Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Thomas Erikson
Waldemar Cichoń
Andrzej Sapkowski
Marta Niedźwiecka
Ichirō Kishimi
Jakub Bączykowski
Katarzyna Puzyńska
Jakub Ćwiek
John Wyndham
Sam Wasson
Czasami lepiej nie odkrywać prawdy…Najbardziej wyczekiwana książka 2019 roku zdaniem amerykańskich mediówAllison Carpenter przeżywa katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, lecz to dopiero początek jej walki o życie. Dziewczyna zna straszną tajemnicę, a wpływowi ludzie gotowi są ją zabić, by ukryć szokującą prawdę. Jeśli dowiedzą się, że przetrwała, ruszą za nią.Nie odnaleziono ciała Allison, więc Maggie Carpenter, mieszkanka niewielkiego Owl’s Creek w Maine, wciąż ma nadzieję. Ona także skrywa tajemnicę – od śmierci męża nie rozmawiała z córką i nie wie nic o niej.Podczas gdy Allison brnie przez dzikie góry, Maggie rozpaczliwie szuka odpowiedzi na kolejne pytania. Zagłębiwszy się w życie Allison, odkrywa, że w świecie pieniędzy i luksusu jej córka zmieniła się nie do poznania. Czy zdąży odkryć prawdę, żeby ją uratować?
Debiutujących autorek mrocznych gatunków, jak kryminały, thrillery czy horrory, przybywa na zagranicznym rynku. Najbardziej wyczekiwana książka 2019 roku zdaniem amerykańskich mediów, jak głosi reklama – też brzmi zachęcająco. Jakie wrażenie na mnie zrobił zatem „Bezwład” Jessiki Barry?
W „Bezwładzie” mamy do czynienia z dwugłosem, ostatnio modnym w tego typu powieściach. Pierwszą narratorką jest Allison, która przeżywszy katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, ucieka przed ścigającymi ją najemnikami. Wątek Allison przez większość czasu stanowi opis próby przetrwania w surowych warunkach dzikiej przyrody, gdzie to ludzie wciąż są gośćmi, a nie odwrotnie. Na szczęście umiejętności skautki oraz lekcje udzielane przez nieżyjącego ukochanego ojca ułatwiają jej desperackie poszukiwania wody oraz schronienia. Allison ucieka, bo zna pewne bardzo kosztowne sekrety współpasażera z wypadku samolotu, a którego danych nie będę na razie spoilerować, aby nie zakłócać lektury nowym czytelnikom.
Druga, równorzędna postać to Maggie, matka Allison, która nie miała z córką kontaktu od kilku lat, gdyż okoliczności śmierci męża i ojca poróżniły te kobiety bezpowrotnie. Wdowa, nie do końca przeżywszy jeszcze żałobę po mężu, dowiaduje się nagle o tragicznych okolicznościach wypadku Allison i uznaniu jej za zmarłą. Maggie nie dowierza policjantom, że jej córka nie żyje, gdyż nadzieję daje jej znaleziony nieopodal miejsca katastrofy charakterystyczny medalion Allison. Maggie, próbując zrozumieć losy córki, rozpoczyna własne poszukiwania w internecie i odkrywa, że jej córka po wyprowadzce z domu bardzo się zmieniła i weszła w elitarny świat kalifornijskiej śmietanki towarzyskiej. Zaskakuje to Maggie, a w tym prywatnym śledztwie wspiera ją przyjaciółka Linda i nowy znajomy, tajemniczy Tony.
Fabuła powieści wydaje się dość prosta, jeśli nie po prostu przewidywalna, ale jest poprowadzona na tyle sprawnie, że czyta się całkiem przyjemnie. Zarówno perypetie matki, jak i córki mają inną specyfikę i tempo prowadzenia akcji. Osobiście więcej napięcia i klaustrofobicznej atmosfery osaczenia i niepewności odczuwałam w częściach prowadzonych przez Maggie niż przez Allison. Emocje matki niemogącej się pogodzić z żałobą wydawały mi się bardziej autentyczne niż karkołomna ucieczka córki przez Góry Skaliste.
„Bezwład” to lekka lektura z gatunku thriller. Brzmi jak oksymoron, ale to prawda. Napięcie, tak skrupulatnie budowane w pierwszej części powieści, zostało nieco zaprzepaszczone przez nieco banalne rozwiązanie zagadki przeszłości Allison. Romans z prezesem firmy farmaceutycznej produkującej podejrzany lek nigdy by się nie skończył dobrze. Nawet w książce. Dużym plusem są dla mnie bohaterowie drugoplanowi. Takie postaci, jak policjantka Shannon czy Linda, dają się lubić od razu i trochę szkoda, że zostały potraktowane po macoszemu.
Niemniej jeśli ktoś szuka lektury na niespieszny, relaksujący wieczór, to „Bezwład” idealnie się nada. Nie ma tu męczących opisów czy niepojących sumienie czytelnika dylematów moralnych. Za to jest wyważona akcja i sensacja, mamy katastrofę, niebezpiecznych ludzi i tajemnicę wartą miliony. Z drugiej strony mamy silne kobiece postaci i trudną relację matka – córka. To sprawia, że czyta się szybko i ani się obejrzymy, odkrywamy prawdę. Dla początkujących w gatunku i miłośników debiutu – w sam raz!
Alicja Klebba
Daję 6, bo pomysł ogólnie ciekawy i czytałam z zainteresowaniem. Ale czy to nie absurd, że laska jedzie ponad 2 tys. kilometrów, aby uratować matkę, zamiast do niej po prostu zadzwonić, po czym zjawia się w domu dokładnie w momencie kulminacyjnym? No absurd.
Bardzo przyjemnie czyta się książkę. Niby akcja taka oczywista, niby wiadomo co się wydarzy, dość przewidująca a jednak człowiek się zastanawia jak się zakończy. No i na koniec małe zaskoczenie. Dlatego polecam :-)
Bez szału. Do przeczytania na wakacjach.. takie 5.
Taka sobie. Na plus główna bohaterka
A mnie się podobało. Była tajemnica, rodzinny dramat i przede wszystkim ucieczka i wola przetrwania. Warto dać szansę autorce i dać się wciągnąć w ten pościg z czasem...
Bardzo dobrze napisana historia. Katastrofa małego samolotu. Ginie pilot, przeżywa pasażerka, i to dopiero początek. Dziewczyna jest w górach, musi ranna się wydostać, ale to też nie wszystko bo ona ucieka, ucieka przed kimś. Naprawdę dobry kawał lektury
Powyższą książkę zdobyłem zupełnie przez przypadek. Na jakiejś promocji kupiłem z kilkoma innymi tytuami. Nie przywiązywałem do niej większej wagi. W końcu się za nią zabrałem. Początek zaczynał się bardzo klimatycznie. Ale im dalej tym gorzej. Ciężko mi było se odnaleźć w tej historii. Zagmatwana i dane fakty jakoś się nie kleiły razem ze sobą. Moim zdaniem to trochę słaby debiut od autorki imieniem Jessica Barry. Osobiście nie poleciłbym tej książki.
Powyższą książkę zdobyłem zupełnie przez przypadek. Na jakiejś promocji kupiłem z kilkoma innymi tytuami. Nie przywiązywałem do niej większej wagi. W końcu się za nią zabrałem. Początek zaczynał się bardzo klimatycznie. Ale im dalej tym gorzej. Ciężko mi było se odnaleźć w tej historii. Zagmatwana i dane fakty jakoś się nie kleiły razem ze sobą. Moim zdaniem to trochę słaby...
Dotychczasowe oceny odzwierciedlają poziom tej książki. Według mnie temat ciekawy ale w ogóle nie zgłębiony, nie rozwinięty właściwie to ukryty wśród życiowo -dziennych problemów matki i córki ich wspomnień o wzajemnych relacjach i żalach. Brak napięcia i akcji charakterystycznych dla sensacji czy thiliera, bardziej to taka obyczajówka. W fotel na pewno nie wbija, dechu nie zapiera , nie polecę znajomym.
Dotychczasowe oceny odzwierciedlają poziom tej książki. Według mnie temat ciekawy ale w ogóle nie zgłębiony, nie rozwinięty właściwie to ukryty wśród życiowo -dziennych problemów matki i córki ich wspomnień o wzajemnych relacjach i żalach. Brak napięcia i akcji charakterystycznych dla sensacji czy thiliera, bardziej to taka obyczajówka. W fotel na pewno nie wbija, dechu...
Całkiem fajna książka.Prosta, szybka akcja. Narracja prowadzona przez dwie osoby - matkę i córkę.Młoda kobieta, ktora odkrywa pewne tajemnice zawodowe swojego bogatego narzeczonego. Tę wiedzę może przypłącić życiem. Walczy jednak o przetrwanie. Zdaje sobie sprawę, że musi sie śpieszyć, bo zagrożona jest też jej matka, która nie mogąc pogodzić się z jej domniemaną śmiercią w wypadku lotniczym, szuka o niej wiadomości w necie i tym samym wkracza na grząski grunt.Rozwiązanie ciekawe.Miła rozrywka.polecam
Całkiem fajna książka.Prosta, szybka akcja. Narracja prowadzona przez dwie osoby - matkę i córkę.Młoda kobieta, ktora odkrywa pewne tajemnice zawodowe swojego bogatego narzeczonego. Tę wiedzę może przypłącić życiem. Walczy jednak o przetrwanie. Zdaje sobie sprawę, że musi sie śpieszyć, bo zagrożona jest też jej matka, która nie mogąc pogodzić się z jej domniemaną śmiercią...
"Korzystałam z internetu wystarczająco długo, by wiedzieć, że to nie jest normalne, żeby wszystkie recenzje czegokolwiek były jednomyślnie pochlebne. Ludzie używali internetu głównie do dwóch rzeczy: żeby znajdować informacje i żeby narzekać. Nieważne na jaki temat - jeśli tylko coś istnieje, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie na to narzekał."⠀Wiele w tym prawdy. Zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będzie pasowała książka, piosenka czy inny produkt. I to jest okej. Mamy swój gust i wiele opcji, by wybierać to, co lubimy.⠀Książka która wywołała we mnie mieszane uczucia. Dlaczego? Akcja jest, dzieje się wiele a to coś co lubię, ale Autorka puściła takie widzę fantazji, że robi się bardzo niewiarygodnie. A szkoda. Jest to debiut, więc lekko przymykam oko i czekam na kolejne książki Autorki. ⠀Allison Carpenter to główna bohaterka tej książki. Kobieta, której ciała nie odnaleziono po katastrofie lotniczej w Górach Skalistych. Dlaczego? Ponieważ przeżyła i teraz trwa wyścig z czasem i z osobami, dla których jej śmierc byłaby na rękę. Alisson wie zbyt wiele, żeby mogła dalej żyć. Ale jej samozaparcie jest ogromne. Co się z nią stanie, gdy ją znajdą? O tym przeczytacie w książce "Bezwład".
"Korzystałam z internetu wystarczająco długo, by wiedzieć, że to nie jest normalne, żeby wszystkie recenzje czegokolwiek były jednomyślnie pochlebne. Ludzie używali internetu głównie do dwóch rzeczy: żeby znajdować informacje i żeby narzekać. Nieważne na jaki temat - jeśli tylko coś istnieje, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie na to narzekał."⠀Wiele w tym prawdy. Zawsze...
Bycie matką dorosłego dziecka to jednocześnie podziwianie osoby, którą się ono stało i opłakiwanie wszystkiego tego, czym się nie stało.
Korzystałam z internetu wystarczająco długo, by wiedzieć, że to nie jest normalne, żeby wszystkie recenzje czegokolwiek były jednomyślnie pochlebne. Ludzie używali internetu głównie do dwóch rzeczy: żeby znajdować informacje i żeby narzekać. Nieważne na jaki temat - jeśli tylko coś istnieje, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie na to narzekał.
Korzystałam z internetu wystarczająco długo, by wiedzieć, że to nie jest normalne, żeby wszystkie recenzje czegokolwiek były jednomyślnie po...
Nieważne,jak daleko zajdziesz,on zawsze tam jest -wyryty głęboko w twoich kościach .Dom.