Twórz swoją biblioteczkę, inspiruj się półkami innych osób, dodawaj oceny i opinie do książek
Katalog
Aktualności
Społeczność
Peter Attia
Ewa Sobieniewska
Holly Jackson
Robert M. Sapolsky
Harlan Coben
Sloan Harlow
Mieko Kawakami
Maria Paszyńska
Paweł Beręsewicz
Aga Antczak
Długo wyczekiwany album komiksowy z Wiedźminem w roli głównej. Autorem scenariusza jest laureat nagrody Eisnera Paul Tobin. Podczas jednej ze swoich podróży, na skraju Czarnego Lasu, łowca potworów Geralt spotyka mężczyznę, którego żona, rzekomo martwa, lecz wciąż żądna krwi, zamieszkuje posiadłość zwaną Domem ze Szkła. Niekończące się korytarze, gdzie niebezpieczeństwo czai się za każdym rogiem oraz skrywana przez dom tajemnica sprawią, że Geralt będzie musiał wznieść się na wyżyny swoich wiedźmińskich umiejętności, aby nie tylko rozwiązać związaną z Martą i Jakubem zagadkę, ale i przeżyć. Komiks rozszerza znane z gier oraz książek uniwersum o nową emocjonującą historię, koncentrującą się na losach legendarnego zabójcy potworów Geralta z Rivii. Wiedźmin. Dom ze Szkła to idealna pozycja dla miłośników przygody i grozy, niezależnie od tego czy znają wiedźmińskie uniwersum, czy dopiero zamierzają je poznać. Styl Joego Querio doskonale wpisuje się w subtelną, pełną niepokoju naturę horroru. Querio nanosi na każdą stronę naprawdę potężną dawkę napięcia i sprawia, że czytelnik wręcz chłonie atmosferę mrocznego lasu i okolic napisał na okładce albumu amerykański recenzent."
Wiedźmin.. znów ten Gerald i znów umysł pragnie przeżywać z nim jego przygody! Historia dobra w tym zeszycie lecz jakość rysunków przeciętną niestety twórczością. Te na końcu księgi, po historii rysunki iście z gry jakością! Takim obrazem ten komiks okrężny cały byłby wyrąbisty.. Czasem wymiany zdań irytowały lecz.. znów odbyłem przygodę z NIM i nie żałuję!
Komiks Wiedźmin: Dom ze szkła, autorstwa Paula Tobina i Joego Querio, jest ciekawym rozszerzeniem uniwersum stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego. Choć historia jest prowadzona w spójny sposób, wpisując się w atmosferę znaną z książek i gier, nie ukrywam, że zabrakło mi tu pewnej świeżości i głębi, do których przywykłem przy głównej sadze. Całość opowiada o spotkaniu Geralta z myśliwym Jakubem, którego żona, niegdyś śmiertelna kobieta, teraz zdaje się nawiedzać posiadłość znaną jako Dom ze Szkła. Ta ponura rezydencja pełna tajemniczych korytarzy i pułapek tworzy idealne tło dla mrocznej opowieści – choć niektóre elementy wydają się nie do końca dopracowane.Tobin dobrze uchwycił ducha świata Sapkowskiego. Geralt jest wierny swojej postaci – cichy, skuteczny, zmagający się nie tylko z potworami, ale i ludzką tragedią. Jednakże jego zachowanie momentami odbiega od obrazu, jaki znają czytelnicy i gracze. W tej historii Geralt jest bardziej rozmowny, w niektórych momentach nawet zbyt otwarty, wyjaśniając mechanizmy wiedźmińskiej pracy, co wydaje się mało zgodne z jego zazwyczaj zamkniętym, powściągliwym charakterem. Dodatkowo, ilość stosowanych przez niego znaków magicznych jest większa niż zwykle, co może sprawiać wrażenie, jakby Geralt bardziej przypominał czarodzieja niż łowcę potworów. Niemniej jednak Tobin potrafi poprowadzić fabułę tak, aby utrzymać atmosferę mroku i napięcia, co jest zdecydowanie mocną stroną tego komiksu.Warstwa graficzna to osobny temat. Styl Joego Querio, choć z powodzeniem oddaje klimat Czarnego Lasu i mrocznych korytarzy Domu ze Szkła, nie jest wolny od wad. Querio doskonale buduje scenerię – mroczne lasy, zapuszczone wnętrza posiadłości – które przywodzą na myśl wizje rodem z horroru. Jednak jakość rysunków twarzy bohaterów jest niestety nierówna. Geralt, jak i inne postacie, miejscami wydają się niedopracowani, co chwilami wybija z rytmu i utrudnia pełne zaangażowanie w fabułę. Zabrakło mi tu większej staranności w oddaniu detali, zwłaszcza w tych scenach, które miały kluczowe znaczenie dla zrozumienia emocji bohaterów. Również okładka, mimo że oddaje klimat komiksu, mogłaby zostać wykonana z większą dbałością o estetykę – w obecnej formie jest mało atrakcyjna wizualnie.Fabuła, choć z założenia wciągająca i momentami rzeczywiście trzymająca w napięciu, mogłaby być bardziej rozbudowana. Wprowadzenie wątków z potworami takimi jak ghule czy topielce jest interesujące, ale ich obecność wydaje się czasem przypadkowa. Wydarzenia rozwijają się momentami zbyt chaotycznie, a niektóre wątki wyglądają, jakby były dodane tylko po to, by wypełnić strony. To sprawia, że miejscami historia wydaje się przeciągnięta, a jej zakończenie pozostawia lekki niedosyt. Choć rozwiązanie zagadki Jakuba i jego żony Marty ma swoje mocne strony, brakuje tu efektu zaskoczenia, który sprawiłby, że fabuła zapadłaby w pamięć na dłużej.Mimo tych wad, Dom ze szkła jest przyjemnym dodatkiem do wiedźmińskiego uniwersum. Przenosi nas z powrotem w świat Geralta i jego niebezpiecznych przygód, co samo w sobie ma wartość dla fanów serii. Historia jest nastrojowa, utrzymana w konwencji mrocznej baśni z elementami horroru. Jako audiobook, który miałem okazję przesłuchać, wypada naprawdę dobrze – fabuła jest prowadzona płynnie, a narracja sprawia, że łatwo wciągnąć się w mroczną atmosferę opowieści.Podsumowując, Wiedźmin: Dom ze szkła to pozycja, która, choć nie jest szczytowym osiągnięciem w historii o Geralcie, ma swoje momenty. To solidny start dla komiksowej adaptacji Wiedźmina, nawet jeśli brakuje mu głębi i dynamiki głównej serii. Poleciłbym tę historię fanom świata Wiedźmina, którzy chcą ponownie zanurzyć się w jego mrocznej atmosferze, ale bez wysokich oczekiwań. Liczę, że kolejne komiksy w serii będą rozwijać potencjał i zaproponują nieco bardziej złożoną fabułę oraz dopracowaną warstwę wizualną.
Komiks Wiedźmin: Dom ze szkła, autorstwa Paula Tobina i Joego Querio, jest ciekawym rozszerzeniem uniwersum stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego. Choć historia jest prowadzona w spójny sposób, wpisując się w atmosferę znaną z książek i gier, nie ukrywam, że zabrakło mi tu pewnej świeżości i głębi, do których przywykłem przy głównej sadze. Całość opowiada o spotkaniu...
Fajnie było wrócić w świat wiedźmina. Wszystko się zgadza, Geralt jest spójny z tym co znamy, potwory są na miejscu. Tylko, że dla nie-fana to nie będzie nic ciekawego. Historia bardzo przeciętna. Nie przewidziałam rozwiązania, ale pojawia się znany schemat: ludzie są czasem gorsi od potworów, a nie wszystkie potwory zasługują na śmierć z ręki wiedźmina.Kreska spoko, choć brak twarzy w wielu scenach i wyraz twarzy na okładce psuł mi odbiór bardzo.
Fajnie było wrócić w świat wiedźmina. Wszystko się zgadza, Geralt jest spójny z tym co znamy, potwory są na miejscu. Tylko, że dla nie-fana to nie będzie nic ciekawego. Historia bardzo przeciętna. Nie przewidziałam rozwiązania, ale pojawia się znany schemat: ludzie są czasem gorsi od potworów, a nie wszystkie potwory zasługują na śmierć z ręki wiedźmina.Kreska spoko, choć...
Wiedźmin Dom ze Szkła. Geralt spotyka na szlaku mężczyznę Jakuba, którego żona Marta jak twierdzi zamieniła się w Bruxę. W trakcie wspólnej podróży trafiają razem najpierw do lasu pełnego potworów a następnie do tytułowego, tajemniczego domu ze szkła. Co kryje w sobie historia Jakuba i Marty? Tego dowiemy się z komiksu. Cała opowieść jest dość standardowa jak na to uniwersum, choć cieszy taki lekko horrorowy styl. Niestety intryga dość szybko staje się mocno przewidywalna. Najgorzej wypadają dialogi, po za kilkoma wyjątkami są bardzo płytkie. Nie jest to poziom do jakiego przyzwyczaiły nas książki czy gry.Kreska też nie zachwyca. Zdążają się klimatyczne ujęcia i ilustracje ale zdecydowana większość jest po prostu słaba. Dodatkowo często wyglądają na niedokończone, na przykład brak twarzy na ujęciach z daleka.Niestety komiks mogę polecić tylko zagorzałym fanom Wiedźmina, reszta może sobie darować.Recenzowany komiks możesz zobaczyć na moim Instagramie lukke_geekhttps://www.instagram.com/p/C76K3qIsF6A/?igsh=MTBicmE1eGVjNDUxcA==
Wiedźmin Dom ze Szkła. Geralt spotyka na szlaku mężczyznę Jakuba, którego żona Marta jak twierdzi zamieniła się w Bruxę. W trakcie wspólnej podróży trafiają razem najpierw do lasu pełnego potworów a następnie do tytułowego, tajemniczego domu ze szkła. Co kryje w sobie historia Jakuba i Marty? Tego dowiemy się z komiksu. Cała opowieść jest dość standardowa jak na to...
4.5⭐️Świetny komiks, ma ten wiedźmiński klimat, a fabuła też niczego sobie. Mam duże nadzieje na kolejne części
Już dawno planowałem zasiąść do tej serii wiedźmińskich komiksów, jako odwieczny fan Sapkowskiego i Geralta.I pierwszy tom całkiem przyjemny w odbiorze, ale też bez rewelacji. Fabuła miejscami przeciągnięta, kilka wątków i zdarzeń mam wrażenie bez ładu i składu, a zakończenie odrobinę spłycone. Kreska bardzo dobra, choć miejscami niestety niedopracowana i niedokończona. Nie zawiodłem się, ale też nie zachwyciłem. Ciekawy wątek i postaci, kilka potworów i elementy grozy. Fajne na start, ale mam nadzieję na więcej przy kolejnych odsłonach.Okładka by Mignola <3
Już dawno planowałem zasiąść do tej serii wiedźmińskich komiksów, jako odwieczny fan Sapkowskiego i Geralta.I pierwszy tom całkiem przyjemny w odbiorze, ale też bez rewelacji. Fabuła miejscami przeciągnięta, kilka wątków i zdarzeń mam wrażenie bez ładu i składu, a zakończenie odrobinę spłycone. Kreska bardzo dobra, choć miejscami niestety niedopracowana i niedokończona....
Ach ta zazdrość: uczucie, co doprowadziło do niejednej tragedii. Jedna z nich przedstawiona jest w tym fanstastycznym komiksie.
Dla fanów wiedźminowego uniwersum to może i gratka. Geralt spotyka mężczyznę, którego żona została zamieniona w Bruxę (wampira) i wraz z nim podąża do Domu ze Szkła, gdzie mieszka zaginiona Marta. W drodze muszą zmierzyć się w lesie z Leszami, a sam dom skrywa mnóstwo niebezpieczeństw. Gerald spotyka tam Varę - ładniejszą od baby cmentarnej 😉 Próbuje odkryć tajemnicę Jakuba i jego Marty.Trochę grozy, trochę żarciku wiedźminowego i bajania dla starych bab 😉 Ujdzie
Dla fanów wiedźminowego uniwersum to może i gratka. Geralt spotyka mężczyznę, którego żona została zamieniona w Bruxę (wampira) i wraz z nim podąża do Domu ze Szkła, gdzie mieszka zaginiona Marta. W drodze muszą zmierzyć się w lesie z Leszami, a sam dom skrywa mnóstwo niebezpieczeństw. Gerald spotyka tam Varę - ładniejszą od baby cmentarnej 😉 Próbuje odkryć tajemnicę Jakuba...
Ciekawy zwrot akcji z Jakubem i Martą, tak to opowiadanie nic szczególnego.
Przesłuchane jako audiobook. Nie jest to wiedźminowski top ale jest to wciąż bardzo przyjemne opowiadanie zrealizowane w bardzo dobrej formie audio. Słucha się wciągająco i płynnie. Fanom Wiedźmina polecam.
To, co jest zrobione ze szkła, bardzo łatwo stłuc. Jedyne, co musisz zrobić, to zebrać się na odwagę.