"Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię" /Johann W. Goethe/

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą decoupage. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą decoupage. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Wymianka z Ludą

Jakiś czas temu umówiłyśmy się z Ludą z bloga "W zaciszu podlasia" na biżutkowo-decoupagową wymiankę.
Luda robi bardzo ładne rzeczy metodą decoupage. Wypatrzyłam u niej ozdobioną kwiatami kobiałkę i od razu zapragnęłam mieć choćby podobną :-) Oczywiście miałam wspaniałą niespodziankę :-) Bo Luda nie poprzestała na kobiałce.
Dostałam cały pięknie udekorowany różami komplet.
Kobiałka, jeden duży i dwa małe lampiony, bardzo pomysłowo zrobione ze słoiczków, wielkie jajo - ozdobę wielkanocną. A do tego, jeszcze dwa śliczne serduszka do zawieszenia.



 
To nie koniec :-)
Dzięki Ludzie mam w swoim posiadaniu komplet wiosennych i kolorowych serwetek. Jedna duża, oraz 6 mniejszych, dzierganych podkładek pod kubeczki. Rzeczy bardzo praktyczne, ale i śliczne :-)


No i jeszcze dużo przydasi i słodkości, które są już dawno zjedzone :-)



Sprawiłaś mi dużą przyjemność Luda :-) Jestem Ci bardzo wdzięczna.

Ja wysłałam do Ludy komplet ze sznurów, w kolorach które sobie wybrała.
Komplet to oczywiście długi naszyjnik.


Bransoletka.


A do tego dwie pary kolczyków. Oplecione kulki i dziergane kółeczka. Te drugie robiłam pierwszy raz, wyglądają ładnie, ale nie są idealne. Trzeba dopracować technikę :-)


Dołożyłam też breloczek w podobnej tonacji, trochę przydasi i słodkości.


Luda, ku mej radości też zadowolona. Baaaarrrdzo udana wymiana!
Takie wymianki dają dużo frajdy. Za każdym razem czuję się jakbym dostawał prezent zupełnie bez okazji :-)
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu czasem zaglądają. Dzięki za komentarze.



poniedziałek, 31 grudnia 2012

Świąteczno - anielska wymianka u Lucyny

Miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w wymiance Anielskiej u  Lucyny - link.
Oto co otrzymałam właśnie od niej :-)


Śliczny komplet z motywem anielskim.Wspaniałe bombki, które wiszą już na mojej choince. Bardzo dużo serwetek z pięknymi świątecznymi motywami i aniołki ze styropianu do samodzielnego ozdobienia. A do tego jeszcze mnóstwo słodkości!
Dziękuję Ci Lucyno za wspaniałe prezenty :-) 

Osobą do której ja przygotowywałam niespodziankę była Kasia z bloga ovillowe to i tamto - link.
Wysłałam do Kasi bombkę (ozdobioną z obu stron motywami świątecznymi)  i świecę zapachową wykonane metodą decoupage  A jako dodatkowy prezent dodałam jedną ze zrobionych przeze mnie bransoletek. Były też przydasie i  słodkości. 
Do zdjęć "pozowały mi" na tle małej jesiennej dyni z ogródka mojej mamy :-) 
  



Od Kasi wiem, że się spodobało :-) 
Serdeczne dzięki należą się Lucynie za zorganizowanie takiej świetnej wymianki :-) 

Dziś żegnamy stary rok i wchodzimy w nowy, z tej okazji wszystkim, którzy do mnie zaglądają, podczytują i komentują, życzę szampańskiej Nocy Sylwestrowej oraz, aby Nowy Rok przyniósł Wam same dobre i szczęśliwe dni.

czwartek, 22 listopada 2012

Zaległości

Duże zaległości!!! Prawda jest taka, że nie mam czasu na prowadzenie bloga, dlatego tak rzadko zamieszczam posty. Dziś postaram się trochę nadrobić. Więc bez zbędnych słów :-)

Koralikowy komplet i komplet z "Nocy Kairu" na zamówienie mojej najsympatyczniejszej sąsiadki.


Dzięki Asiu :-) 

Koralikowy breloczek. Również na zamówienie i również bardzo dziękuję :-)  


Powalczyłam ostatnio z decu i muszę się nieskromnie pochwalić, że technika mi się poprawiła znacznie :-)
Zresztą oceniajcie sami!
Zakładki wykonane nietrudną metodą "na żelazko".


Oraz spora donica ceramiczna którą ozdobiłam motywami z serwetek i podmalowałam farbami akrylowymi.


I jeszcze w ostatecznej wersji z posadzoną w niej rośliną. 


Ciemny kolor to nie fiolet, tylko kawa z mlekiem. Przepraszam za słabą jakość zdjęć. 
Stała się prezentem dla Ani mojej kochanej szwagierki. Całuski :-*

Jak dotąd dość! Reszta mam nadzieję niebawem :-) 
Dzięki za odwiedziny i komentarze.   

środa, 3 października 2012

Jak ten czas pędzi!!!

Nie mogę się wprost otrzepać z szoku, że to już październik! :-O 
Przecież jeszcze niedawno było tak zielono i cieplutko. Nie to żebym nie lubiła jesieni. Każda pora roku jest na swój sposób piękna, ale gdzie ten czas tak gna? Nie nadążam! Między innymi dlatego blog od dłuższego czasu niezagospodarowany pokrywa się kurzem. Trzeba to nadrobić :-) Coś, nie coś mam do pokazania. 
Tradycyjnie bransoletki. Nie przepadam za kolorem niebieskim, ale turkusowe i błękitne odcienie koralików są fajne :-) Niestety tylko jeden wzór, tak musiało być. 




Zawsze bardzo podobały mi się przedmioty ozdobione techniką decoupage. Pomyślałam - "dlaczego nie?". Zebrałam potrzebne materiały oraz chęci i czym prędzej zabrałam się do własnoręcznych eksperymentów. Mój pierwszy wniosek - to jest trudniejsze niż myślałam! Mimo moich najmocniejszych starań wyszły takie straszaki ;-) z drugiej strony jest jeszcze gorzej więc nie pokazuję.

 
Można się śmiać :-) 

Nie poddałam się! Wzięłam się za ozdabianie drewnianej bransoletki. 


Wyszła chyba lepiej. Żeby trochę udziwnić postanowiłam tu i ówdzie ponadrywać "koronkę".   


Będę nosić osobiście  :-)
Na jesienną chandrę, która (a jakżeby inaczej) czasem mnie dopada, wolę szydełko. Jakiś czas temu wykończyłam taką dość pracochłonną pajęczynkę. Przerabiałam sobie okrążenia tak od niechcenia i w pewnym momencie zabrakło mi białych nici, takim zbiegiem okoliczności bieżnik ma złoty brzeg. Mnie się taki właśnie podoba :-) 

Bardzo Wam dziękuję, że mnie odwiedzaliście nawet mimo to, że tak długo mnie tu nie było. 
Całuski :-*