Witam Was bardzo cieplutko .
Dziś chcę opowiedzieć o pewnym projekcie .
Razem z koleżanką Anią
wymyśliłyśmy szyciowy projekt, napisałyśmy wniosek i udało się !!
Powołałyśmy do tego celu grupę nieformalną,
Dostałyśmy środki na szycie z dzieciakami.
Łatwo nie było - potężna papierologia i do tego ogromny stres.
SZPULKI Z BABCINEGO KUFRA -to nazwa naszego projektu,
którego celem jest pokazanie dzieciom jak kiedyś bawiono się,
jak robiono zabawki oraz inne przedmioty użytkowe.
W pomoc nam włączyły się super wolontariuszki "babcie "
które opowiadały jak to było za ich czasów.
Liczne eksponaty zgromadzone przeze mnie pomogły nam to zobrazować .
Poza tym na każdych zajęciach szyjemy z dziećmi .
Każde dziecko projektuje samo,
z naszą pomocą szyjemy i ozdabiamy.
Przedmioty te dzieci zabierają potem dla siebie .
Zainteresowanie zajęciami było ogromne i już po dwóch dniach od ogłoszenia naboru
nie miałyśmy wolnych miejsc. Lista rezerwowa też szybko się zapełniła.
Projekt był przewidziany na cztery grupy 8 osobowe - czyli na 32 dzieci.
Mamy 34 bo wiadomo nie zawsze wszystkie dzieci są obecne..
Wczoraj miałyśmy półmetek projektu, który uważamy za nasz mały sukces.
Radość dzieciaczków i zadowolenie ich rodziców jest bardzo motywujące
do tego lokalne media piszą o naszych działaniach bardzo pozytywnie ;-)
Szyliśmy już koty - o różnym stopniu trudności
oraz poszewki na poduszki.
Oto część naszych prac ;-)
Nasze projektowe dzieciaczki chętnie włączyły się w pomoc
Fundacji Kotakles i Stowarzyszenia Kociarze Mrągowo.
Oprócz szycia sobie pomogły nam uszyć
stado kotków maskotek
oraz takie oto poszewki na poduszeczki-
przedmioty te będą zlicytowane na aukcji,
a dochód pójdzie na karmę dla kotów
oraz ich sterylizację
Nasze zajęcia potrwają do końca roku-
zakończone będą wystawą w miejskiej bibliotece.
Mam nadzieję że starczy nam sił by kontynuować nasze działania ,
tym bardziej że chętnych na udział w tych zajęciach
ciągle przybywa ;-)
Pozdrawiam S.