Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Sylwia Chutnik
Katarzyna Puzyńska
Ludka Skrzydlewska
Stanisław Tym
Ilsa Madden-Mills
Marcin Okoniewski
Anthony Ryan
Elizabeth Jane Howard
Kate Quinn
Peter V. Brett
Lata trzydzieste XX wieku, małe miasteczko na południu USA. Atticus Finch, adwokat i głowa rodziny, broni młodego Murzyna oskarżonego o zgwałcenie biednej białej dziewczyny Mayelli Ewell. Prosta sprawa sądowa z powodu wszechpanującego rasizmu, urasta do rangi symbolu. W codziennej walce o równouprawnienie czarnych jak echo powraca pytanie o to, gdzie przebiegają granice ludzkiej tolerancji. Zabić drozda to wstrząsająca historia o dzieciństwie i kryzysie sumienia. Poruszająca opowieść odwołuje się do tego, co o życiu człowieka najcenniejsze: miłości, współczucia i dobroci.
Pewnie podpadnę fanom klasyki, ale język literacki książki ZABIĆ DROZDA Harpera Lee, którym jest napisana, zdecydowanie nie jest dla mnie. Z punktu widzenia poruszonych problemów społecznych jednakże - zdecydowane i stanowcze przesłanie do istot ludzkich, jak nie należy postępować w życiu i dlaczego. Nauki w niej zawarte powinny być mottem życiowym dla wszystkich z nas, szczególnie w relacjach z innymi niż my. Fabuła osadzona jest w małym miasteczku USA lat trzydziestych i opowiedziana z perspektywy 8 latki. Jej Ojciec podejmuje się obrony czarnoskórego, oskarżonego o gwałt na białej dziewczynie, co powoduje wiele napięć w lokalnym środowisku. Konsekwencje społeczne tego zjawiska są wielowymiarowe, w zależności od perspektywy ich przedstawienia. Postać niezłomnego Atticusa Fincha - adwokata - jest zdecydowanie przykładem godnym naśladowania, co w trakcie akcji książki zrozumieją też Jego dzieci, doznając wielu doświadczeń w ramach życia w lokalnej społeczności. A oto kilka ciekawych tez, z którymi nie można się nie zgodzić: "Odważny jest ten, kto wie że przegra, zanim jeszcze rozpocznie walkę (...)Jak można tak bardzo nienawidzić Hitlera, a jednocześnie być tak niedobrym dla ludzi we własnym kraju(...) Jest taki rodzaj ludzi, do których należałoby strzelać, zanim powie się im dzień dobry. Choć z drugiej strony, nie są warci nawet kuli, która ich zabija". Mimo mojego odbioru języka cieszę się, że przeczytałem tą książkę, chociażby dla nauk z niej wynikających, także polecam tą pozycję.TatArek
Pewnie podpadnę fanom klasyki, ale język literacki książki ZABIĆ DROZDA Harpera Lee, którym jest napisana, zdecydowanie nie jest dla mnie. Z punktu widzenia poruszonych problemów społecznych jednakże - zdecydowane i stanowcze przesłanie do istot ludzkich, jak nie należy postępować w życiu i dlaczego. Nauki w niej zawarte powinny być mottem życiowym dla wszystkich z...
Znakomite ukazanie trudnych sytuacji z życia dorosłych w perspektywie dziecka. To nie jest dorosły mówiący o wrażeniach dziecka, to jest dziecko - które czasem nie rozumie, nie łapie, upraszcza albo pomija - a jednak dociera do sedna problemu. Pokazuje, że nie rodzimy się z uprzedzeniami, lecz nabywamy je z czasem. I to właśnie jest w niej piękne. To wszystko obudowane na pierwszym planie idyllicznym życiem w małej miejscowości i wymyślonymi strachami, które w miarę dojrzewania dzieci zaczynają ustępować miejsca tym prawdziwym. Znakomite.
Znakomite ukazanie trudnych sytuacji z życia dorosłych w perspektywie dziecka. To nie jest dorosły mówiący o wrażeniach dziecka, to jest dziecko - które czasem nie rozumie, nie łapie, upraszcza albo pomija - a jednak dociera do sedna problemu. Pokazuje, że nie rodzimy się z uprzedzeniami, lecz nabywamy je z czasem. I to właśnie jest w niej piękne. To wszystko obudowane na...
Harper Lee nakreślił poruszający obraz podziałów społecznych i dylematów moralnych na amerykańskim Południu. Mimo prostoty prozy możemy zauważyć głębokie i uniwersalne treści. To opowieść o odwadze i sumieniu w starciu z uprzedzeniami, rasizmem i ksenofobią. To, że całą historię opowiada dziecko nadaje jej lekkości mimo ciężkich tematów tam poruszonych. Powieść na długo pozostaje w pamięci, skłaniając do refleksji.
Harper Lee nakreślił poruszający obraz podziałów społecznych i dylematów moralnych na amerykańskim Południu. Mimo prostoty prozy możemy zauważyć głębokie i uniwersalne treści. To opowieść o odwadze i sumieniu w starciu z uprzedzeniami, rasizmem i ksenofobią. To, że całą historię opowiada dziecko nadaje jej lekkości mimo ciężkich tematów tam poruszonych. Powieść na długo...
- rozkręca się dość długo, niemrawo, ale nie odrzuca- z czasem intrygująco wciąga, choć niby nic szczególnego się nie dzieje- klimat trochę przypominający "Buszującego w zbożu", a trochę Steinbecka- duży misz-masz, lekki chaos, brak jednego głównego wątku fabularnego przez ponad połowę powieści - pasuje do opisu świata i życia z perspektywy dziecka, ale jednak trochę trudno się skupić i wciągnąć- rozprawa jest zdecydowanie najlepszym fragmentem- drugą połowę czyta się znacznie lepiej niż pierwszą, niektóre wątki z części pierwszej wydają się zbędne- wiarygodnie pokazana ksenofobia i rasizm oraz ich krytyka
- rozkręca się dość długo, niemrawo, ale nie odrzuca- z czasem intrygująco wciąga, choć niby nic szczególnego się nie dzieje- klimat trochę przypominający "Buszującego w zbożu", a trochę Steinbecka- duży misz-masz, lekki chaos, brak jednego głównego wątku fabularnego przez ponad połowę powieści - pasuje do opisu świata i życia z perspektywy dziecka, ale jednak trochę...
Zbyt jawnie moralistyczna na dzisiejsze czasy, ale świetnie napisana, postaci uszyte pięknie.
Opowieść, która zostanie jeszcze na długo w mojej pamięci, niewinna i szczera wśród przygniatającej rzeczywistości
Świetna, mądra, wartościowa. Narracja dobrze prowadzona, bardzo subtelnie mimo trudnego tematu jakim był/jest rasizm, nietolerancja. Zaznaczyłam sporo dla siebie. Końcówka mocna, zakończyłam czytanie z bijącym sercem. Pozycja obowiązkowa.
Lekka, przyjemna i dobrze opisującą tamte czasy.
Książka w porządku
Pochłonęłam w jeden poranek. Wybrałam tę książkę do nowo założonego klubu książki i widzę, że nie był to błąd. Opisanie problemu, jakim był rasizm w Stanach z perspektywy dziecka zafascynował mnie. Piękna lektura dla każdego młodego, pełnego optymizmu do życia czlowieka
Ale ja, zanim będę mógł żyć w zgodzie z innymi ludźmi, przede wszystkim muszę żyć w zgodzie z sobą samym. Jedyna rzecz, jaka nie podlega przegłosowaniu przez większość, to sumienie człowieka.
Ale ja, zanim będę mógł żyć w zgodzie z innymi ludźmi, przede wszystkim muszę żyć w zgodzie z sobą samym. Jedyna rzecz, jaka nie podlega prz...
Nigdy naprawdę nie zrozumie się człowieka, dopóki nie spojrzy się na sprawy z jego punktu widzenia (...) dopóki nie wejdzie się w jego skórę, nie pochodzi się w jego skórze po świecie
Nigdy naprawdę nie zrozumie się człowieka, dopóki nie spojrzy się na sprawy z jego punktu widzenia (...) dopóki nie wejdzie się w jego skórę...
Myślę, że jest tylko jeden rodzaj ludzi. Ludzie.