Kiedy powiedziałam Pawłowi, że chcę zrobić coś z podobizną Marilyn Monroe, stwierdził, żebym znalazła darmowe grafiki w internecie. Tyle lat, a ten się jeszcze nie nauczył, żeby mi takich rzeczy nawet nie sugerować! Oczywiście NARYSOWAŁAM SAMA i co się rzadko zdarza jestem bardzo zadowolona z efektu. Coś mi się wydaje, że nie skończy się tylko na tych szklankach