Nie przed wszystkim można uciec wciskając
gaz do dechy
Do zorganizowania perfekcyjnego napadu potrzebny jest dobry
plan i doświadczeni przestępcy. Ale to dopiero połowa sukcesu. Kiedy torby są
już wypchane pieniędzmi po brzegi, trzeba jeszcze uciec z miejsca zdarzenia. I
tu właśnie wkracza Baby Driver. W tej historii robi za kierowcę i nic poza
czterema kółkami zdaje się go nie obchodzić. Prowadzi odkąd zaczął sięgać
kierownicy i jest w tym piekielnie dobry. Bycie współprzestępcą nie jest jego
wymarzoną posadą, ale nie ma wyboru. Jedna niewłaściwa decyzja sprawiła, że do
dziś musi spłacać dług wobec niebezpiecznego gangstera. Jeszcze tylko jeden
skok i będzie wolny. Teoretycznie…