie pod znakiem haftu matematycznego.
Jaki haft jeszcze będzie królował w tym roku? Przekonacie się wkrótce, bo trwa walka z kończeniem rozpoczętych prac i trwają poszukiwania wyzwań :)

Na blogu niemieckich koleżanek zaczął się kolejny rok ze wspólnym wyszywaniem wzoru. Sandra na styczeń przygotowała taki wzór do zagospodarowania.

Powstała kartka świąteczna, wprawdzie daleko do BN ale my wiemy jak to wygląda.

poniedziałek, 28 stycznia 2019

166. Wymiana Moja kartka - grudzień i podsumowanie 2018

Witam cieplutko!

Jak minął weekend? 
U nas w sobotę zabawy, spacery po salonach samochodowych i to bynajmniej nie w celach zakupowych, tylko młody fan samochodów chciał pooglądać modele na żywo. 
A że koło nas salon na salonie stoi, to poszliśmy i zwiedzaliśmy, trochę dziwnie się człowiek czuł w salonie gdzie samochody kosztują więcej niż apartament w centrum miasta, ale czego się nie robi dla frajdy dziecka:) 
Potem były lody w pysznej lodziarni. Wczoraj spokojnie, trochę leniwie, dla mnie trochę wytchnienia przy robótkach. W każdym razie człowiek zatęsknił za urlopem, bo ostatni czas w pracy dość ciężki, ale i na to trzeba poczekać.

poniedziałek, 21 stycznia 2019

164. Urodzinowe paczuszki - styczeń 2019 cz.2

Witam cieplutko!
Jak minął weekend? U nas zawsze za szybko.

Był tort u babci, była laurka dla babci z okazji jej święta, były cmentarze i znicze dla dziadków – im się też należy, mimo, że chodzimy tam nie tylko od święta.

Były gry planszowe, takie jak pociągiem przez Europę (czyli Wsiąść do pociągu. Pierwsza podróż), było urządzanie domku (gra Domek) czy budowanie miasta (Carcassone).

Oglądanie filmów, spacery na lekkim mrozie.

Był też weekend z rękodziełem – postawiłam kolejne xxx w makach – i kto wie, może będzie finał…

Dziś za to przychodzę do Was by pokazać jakie karteczki poleciały do Nadjak oraz Claudii z sąsiednich Niemiec.

czwartek, 17 stycznia 2019

163. Urodzinowe paczuszki - styczeń 2019 cz.1

Witam cieplutko!

Dziś przychodzę do Was by pokazać jakie prezenty ostatnio wędrowały z mojej poczty w Polskę.
Zacznę od urodzin Eli, która świętowała 31 grudnia i zamykała naszą wymianę całoroczną.
Do Eli powędrowała karteczka w technice irys folding wraz z dodatkami.



Dziękuję wszystkim uczestniczkom zeszłorocznej zabawy za udział, za paczki, za punktualność i obieg informacji, który jest najważniejszy przy takich przedsięwzięciach. Mam nadzieję, ze w tym roku również będziemy się dobrze bawić.

poniedziałek, 10 grudnia 2018

156. Małe co nie co

Witam cieplutko!

Dawno mnie nie było, ale już dziś chciałam do Was przyjść z kilkoma sprawami.

Po pierwsze - rozesłałam maile z adresami do wysyłki - zarówno dla tych co bawili się w tym roku - została nam jedna solenizantka:) Oraz na przyszły rok gdzie już w styczniu mamy dwie solenizantki.
Proszę o przeglądnięcie maili w poszukiwaniu adresów:)

******************************************

Po drugie chciałam pokazać karteczkę jaką zrobiłam na wymianę u Lidzi, gdzie w listopadzie przygotowywałam karteczkę w pomidorkami dla Ewy.

Karta miała dłuuugą drogę, nawet juz napisałam reklamację do naszej kochanej PP ale w końcu szczęśliwie dotarła na swoje miejsce i mogę ją pokazać.

wtorek, 13 listopada 2018

152. Wymiana u Lidzi - październik

Witam cieplutko!

Dzisiaj wyjątkowo we wtorek, a nie w poniedziałek.
Mieliśmy przedłużony weekend, więc i ja od komputera odpoczywałam.

Co robiłam? Trochę prac ogrodowych, trochę gier planszowych z naszym Dzieciem (próbujemy go zarażać tą naszą wspólną pasją, z różnych skutkiem na razie), trochę haftowania i innych przyjemności. 
Wprawdzie kartek nie tknęłam wcale, ale za to z 50 xxx postawiłam ;) 
Dopadło mnie słodkie lenistwo (i to dosłownie bo babeczki piernikowe z jabłkami i orzechami również zrobiłam:)

Ale dziś przychodzę do Was z karteczką jaka powstała na wymianę u Lidzi, gdzie w październiku królowały pory roku.

poniedziałek, 29 października 2018

149. Karteczka na Boże Narodzenia_wyzwanie październikowe u Uli

Witam cieplutko!

Weekend za nami. Szybki, mimo cofania czasu:)
Sobotę spędziliśmy w trasie odwiedzając groby rodziny Męża w Tarnowcu (woj.podkarpackie) oraz odwiedzając teściową w Krośnie. Tomek pobył chwilę z drugą babcią, ale musieliśmy wracać na wieczór do domu, więc niestety do kolejnego spotkania musi starczyć atrakcji:)

Niedziela, za to w domu, leniwie, za oknem deszcz więc czas tylko na książkę, jakieś zadania edukacyjne i oglądanie filmu. Ale takie dni też są potrzebne.

Udało mi się za to stworzyć kartkę na październikowe wyzwanie u Uli, gzie tym razem mapka wyglądała tak:

Moja karteczka wykonana haftem matematycznym przedstawia się tak: