wtorek, 25 sierpnia 2015

wracam do gry! - migawki part 4

Halo... Zagląda tu jeszcze ktoś? 

WRÓCIŁAM!
Dajcie znać w komentarzach, czy mam jeszcze dla kogo pisać. 

Poprzedni laptop ostatecznie wyzionął ducha i musiałam rozejrzeć się za nowym narzędziem do pracy, bo stety - niestety żyjemy w takim świecie, że bez komputera jak bez ręki. No ale teraz już jest i mam nadzieję zostanie ze mną, piękny i sprawny, co najmniej kolejne 10 lat ;). 

W ramach nadrabiania zaległości, poniżej wrzucam krótki zdjęciowy przegląd tego, co się u mnie działo, kiedy mnie tu nie było.



Artur z niewielką pomocą moją i taty, zrobił stolik na balkon
Łódź coraz ładniejsza i wyjątkowy brak tłoku w tramwaju
kolejny szafing...
...w Tekturze :)
szafingowe gadżety i super torba z biedronki
Fiero pizza - ratuje nas kiedy nie chce mi się gotować
kiełkowanie awokado w końcu zakończone sukcesem
wróciłam do naturalnego koloru włosów i znów je skróciłam
układamy wyrazy na wyścigi a Nela psuje ;)
domowa tarta z botwinką - bo tak naprawdę lubię gotować i piec
ostatnio czytam albo na tablecie albo książeczki dla dzieci
okulary też zmieniłam - wracam do pracy, muszę poważniej wyglądać ;)
zakup tych maskotek to był strzał w dziesiątkę - Nela zabiera wszędzie wszystkie 4
mimo niesamowitej suszy, coś nam w ogródku wyrosło na szczęście
moje awokado, tuż przed sadzeniem do doniczki
nowo zdobyta roślinka - oxalis triangularis - szczawik trójkątny fioletowy
pora na przetwory - porwałam się na pikle z cukinii w curry

Mix jak zwykle z telefonu. 

Mam nadzieję, że wrzesień zachwyci nas pogodą i uda mi się nie raz w najbliższym czasie chwycić za aparat. To jak? Czekacie na nowe posty?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz