Oglądając na różnych stronach przepiękne chusty zachorowałam nieuleczalnie. Udałam się na stronę powszechnie znanej "lekarki":
http://www.intensywniekreatywna.pl/ znalazłam receptury w postaci filmów, zakupiłam powszechnie znany lek: Lace Drops i dalej zastosowałam kurację według wszystkich filmików:-)
Kurację będę musiała jeszcze powtarzać, zapewne na wiosnę, dobrze, że mam zapas leku:-)