Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Peter Turchin
Sławomir Gortych
Chris Niedenthal
Anna Kamińska
Ken Follett
Anna H. Niemczynow
Anthony Ryan
Magdalena Kubasiewicz
Marcin Okoniewski
Anna Kańtoch
Miłość nie była częścią tej umowy...Normalnie Alexa Monroe nie zgodziłaby się pójść na ślub z facetem, z którym utknęła w windzie. Jednak Drew Nichols ma w sobie coś takiego, że trudno mu się oprzeć.Drew zostaje bez partnerki tuż przed weselem swojej byłej. Jednak nagła awaria prądu sprawia, że znajduje idealną kandydatkę na dziewczynę na niby.Alexa i Drew bawią się w swoim towarzystwie lepiej, niż zakładali, jednak Drew musi wrócić do Los Angeles, gdzie pracuje jako pediatra, a Alexa, szefowa sztabu burmistrza, jest potrzebna w Berkeley. Szkoda tylko, że nie mogą przestać myśleć o sobie nawzajem…Relacja dwójki profesjonalistów na ważnych stanowiskach znajduje się na prostej drodze do katastrofy. Czy ich związek na odległość dobiegnie końca, czy jednak porzucą oczekiwania i odkryją, czego tak naprawdę pragną?
Potrzebowałam czegoś na rozluźnienie i ta historia wpasowała się idealnie. Myślę, że gdybym czytała ją po innych romansach to nie spodobałaby mi się tak bardzo, jak po pewnej przerwie od tego gatunku. Ujęła mnie lekkim tonem i beztroską jaką cechuje się związek głównej pary. Polubiłam ich oraz postacie poboczne, kibicowałam rozwijającej się relacji. Lubię takie silne bohaterki jak Alexa oraz może nierozsądnych, ale porządnych fikcyjnych mężczyzn jak Drew.
Potrzebowałam czegoś na rozluźnienie i ta historia wpasowała się idealnie. Myślę, że gdybym czytała ją po innych romansach to nie spodobałaby mi się tak bardzo, jak po pewnej przerwie od tego gatunku. Ujęła mnie lekkim tonem i beztroską jaką cechuje się związek głównej pary. Polubiłam ich oraz postacie poboczne, kibicowałam rozwijającej się relacji. Lubię takie silne...
Olivia i Dru poznali się w windzie, która zatrzymała się w nieodpowiednim momencie niby nieznaczący moment, ale ich połączył. Ona zgodziła się udawać jego dziewczynę na weselu znajomych, on pragnął jej towarzystwa lecz niczego więcej. Im dłużej żyje na tym świecie tym mam większą pewność że najpiękniejsze historię zaczynają się od niepozornego spotkania. Jednak tu liczyłam na coś więcej, a dostałam romans jakich wiele ze sporą ilością spicy scen
Olivia i Dru poznali się w windzie, która zatrzymała się w nieodpowiednim momencie niby nieznaczący moment, ale ich połączył. Ona zgodziła się udawać jego dziewczynę na weselu znajomych, on pragnął jej towarzystwa lecz niczego więcej. Im dłużej żyje na tym świecie tym mam większą pewność że najpiękniejsze historię zaczynają się od niepozornego spotkania. Jednak tu...
Przypadkowe spotkanie?Udawany związek?I co dalej?Alexa Monroe na swoje nieszczęście (a może i szczęście) utknęła w windzie z nieznajomym, nie jakim Drew Nicholsem. Ich kłopotliwe uwięzienie przerodziło się w rozmowę, w której to między innymi Alexa dostała propozycję od mężczyzny, aby poszła z nim na wesele, a przed znajomymi udawali parę. Kobiecie ten pomysł zdawał się szalony, ale postanowił z niego skorzystać. Podczas wesela dobrze się bawią a na zakończenie lądują w pokoju hotelowym.Niestety, każdy musi wrócić do siebie i swojego życia, w kończy ten „związek” był udawany i na jedną noc. Tylko, że … Jakoś nie potrafią o sobie zapomnieć…Lekka, przyjemna i namiętna lektura, którą z przyjemnością polecam na lato. Historia, których jest wiele, ale ja lubię po takie sięgać. Komedia romantyczna z przewidywalnym zakończeniem, ale czasami jest to potrzebne, aby bohaterowie „żyli długo i szczęśliwie” .Polubiłam głównych bohaterów, od pierwszych stron można wyczuć między nimi przyciąganie ale również taką normalność. Drugoplanowi bohaterowi to genialnie wykreowane postacie, które uzupełniają książkę. Jeśli lubicie książki, które pomogą Wam zrelaksować się po całym dniu, a do tego motyw fake dating ta pozycja jest dla Was idealna. Polecam i lecę czytać kolejną część!
Przypadkowe spotkanie?Udawany związek?I co dalej?Alexa Monroe na swoje nieszczęście (a może i szczęście) utknęła w windzie z nieznajomym, nie jakim Drew Nicholsem. Ich kłopotliwe uwięzienie przerodziło się w rozmowę, w której to między innymi Alexa dostała propozycję od mężczyzny, aby poszła z nim na wesele, a przed znajomymi udawali parę. Kobiecie ten pomysł zdawał...
Za dużo wydumanych przemyśleń za mało chemii pomiędzy bohaterami.
Książka jest naprawdę przyjemna i polecam po nią sięgnąć po ciężkim dniu. Jest to lekka lektura idealna na wakacje lub na zastój czytelniczy. Bardzo chętnie wracałam do tej historii i bardzo szybko wciągnęłam się w ten świat 🩷🩷 Ta książka jest w motywie Fake Dating - po który bardzo lubię sięgać
Ładne zakończenie. Choć książka mogła być o połowę krótsza, bo jest momentami mocno naciągana i o niczym.
Alexa i Drew poznają się w windzie. Tam umawiają się, że dziewczyna będzie towarzyszyć mu na weselu. Potem spotykają się jeszcze kilka razy, ale Drew boi się zobowiązań, a Alexa nie chce zadawać pytań.Zamysł książki fajny, ale wykonanie - cóż, bohaterowie za dużo myślą, a za mało robią. Brakuje im też niestety odwagi.
Zawsze mnie to dziwi jak autorzy z dorosłych ludzi robią życiowe lebiody. W tej książce rozchodziło się tylko o jedno - szczerą rozmowę, którą dostaliśmy dopiero na koniec.
Czy tylko mnie męczą książki z motywem: pomysłu na fabułę jest na 30 stron, więc zróbmy tak, że bohaterowie nie są w stanie ze sobą raz szczerze porozmawiać i pozostałe 300 stron będzie się opierało na domysłach i braku komunikacji? Straszliwa nuda + brak komunikacji + wciskane na siłę moralizatorstwo wokół koloru skóry głównej bohaterki = książkowa klapa. Nie polecam.
Niby ok, ale jednak nie poczułam chemii. Historia opowiedziana moim zdaniem zbyt powierzchownie, szybko przeskakiwała przez kolejne dni, tygodnie znajomości. Niby coś się działo, ale jednak nie do końca. Miałam wrażenie, że Carlos i Theo byli potrzebni tylko do tego, żeby pytać bohaterów, czy między nimi wszystko w porządku.Ilość niedopowiedzeń i przesadnych analiz w pewnym momencie osiągnęła masę krytyczną i byłam bliska odłożenia książki - to sytuacja z typu, kiedy masz ochotę wstrząsnąć bohaterem i dać mu w pysk, żeby się ogarnął.Ogólnie książka taka sobie, nic specjalnego.
Niby ok, ale jednak nie poczułam chemii. Historia opowiedziana moim zdaniem zbyt powierzchownie, szybko przeskakiwała przez kolejne dni, tygodnie znajomości. Niby coś się działo, ale jednak nie do końca. Miałam wrażenie, że Carlos i Theo byli potrzebni tylko do tego, żeby pytać bohaterów, czy między nimi wszystko w porządku.Ilość niedopowiedzeń i przesadnych analiz w...
Dodaj cytat z książki The Wedding Date. Randka w ciemno