Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Sławomir Gortych
David Goggins
Lena M. Bielska
Stephen R. Covey
Robert M. Sapolsky
Tomasz Pirowski
John Boyne
Gaëlle Nohant
Camille de Peretti
R.A. Olek
Druga powieść autorki bulwersującej „Siostry”. Mroczna wyobraźnia pisarki tym razem buduje literacką wizję starości pełnej upokorzenia i cierpień. Ten psychologiczny thriller mówi o zbrodni, która, choć stanowi akt litości, jednak pociąga za sobą klasyczne śledztwo. Bohaterkami „Luster” są kobiety doświadczające - i to bez względu na swój wiek - czym jest starość. Pisząc o niej, Saramonowicz wzywa na pomoc milczącego towarzysza kobiet: lustro, które nigdy nie kłamie. Albowiem to lustra snują tu opowieść, odbijając w swych taflach dwie historie, jedną, tuż sprzed wojny, rozgrywającą się w kilku warszawskich domach, oraz drugą, współczesne lustrzane odbicie tamtej.
„Lustra” to jedna z moich ulubionych książek. Wracam do niej często i wciąż z zaciekawieniem śledzę historię, którą opowiadają lustra. To one pełnią rolę narratora, uważnie śledzą, co dzieje się w zasięgu ich „wzroku” i „słuchu”, odgadują myśli bohaterów, wyciągają wnioski, zastanawiają się. Nie wiedzą wszystkiego, bo nie wszystko się w nich odbija.Autorka nadała swej książce szyk przestawny. Po dziejącym się w roku 1998 akcie drugim następuje, najdłuższy, akt pierwszy z akcją z lat 1938-39 i potem trzeci z kontynuacją wydarzeń z 1998 roku. Nie mamy jednak do czynienia z dramatem, akcja jest rozpisana na poszczególne dni, czasem zapis ogranicza się do jednego zdania.Lustra wiszące w domach trzech starych kobiet, którymi opiekuje się Ewa, uczennica i harcerka, bezlitośnie obnażają rzeczywistość. Widać, jak Gabriela naiwnie wierzy w lekarstwo na młodość, Irma rozpaczliwie pragnie towarzystwa, a Zofia chciałaby skończyć swe życie, nad którym nie ma już prawie kontroli.Piękne weneckie lustro w aptece wuja Stefana, opiekuna Ewy, pozwala śledzić dyskusje w gronie przyjaciół - biegłego sądowego Wiktora i lekarza Jana. Daje też możliwość obserwowania apteki i laboratorium oraz klientów.Wchodzimy do domów, przysłuchujemy się rozmowom na temat medycyny i eutanazji. Włącza autorka fragmenty artykułów prasowych, komunikatów radiowych i telewizyjnych, cytaty z Szekspira i Morusa oraz najciekawsze dla mnie „Postanowienia na czas, kiedy się zestarzeję” J.Swifta. Są niezwykle trafne, choć trudne w realizacji, co możemy zobaczyć na przykładzie bohaterek książki. Zwłaszcza Ewy, którą poznajemy jako starą kobietę i jako piętnastolatkę..Saramonowicz odsłania w powieści różne oblicza starości. Chociaż, czy różne? Łączy je na pewno podejrzliwość, zgryźliwość, upór. Zastosowany przez autorkę zabieg, by lustra uczynić narratorem, wydaje mi się bardzo trafny. No bo dla kogo lustro jest najbardziej nieżyczliwe - chyba dla starej kobiety. „Lustra” skrywają tajemnice, które warto poznać.
„Lustra” to jedna z moich ulubionych książek. Wracam do niej często i wciąż z zaciekawieniem śledzę historię, którą opowiadają lustra. To one pełnią rolę narratora, uważnie śledzą, co dzieje się w zasięgu ich „wzroku” i „słuchu”, odgadują myśli bohaterów, wyciągają wnioski, zastanawiają się. Nie wiedzą wszystkiego, bo nie wszystko się w nich odbija.Autorka nadała swej...
Doskonała psychologiczna książka. Fantastyczne studium postaci
Wciągająca. Nieźle i szybko się czyta.
Bardzo dobra ksiażka
Powieść nudna i bezbarwna, z trudem dotrwałam do końca lektury.
Jeszcze nikt nie traktował mnie w taki sposób. Nikt o mnie nigdy nie myślał. Dla innych jestem tylko lustrem. Nieistnieniem.