Księga luster - E.O. Chirovici

Niesamowity klimat powieści. Tajemniczy rękopis, który zawiera klucz do wyjaśniania zagadkowego morderstwa. I umysł ludzki, który skrywa tak wiele, i jednocześnie tak łatwo nim manipulować. Są takie wspomnienia, które człowiek chciałby wymazać ze swojego życia, na zawsze się ich pozbyć. Jednak, co zrobić, kiedy wspomniana okazują się nieprawdziwe?

Rękopis - od tego wszystko się zaczęło. Peter Katz, słynny agent literacki otrzymuje fragment rękopisu, którego autorem jest Richard Flynn. Fragment ten zawiera opis życia Richarda ale także wskazówkę do rozwiązania tajemniczej zbrodni - w 1987 roku Wieder - profesor, psychiatra, został zamordowany we własny domu.

Peter otrzymał jedynie pierwszą część rękopisu, która urywa się w kluczowym momencie - być może odpowiedzi, na to kto zabił. Tutaj rodzi się pytanie, czy fragment, który otrzymał Peter jest autentyczny? Czy to tylko fikcja literacka? Peter postanawia się tego dowiedzieć i rozpoczyna swoje prywatne śledztwo. Postanawia odnaleźć drugą cześć rękopisu.

"Wolę zachować prawdziwe wspomnienia, choćby były nie wiem jak bolesne. Czasem używam ich tak jak katolik włosiennicy. Są szorstkie i można je obwiązać wokół pasa albo uda. Dzięki nim nie zapominam, do czego są zdolni pozornie normalni ludzie. Czasem pod maską ukrywa się monstrum."
(Chirovici E.O., Księga luster, s. 97).

W śledztwie pomaga mu John Keller, który dociera do osób wymienionych w rękopisie. Niestety, wspomnienia tych osób, znacznie różnią się od tego, co opisał Pan Richard. Rodzi się coraz więcej wątpliwości i niejasności. Druga część rękopisu przepadła i nie wiadomo, co się z nią stało.

Do śledztwa przyłącza się jeszcze Roy Freeman, policjant, który był zaangażowany w wyjaśnienie śmierci Wiedera. To była sprawa, która nigdy nie dała Freemanowi spokoju. Postanawia na nowo jej się przyjrzeć, z odpowiednim dystansem. To co dostrzega między słowami, będzie szokiem dla niego. Zabójca okazał się bardzo sprytny.

"Wszyscy tkwili w błędzie, a okna, przez które wyglądali, okazały się lustrami odbijającymi ich obsesje."
(Chirovici E.O., Księga luster, s. 327).

Księga luster to niesamowicie wciągająca historia z klimatem, z którą spędziłam wyśmienicie czas. Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów - co ciekawe, w powieści mamy do czynienia z trzema różnymi punktami widzenia, które doskonale się uzupełniają - mianowicie Petera, Johna i Roya. Dzięki temu historia jest bardzo urozmaicona, a całość wspaniale się przenika, komponuje.

Dodatkowo interesujący jest wątek związany z ludzkim umysłem i jego możliwościami, a także hipnozy, pozbawiania wspomnień. Czytelnik, zostaje wprowadzony w trans. Nic nie jest pewne, każde wypowiedziane zdanie może mieć drugie dno. 

Serdecznie polecam! Bardzo dobra historia, która doskonale umiliła mi czas ;)