Zrobiłem błąd, bo trzy zakupione bataty wsadziłem nie umywszy ich wcześniej. To zapewne było powodem, że posadzone w kwietniu, wykiełkowały dopiero w lipcu. Podobno są zabezpieczone środkiem zapobiegającym kiełkowaniu. Stąd bardzo mizerne zbiory, pomimo długiego i gorącego lata. Z trzech sztuk wyrosły jedynie dwie. Mniej więcej odzyskałem to co wsadziłem, tyle że teraz są świeżutkie i nie pryskane. W przyszłym roku posadzę w lutym do doniczek, żeby w maju mieź już wyrośnięte rośliny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz